Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Canon T70 - artykuł opublikowano w Foto-Kurierze 6/1992

W roku 1984 Canon stworzył udaną lustrzankę dla zaawansowanego amatora – model T70, w którym pokrętła zastąpiono przyciskami. W tym samym roku aparat trafił na rynek europejski i uzyskał tytuł „Europejskiej Kamery Roku" w rankingu 6-ciu najpopularniejszych czasopism fotograficznych Europy Zachodniej. 

Model T70 oparty został na innej koncepcji konstrukcyjnej niż modele serii A. Obudowa wykonana została z karbonidu oraz częściowo z metalu powleczonego tworzywem sztucznym. W przeciwieństwie do T50, Canon T70 był wyposażony w automatyczne zwijanie filmu i pozwalał użytkownikowi na znaczną kontrolę nad funkcjami aparatu. Można było wybrać program standardowy, szeroki lub tele, automatykę przysłon i ręczny dobór parametrów ekspozycji. Wszystkie potrzebne informacje były pokazywane na wyświetlaczu ciekłokrystalicznym na płytce górnej aparatu i w wizjerze. Wielkim plusem aparatu była możliwość wybrania sposobu pomiaru światła - centralnie-ważonego albo skoncentrowanego, jedenastoprocentowego. Programowana ekspozycja flesza była możliwa we współpracy z lampą błyskową Speedlight 277T. T70 był konkurencyjny cenowo a opcjonalna ścianka tylna Command Back 70 dawała szereg funkcji począwszy od rejestrowania danych na filmie a skończywszy na automatycznym sterowaniu długimi czasami otwarcia migawki.



Oprócz danych technicznych, umieszczonych na końcu tekstu, chcę podzielić się własnymi spostrzeżeniami dotyczącymi użytkowania kamery.

Jako fotograf amator zajmujący się fotografowaniem przyrody, zauważyłem w tej kamerze wiele cech przydatnych do tego typu działalności i nie tylko. Jeżeli chodzi o automatykę naświetlania, to wyróżniamy tu następujące programy:

1. Automatyka czasu przy roboczej przysłonie pozwala na:

- wygodne użycie teleobiektywu lustrzanego ze stałym otworem względnym,

- uzyskanie poprawnie naświetlonych zdjęć w przypadku użycia mieszka wyciągowego z obiektywem bez możliwości wyzwalania przysłony podwójnym wężykiem spustowym (oczywiście obiektywy z mocowaniem FD, nastawione na przysłonę roboczą mają tu pełne zastosowanie)

- wreszcie automatyka czasu znajduje zastosowanie przy użyciu obiektywów z gwintem M 42 łączonych z aparatem przy pomocy adapteru. Przy większym u nas dostępie do takich obiektywów o korzyściach nie trzeba mówić.

2. Tele-Program. Preferuje krótkie czasy naświetlania. Przy standartowym programie Canona AE 1 Program, miewałem dużo zdjęć poruszonych i na tyle ostre tło, że najważniejszy motyw zdjęcia był nieczytelny.

3. Automatyka przysłony z preselekcją czasu naświetlania. Taki rodzaj automatyki już w roku 1974 posiadał Canon EF. Sposób ten ma wielu przeciwników, którzy wykazują przewagę automatyki czasu. Aby ukrócić polemikę, Canon zastosował rozwiązanie kompromisowe. Zastosowano tu funkcję "Shift", która umożliwia automatyczną zmianę (przesunięcie) wcześniej wybranego czasu w przypadku gdy wybrana przysłona nie mieści się w zakresie jaki posiada obiektyw.



Podam tu dwa przykłady: 

Przypadek 1. Dla wybranego czasu 1/60 sek, prawidłowa przysłona powinna wynosić f 32. Jednak minimalny otwór względny użytego obiektywu wynosi f 22. Wówczas to czas naświetlania zostanie skrócony do 1/125 sek.

Przypadek 2. Wybrany jest czas 1/1000 sek, obliczona przysłona f 2,8, natomiast jasność użytego obiektywu wynosi tylko f 4. Wtedy czas naświetlania przesunięty zostanie do wartości 1/500 sek, tak aby dla minimalnej przysłony f 4 uzyskać poprawne naświetlenie.

Nie chcę tu udowadniać, że bez tych możliwości nie można uprawiać fotografii przyrody. Jednak niekiedy dobre zdjęcie wymaga refleksu, wtedy manipulowanie innymi pokrętłami niż pierścień odległości, kończy się utratą ciekawego zdjęcia. Nawet przy ustabilizowanej pogodzie oświetlenie szybko przemieszczającego się obiektu będzie różne w cieniu, w słońcu i na tle nieba.



Oprócz opisanych, aparat posiada również program Standard (sceny typowe), program Wide (preferowana duża głębia ostrości). W moim przypadku nie są one używane.Ponadto istnieją dwa rodzaje automatyki błysku przy zastosowaniu lamp Canon Speedlite lub specjalnie do tego aparatu skonstruowanej lampy Canon 277 T. Można również używać automatycznych lamp innych firm, o ile posiadają odpowiednią dedykację. Dla fotografów niedowierzających automatyce pozostawiono możliwość ręcznego ustawiania warunków ekspozycji. Pomiar świała odbywa się oczywiście przez obiektyw, na dwa sposoby: integralnie oraz pomiar selektywny obejmujący 11% pola ze środka obrazu. Ten ostatni jest szczególnie użyteczny w rejestracji przyrody. Nie bez znaczenia jest też możliwość wykonywania serii zdjęć z częstotliwością ok. 1.5 kl/sek. Ponadto aparat posiada wejście do zdalnego wyzwalania. Można więc z bezpiecznej odległości sterować wyzwalanie migawki. W tym przypadku nie jest to techniczna nowość, takie możliwości już w roku 1968 posiadał Contarex Elektronic.


Dane techniczne:
typ: lustrzanka małoobrazkowa, 
migawka: szczelinowa, metalowa, 
pomiar światła: TTL, integralny i selektywny, pamięć pomiaru, 
zakres pomiaru światła: EV 1 - EV 19 (100 ASA),
sposoby ekspozycji: Multiprogram (Standard, Tele, Wide), pierwszeństwo czasu z funkcją "Shift", automatyka czasu przy przysłonie roboczej, manual, dwa programy automatyki błysku, 
obiektywy: seria FD oraz seria R i F1 w ograniczonym zakresie, 
celownik: 92% powierzchni kadru w pionie i poziomie z powiększeniem 0.85x przy obiektywie 50 mm i stałą korekcją okularu 1 D, 
zakres czułości filmu: ISO 12-1600
zakres czasów naświetlania: 1/1000 - 2 sek + B (otwarcie migawki liczone w sekundach na wyświetlaczu) synchronizacja błysku: 1/90 sek, 
samowyzwalacz: przebieg 10 sek,
przesuw filmu i zwijanie powrotne za pomocą silnika,
zasilanie: dwie baterie AA (3V), podtrzymanie pamięci programu zapewnia bateria litowa (BR-1225, CR-1220) o trwałości ok. 5 lat, wbudowana wewnątrz aparatu, 
wymiary: 151 x 89 x 48.4 mm, 
ciężar: 530 g (body). 

Jerzy Leszczuk

 
data dodania: 22-07-2010
 
godzina dodania: 01:28
 
odsłon: 11533
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Zoom-Nikkor Auto 43-86 mm f/3,5 – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w F-K 12/2000
fotografia
Leica IIIb – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 11/2000
fotografia
Nikon SP – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 8/2000


 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.115) / 0.106

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |