testowe Zorki 6 – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 10/1994Japończycy po totalnej klęsce w II wojnie światowej, zabrali się do odbudowy swej gospodarki - między innymi - poprzez kopiowanie wszystkiego i wszystkich. Repliki produktów renomowanych firm światowych były szybko udoskonalane i modyfikowane, następnie sprzedawano je za śmieszne pieniądze i w dużych ilościach.
Innym państwem, które postępowało w podobny sposób był Związek Radziecki. Z jakim skutkiem przekonaliśmy się sami. Rosjanie byli mniej wybredni od swoich azjatyckich sąsiadów i poprzestali na kopiach oraz mniej lub bardziej udanych modyfikacjach. Przykładem niech będą dobrze znane naszym dziadkom i ojcom repliki Contaxa - Kiev, Zorka i Fed - Leica. Ten sposób budowania przemysłu fotograficznego w ZSRR miał dla nas Polaków znaczenie pozytywne, gdyż kogo w socjalistycznej Polsce byłoby stać na kupno Leiki i Contaxa.
Tytułowa Zorka 6 jest jedną z modyfikacji, swego czasu profesjonalnej Zorki 4, która z kolei była wzorowana na Leice. Model ten wykonany jest solidnie. Metalowa konstrukcja, wymienna optyka, dźwignia szybkiego naciągu oraz dalmierz sprzężony z obiektywem. Tylna ścianka otwierana jest podobnie jak w Zenitach E, poprzez rygiel na bocznej ściance. ,,Lepszy'' poprzednik Zorka 4 miała tylną ściankę zdejmowaną. Niedogodność tą usunięto dopiero w modelu 4 K. Szpula odbierająca film jest zamontowana na stałe jak w 4 K. Usprawnienie to było dość znaczące, ponieważ w Zorce 4 szpula była "luźna" i często posiadacze tych aparatów je gubili. Pomimo wielu podobieństw do Zorki 4 K, ,,szóstka'' jest generalnie innym aparatem, zarówno pod względem wyglądu jak i możliwości które zostały zubożone. Aparat, który miałem prezentował się estetycznie, a to dzięki ładnej okleinie korpusu. Okrojono znacznie czasy otwarcia migawki i pozostawiono zakres od 1/30 sek. do 1/500 sek. i B. Migawka jest typu szczelinowego, a wykonano ją z podgumowanego płótna. Czasy otwarcia należy ustawiać dopiero po naciągnięciu migawki. Przesów błony jest zsynchronizowany z naciągiem migawki co zapobiega ponownemu naświetleniu klatki. Zrezygnowano z przełącznika synchronizacji błysku z lampami elektronowymi i spaleniowymi (Zorki 4 i 4 K), montując 2 oddzielne gniazda. Wydzielono także przycisk zwalniający naciąg, a pozwalający na powrotne przewinięcie filmu do kasety. Przeniesiono go na górną część korpusu, oddzielając tym samym od wyzwalacza migawki - Zorki 4, 4 K, Zenit, Fed. Pozostawiono natomiast możliwość korekcji wad wzroku. Dźwignia korekcji znajduje się pod szpulą powrotnego przewijania. Atutem Zorki 6 jest o wiele jaśniejszy celownik oraz większa i lepiej widoczna plamka. Dzięki temu ostrość ustawia się łatwo i szybko, gdyby nie obiektyw, który - nie tylko w tym przypadku - wykonany był z iście radziecką precyzją INDUSTAR 50 będący standardowym obiektywem o otworze względnym 3,5, wcale nie najgorszy optycznie, mechanicznie sprawował się wielce nagannie, podobnie jak Jupiter 8 - 2/50 w Zorce 4. Tego typu obiektywy, z którymi się spotkałem mechanicznie są konstrukcjami nieudanymi, ponieważ pierścień ostrości daje się obracać z dużymi oporami i niezbyt precyzyjnie. Wskazana jest wizyta u mechanika. Spust migawki usytuowano w centralnym punkcie dźwigni szybkiego naciągu. Także w tym miejscu znajduje się licznik wykonanych zdjęć, przy czym nie jest on samozerujący i należy go za każdym razem ustawić. Na pierścieniu do powrotnego przewijania filmu umieszczono tabliczkę z oznaczeniem typu filmu oraz czułości. Aparat wyposażono także w samowyzwalacz o opóźnieniu około 10 sek. Zorki 6 był sprzedawany w latach siedemdziesiątych w komplecie z obiektywem Industar 50 o jasności 3,5 i ogniskowej 50 mm oraz z futerałem ze skóry. Obecnie produkowane są obiektywy o ogniskowych od 20 mm do 135 mm. Używając obiektywów o ogniskowych poniżej i powyżej 50 mm należy stosować odpowiednie wizjery mocowane na sankach do lampy błyskowej, lub wizjer uniwersalny produkowany do Zorki 4 i 4 K. Atutem prezentowanego aparatu jest jego solidne wykonanie oraz prostota obsługi. Jednak dziś tego typu konstrukcja nie jest w stanie niczym zaskoczyć a tym bardziej zachęcić do porzucenia elektronicznego cacka. Jednak Zorka 6 stanowi swego rodzaju ciekawostkę historyczną i przykład na to jakim ewolucjom był poddany aparat fotograficzny nim osiągnął dzisiejszy kształt i możliwości. Sławomir Skrobała data dodania: 18-11-2010
godzina dodania: 15:01
odsłon: 15230
powrót na stronę główną »
Komentarzesortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:ZDJĘCIE MIESIĄCA styczeń 2024 r. - dołącz do kolejnej marcowej edycji konkursu Na łamach Foto-Kuriera 3/24 prezentujemy zwycięskie prace z internetowego konkursu miesiąca odbywającego się cyklicznie na stronie www.foto-kurier.pl. W wydaniu zagościły najwyżej ocenione zdjęcia przez użytkowników serwisu foto-kurier.pl w styczniu 2024 r. Każde zdjęcie wgrane do serwisu bierze automatycznie udział w internetowym konkursie miesiąca. Marcowa edycja konkursu kończy się ostatniego dnia miesiąca. Zapraszamy do wspólnej zabawy. Na zwycięzców czekają również drobne upominki. Najlepsze z Najlepszych 2024 - styczeń 2024 r. Wgraj zdjęcie na foto-kurier.pl i bądź aktywny, a już wkrótce i twoje zdjęcie zostanie opublikowane w papierowej wersji Foto-Kuriera jako jedno z najlepszych wgranych do serwisu w marcu 2024 roku. Zobacz kto wygrał styczniową rywalizację i dołącz do wybranych... NIKKOR Z 28-400 mm f/4-8 VR – obiektyw o 14,2-krotnym zakresie ogniskowych 27 marca 2024 roku Nikon wprowadza do sprzedaży nowy obiektyw zmiennoogniskowy uniwersalny superzoom z serii Z – Nikkor Z 28-400 mm f/4-8 VR. Dzięki kompaktowym wymiarom, małej masie i aż 14,2-krotności ogniskowej jest on niezwykle uniwersalny i wygodny w codziennym użytkowaniu w połączeniu z korpusem Nikon Z. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |