Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Nikon FE - artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 5/1996

Wypuszczony na rynek w roku 1978 Nikon FE był pierwszym nowoczesnym i małym (wedle ówczesnych standardów Nikona, którego aparaty nigdy do najmniejszych nie należały) aparatem firmy wyposażonym w automatyczny tryb naświetlenia z kodowaniem maksymalnego otworu przysłony typu AI.



Aby zrozumieć genezę powstania modelu FE należy cofnąć się nieco wstecz. Pierwsza lustrzanka Nikona - model F - została wypuszczona na rynek w 1959 roku. Dopiero w 1965 firma stworzyła serię Nikkormat (model FT) - tańszych, mniejszych i bardziej amatorskich modeli, dzięki którym niezawodowcy mogli wejść do rodziny Nikona. W 1972 roku powstał Nikkormat EL, pierwszy model firmy z automatyką naświetlenia, którego drugim wcieleniem był Nikkormat ELW z urządzeniem do automatycznego przesuwu filmu a ostatnim - model EL2 z roku 1977, w którym dodano nowy system kodowania automatycznego otworu przysłony typu AI. Również w 1977 roku inżynierowie Nikona zainicjowali zupełnie nową serię lustrzanek w postaci modelu FM - bardziej zwartego i lżejszego od Nikkormatów aparatu mechanicznego. FE jest kwintesencją tych różnych trendów rozwojowych - łączy konstrukcję korpusu modelu FM z automatyzacją naświetlenia w stylu Nikormatów serii EL.

Ciekawie wypada porównanie FE z konkurencją, którą w 1978 roku stanowiły takie aparaty wyposażone w automatyczny dobór czasu otwarcia migawki, jak Alpa Si2000, Pentax K2 (patrz: F*K 4/95), Olympus OM-2 oraz Voigtlander VSL2, przy czym OM-2 był cenowo najbardziej zbliżony do nowego Nikona. Nie trzeba chyba dodawać, że Nikon i Olympus były najdroższymi modelami w swojej klasie, ale ma to uzasadnienie. Alpa oraz Voigtlander to znacznie większe, cięższe i skromniej wyposażone aparaty. Pentax góruje nad FE tylko w dwóch punktach: ma blokadę lustra w górnej pozycji i szerszy zakres czułości filmu (ISO 8-6400; FE ma zakres ISO 12-4000); natomiast w porównaniu z Nikonem znacznie trudniej się nim steruje, brak w nim wymienności ścianki tylnej, automatycznego sterowania błyskiem, wielokrotnej ekspozycji oraz możliwości dołączenia silnika transportu filmu. Możliwość wielokrotnego naświetlenia klatki oraz pamięć pomiaru dają Nikonowi przewagę nad Olympusem, który z kolei ma szerszy zakres dobieranych automatycznie czasów otwarcia migawki (1/1000 - 60 sek.) dzięki pomiarowi autodynamicznemu.



Pokrętło czasów otwarcia migawki nie obraca się o pełne 3600 ale można je zablokować w pozycji "AUTO". Przycisk w środku pokrętła zwalnia blokadę. W trybie automatycznym aparat dobiera bezstopniowo do nastawionej przysłony czas otwarcia migawki w zakresie od 1/1000 do 8 sek. W tym samym zakresie można co pełen stopień nastawić czasy ręcznie. Dzięki migawce metalowej o przebiegu pionowym synchronizacja błysku następuje już przy 1/125 sek. Czas B oraz M (1/90 sek.) są sterowane mechanicznie. Ruch migawki w górę miał wyciszyć jej pracę.

Dźwignia FE z prawej strony pozwala naciągnąć film dzięki pojedyńczemu ruchowi (nie można naciągać filmu kilkoma krótkimi ruchami) o 135o i ma pozycję czekania w gotowości przy 30o. Światłomierz zostaje uruchomiony po przesunięciu do tej właśnie pozycji. Gdy dźwignia naciągu jest całkowicie cofnięta do pozycji spoczynkowej światłomierz zostaje wyłączony a spust migawki - zablokowany. Pod dźwignią naciągu znajduje się dźwigienka wielokrotnej ekspozycji. Wystarczy odciągnąć ją w tył aby ruch dźwigni spowodował naciągnięcie wyłącznie migawki.



Centralno-integralny pomiar światła odbywa się dzięki dwóm elementom krzemowym przy otwartej przysłonie dla obiektywów AI oraz przy roboczej dla optyki bez systemu AI. Zarówno światłomierz jak i migawka zasilane są dwoma srebrowymi bateriami 1,5-woltowymi. Na tylnej ściance pod korbką zwijania powrotnego znajduje się dźwignia i dioda służące do sprawdzania stanu baterii. Wokół korbki zwijania powrotnego umieszczono pokrętło czułości filmu i sprzężone z nim pokrętło korekcji naświetlenia w zakresie +/- 2 EV co 1/3 EV. Popchnięcie w stronę obiektywu i przytrzymanie w takiej pozycji dźwigni samowyzwalacza pozwala zapamiętać pomiar światła. Mechaniczny samowyzwalacz pozwala regulować czas opóźnienia od 1 do około 11 sekund i można jego działanie skasować nawet po uruchomieniu.

Nikon produkował do modelu FE trzy wymienne przez użytkownika matówki: typ B, E i K przy czym ta ostatnia oferowana była jako standardowa. Niewymienny pryzmat dawał 93 % pola widzenia i powiększenie 0,86x z obiektywem 50 mm ustawionym na nieskończoność. Informacje w wizjerze obejmowały liczbę przysłony (pokazywaną nad polem obrazowym a przekazywaną optycznie z pierścienia obiektywu) oraz skalę z igłą wychyłową wskazującą wybrany przez automatykę aparatu lub zalecany czas otwarcia migawki oraz niedoświetlenie lub prześwietlenie. Zielona igła wskazuje użycie auotmatycznego doboru czasu otwarcia migawki lub ręcznie wybraną wartość czasu.

Saneczki na pryzmacie wyposażono w dodatkowy poza środkowym kontakt pozwalający na pewną automatyzację współpracy z lampą błyskową (wówczas z SB-10) - ustawienie czasu otwarcia migawki na 1/90 (pokrętło czasów otawrcia migawki musi być w pozycji AUTO) oraz sygnalizację gotowości do błysku w wizjerze. Z przodu aparatu znajduje się gniazdko synchronizacyjne. Dołączany motor MD-11 pozwalał przesuwać film automatycznie z prędkością do 3,5 klatki na sekundę. Nikon FE w dobrym stanie to nadal dobry, chciaż wcale nie tani zakup dla wielbicieli systemu Nikona.

Jarosław Brzeziński



 
data dodania: 12-12-2011
 
godzina dodania: 00:54
 
odsłon: 3986
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Zoom-Nikkor Auto 43-86 mm f/3,5 – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w F-K 12/2000
fotografia
Leica IIIb – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 11/2000
fotografia
Nikon SP – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 8/2000


Zdjęcie miesiąca
Kwiecień 2024
zdjęcie miesiąca
 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.110) / 0.101

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |