testowe Mamiya 7 - artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 5,6/1998W połowie lat dziewięćdziesiątych Mamiya 7 była aparatem długo oczekiwanym i przez wielu zawodowych fotografów powitanym z entuzjazmem. Wyjątkowość tej konstrukcji polegała na niespotykanym wcześniej połączeniu dalmierzowej konstrukcji celownikowej z wymiennymi obiektywami oraz formatem 6 x 7 cm.
Koncepcja
Postanowiono wówczas zadbać o fotografów potrzebujących sprzętu lekkiego, przenośnego, ale dającego najwyższą jakość obrazu. Przy niezmienionych zasadach konstrukcyjnych aparatu sięgnięto po format, który w świecie zastosowań profesjonalnych uznawany jest za niekwestionowany numer jeden - 6 x 7 cm. Ma on tę przewagę w nad formatami kwadratowymi, że uzyskiwany w nim negatyw odpowiada swoimi proporcjami typowym papierom fotograficznym, a jednocześnie, powierzchnia klatki zupełnie wystarcza nawet do dużych powiększeń. I tak, w formacie, w którym dotąd królowały lustrzanki, pojawiła się nowoczesna konstrukcja celownikowa. Warto przypomnieć jej podstawowe zalety. W porównaniu do lustrzanek nie posiadające komory lustra (oraz pryzmatu) aparaty celownikowe są bardziej zwarte, mniejsze i lżejsze, a przez to poręczniejsze w transporcie i użyciu, zwłaszcza przy fotografowaniu "z ręki". Działają o wiele ciszej, a ryzyko poruszenia zdjęcia przy dłuższych czasach jest w nich mniejsze, ponieważ nie występuje charakterystyczne "klapnięcie" lustra powodujące hałas i wibracje. W obiektywach szerokokątnych do tych aparatów nie trzeba stosować specjalnego układu ogniskowania dla "przeskoczenia" odcinka zajmowanego przez komorę lustra - ostatnia grupa soczewek może się znajdować bardzo blisko płaszczyzny filmu. Patrząc przez celownik unika się też kłopotliwego efektu zasłaniania obrazu w trakcie robienia zdjęcia. Należy jeszcze wspomnieć o systemie ustawiania ostrości, który sprawdza się wyjątkowo dobrze szczególnie przy obiektywach szerokokątnych i standardowych. Jeśli więc rodzaj uprawianej fotografii nie zależy od możliwości podglądu głębi ostrości, komponowania na matówce, wykorzystania obiektywów o znacznej ogniskowej czy akcesoriów do makrofotografii, to lekki i zgrabny aparat celownikowy może okazać się najlepszym rozwiązaniem. Korpus Mamiya 7 została zaprojektowana z myślą o wykorzystywaniu przede wszystkim optyki szerokokątnej, co było podyktowane doświadczeniami uzyskanymi przy modelu z cyferką 6. W związku z tym zrezygnowano zarówno z mieszka, jak i skomplikowanego systemu chowającego obiektyw, uzyskując zwarty i bardzo sztywny korpus, pozwalający na zaprojektowanie i bezpieczne użycie obiektywów szerokokątnych, których ostatnia grupa soczewek niemalże przylega do płaszczyzny filmu. Zmiany w wyglądzie aparatu były niewielkie - kolor obudowy zmieniono na czarno-brązowy, a po prawej stronie dodano ergonomiczny uchwyt. Zwiększał on nieco grubość (głębokość) aparatu, ale trzymanie sporej przecież maszyny staje się dzięki niemu o wiele łatwiejsze tym bardziej, że niewiele wzrosły pozostałe wymiary aparatu. Stylistyka i ergonomia układów sterujących pozostała bardzo oszczędna, co nie znaczy, że aparat jest słabo wyposażony. W rzeczywistości cała "skrzynka" podziurawiona jest różnymi przyciskami, pokrętłami i dźwigniami, ale w sposób bardzo dyskretny. W oczy rzucają się wyłącznie elementy podstawowe, które zgrupowano na górnej ściance aparatu, po prawej stronie. Należy do nich wielofunkcyjne pokrętło nastawcze służące do wyboru czasów w ręcznym trybie naświetlania (od 4 sek do 1/500 sek), ustawienia trybu preselekcji przysłony (pozycja A) oraz wprowadzenia blokady (pamięci) pomiaru (pozycja AEL). Tym samym pokrętłem ustawia się czułość filmu w zakresie od ISO 25 do 1600 oraz - dźwigienką u jego podstawy - automatyczną korekcję przysłony w zakresie +/- 2 EV, co 1/3 EV. Na prawo od głównego koła nastawczego znajduje się duża, ergonomicznie ukształtowana dźwignia naciągu filmu, a reszty dopełnia niewielki licznik zdjęć oraz sanki na lampę błyskową. Drugą stronę górnej części korpusu zajmuje połączony z dalmierzem celownik, którego pole widzenia odpowiada obiektywowi 65 mm. Zmiana obiektywu powoduje automatyczne pojawienie się w okienku białej ramki odpowiadającej jego polu widzenia, a przy fotografowaniu z małej odległości następuje automatyczna korekta paralaksy. Powyższe funkcje działają tylko w przypadku użycia obiektywu 65, 80 lub 150 mm, ale w systemie Mamiyi jest jeszcze jeden, bez wątpienia najbardziej godny wzmianki obiektyw - o ogniskowej 43 mm. Jego kąt widzenia wynosi 92 stopni i w związku z tym pole takiego obrazu nie mieści się w pełni we wbudowanym celowniku aparatu, tak że konieczne jest wykorzystanie dodatkowego celownika wsuwanego w sanki lampy błyskowej. Widoczny w celowniku głównym prosty wyświetlacz znajduje się teraz poniżej kadru i zawiera wybrany czas, diodę ostrzegawczą oraz strzałkę informującą o prześwietleniu/niedoświetleniu. Dalmierz aparatu posiada bazę 60 mm (baza efektywna wynosi 34,2 mm) i połączony jest z obiektywami skomplikowanym systemem przełożeń mechanicznych. System pomiaru światła oparty jest na fotodiodzie krzemowej umieszczonej w celowniku, podobnie jak w Mamiyi 6. Wyniki pomiaru nie uwzględniają więc rodzaju używanego obiektywu, ani ewentualnego filtra, a poza tym narażone są na błędy przy oświetleniu z przodu, kiedy obiektyw może być osłonięty osłoną przeciwsłoneczną, a celownik nie.
data dodania: 22-04-2012
godzina dodania: 23:01
odsłon: 20835
powrót na stronę główną »
Komentarzesortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:Fotorozmowy - papiery MAXIMA, Frontiery, fotografia halogenosrebrowa Fujifilm to koncern mający w swojej ofercie m.in. produkty z zakresu medycyny, poligrafii jak i fotografii. Te ostatnie są oczywiście dla nas najważniejsze, ale i te z dziedzin medycyny, jak chociażby cyfrowe aparaty rentgenowskie, czy też wszelkiego rodzaju urządzenia drukujące nie mogą być dla fotografa profesjonalnego, a nawet entuzjasty fotograficznego obojętne. Coraz częściej mamy do czynienia z wydrukami cyfrowymi, ale w dalszym ciągu te tradycyjne, bazujące na materiałach światłoczułych, są nadal niezwykle ważne w portfolio sprzedażowym firmy Fujifilm. Szansa na dwucyfrowy wzrost sprzedaży Bazując na danych publikowanych w raportach CIPA (Camera & Imaging Product Association, patrz wykres), ogłoszonych 1 kwietnia 2024 roku, można powiedzieć, że na świecie w 2023 r. sprzedano ok. 7,72 mln aparatów cyfrowych, z czego aż 5,99 miliona stanowiły aparaty z wymienną optyką (bezlusterkowce i lustrzanki), ale co ważniejsze, rozpatrując japoński rok finansowy (od marca do marca) jest realna szansa na dwucyfrowy wzrost sprzedaży. SIGMA 18-50 mm f/2,8 DC DN | Contemporary, pierwszy obiektyw Sigmy z mocowaniem Canon RF 23 kwietnia 2024 r. SIGMA Corporation poinformowała, w tym samym dniu co Tamron, o poszerzeniu oferty obiektywów do aparatów bezlusterkowych, o obiektywy z mocowanie Canon RF. Pierwszym, dostępnym z tym mocowaniem, będzie SIGMA 18-50 mm f/2,8 DC DN | Contemporary. Sigma prezentuje również nazwy pięciu kolejnych obiektywów z tym mocowaniem. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |