Wydania FK: 169,
publikacje: 9011,
wydarzenia: 2235,
opisy i testy: 2073,
galerie zdjęć: 287162,
użytkownicy: 9693
Trwa wyszukiwanie informacji - proszę czekać ...
Wyniki wyszukiwania dla podświetlonej kategorii
Fotoland Pawła Halamy, czyli o miłości od pierwszego filmu - artykuł Foto-Kurier 4/19
ciąg dalszy...
fot. K. Patrycy
F-K: Czy ten sam los czeka też Państwa drugie laboratorium w Cieszynie przy ul. Głębokiej 23?
P. H.: Laboratorium w Cieszynie zostanie również objęte programem WPS. Obecnie myślimy nad koncepcją zmian. Nie jest to proste, ponieważ lokal ma tylko 23 m2 powierzchni i podlega pod nadzór konserwatora zabytków.
F-K: Firma Fotoland s.c., której jest Pan współwłaścicielem to firma z fotograficznymi tradycjami sięgającymi XX wieku. Jak doszło do powstania firmy i jak to się stało, że wybrali Państwo lokalizację w tym miejscu Ustronia?
P. H.: Tak jak mówiłem już wcześniej fotografia interesowała mnie od wczesnych lat szkolnych. Taka prawdziwa fascynacja zaczęła się w liceum, kiedy to potrafiłem opuścić lekcje ponieważ ukazał się kolejny numer „Foto”, który czytałem po kilka razy gdzieś tam na łące. „Fotoland” otworzyłem w 1986 roku z siedzibą w piwnicy mojego domu. Od początku działałem ze wspólnikiem. Jako pierwsi na naszym rynku mieliśmy opanowany proces barwny negatywowy i pozytywowy. W 1989 roku przenieśliśmy się na ulicę Andrzeja Brody 8 gdzie działamy do dzisiaj. Wspólników miałem kilku i w tym miejscu chcę ich serdecznie pozdrowić i podziękować im za wspólne lata naszej działalności biznesowej. Obecnie firmę prowadzę wspólnie z żoną.
fot. K. Patrycy
F-K: W poprzednim numerze Foto-Kuriera z wywiadu z Leszkiem Pasko wynika, że to Państwa firma była pierwszą na południu Polski, która zdecydowała się na zmiany, a jednak to zaprzyjaźniona z Państwem firma Foto-M pierwsza otworzyła, między innymi dzięki Pana pomocy, swoje laboratorium WPS w Żywcu. Wnioskuję, że realizacja samego projektu WPS nie jest taka prosta i wymaga dosyć istotnych przemyśleń i działań. W Państwa przypadku można powiedzieć, że macie laboratorium, które jako pierwsze w Polsce przechodzi rewitalizację z laboratorium WPS w nowy salon WPS. Czy może Pan powiedzieć nieco więcej na temat zmian zachodzących obecnie w Państwa firmie?
P. H.: Koncepcja WPS została opracowana już kilka lat temu i nastawiona była (i jest nadal ) na duże miasta. Ma to być raczej miejsce spotkań fotografów, warsztatów, prezentacji aparatów i różnego rodzaju nowości fotograficznych.
Dopasowanie tego do miasteczka takiego jak Ustroń (16 tysięcy mieszkańców) jest trudne, dlatego cały czas pracujemy nad tym jak połączyć WPS z typowym zakładem fotograficznym, stąd nasza obecna rewitalizacja. W całym programie WPS brak jest nam działań lojalnościowych, czegoś na kształt kart stałego klienta, co wiązałoby zwolenników tego rozwiązania z siecią WPS. Osobiście testujemy system lojalnościowy Zen Card, który się sprawdza w naszym laboratorium w Cieszynie.
fot. P. Halama
F-K: Paweł Halama to przede wszystkim fotograf? W jakiego rodzaju fotografii się Pan specjalizuje? Czy gdzieś możemy zobaczyć Pana prace?
P. H.: Jak prawie każdy z nas, uwielbiam fotografować. To moje hobby. Pasjonuje mnie krajobraz dlatego też dużo podróżuję. Zdjęcia wykonuję na swój prywatny użytek i na razie nie myślałem o publicznej prezentacji. Może kiedyś?
W firmie mamy bardzo dobrze wyposażone studio fotograficzne. Tam wykonujemy zdjęcia do dokumentów, sesje portretowe i rodzinne, ślubne itd. Większość prac robią nasi pracownicy , a ja czasami pomagam.
F-K: Podczas przeglądania Pana strony zauważyłem, że Pańskie zdjęcia można między innymi zakupić poprzez stronę? Czy ta forma spotyka się z zainteresowaniem ze strony klientów?
P. H.: Pomysł zrodził się wtedy, kiedy klienci chcieli kupić gotowy obraz wydrukowany na płótnie, a nie mieli fajnego zdjęcia lub pomysłu na zdjęcie. Testowo zrobiłem na stronie mini galerię z możliwością zakupu pliku cyfrowego. Na razie transakcji nie było dużo, ale to dopiero początek.
fot. Fotoland
F-K: Ma Pan spore doświadczenie w prowadzeniu laboratorium fotograficznego. Czym różni się Pana działalność dzisiaj od tej z końca XX wieku? Czy laboratoria fotograficzne, takie jak Pańskie mają szansę funkcjonować w przyszłości? Co właściciele takich firm jak Pańska powinni zrobić, żeby zyskać większą frekwencję i zainteresowanie usługami wśród klientów?
P. H.: Przez te 33 lata mojej działalności zmieniło się bardzo dużo w fotografii. Dla nas, właścicieli laboratoriów to niekończące się inwestycje. Jak kupowałem w roku 1986 pierwszą maszynkę do procesu pozytywowego DURST RCP 20 to obiecywałem mojej żonie, że to ostatni zakup. Okazał się pierwszym (i najtańszym).
Dzisiaj laboratorium fotograficzne wygląda zupełnie inaczej. Jeszcze do niedawna, ok. 80 % powierzchni zajmowało studio i laboratorium, a 20% sklep. Dzisiaj to sklep zajmuje 60% a reszta 40%. Jaki stąd wniosek? Być może powinniśmy więcej czasu poświęcić klientowi, który czuje się zagubiony w prezentowanej ofercie sposobów wizualizacji swoich zdjęć niż skupiać się jedynie na wykonywaniu usługi, a wykonywanie samych usług powinniśmy starać się bardziej zautomatyzować wykorzystując współczesne technologie, optymalizując czas niezbędny do realizacji zlecenia.
Fotografowanie to najpopularniejsze hobby na świecie. Ludzie wykonują miliardy zdjęć dziennie, przeważnie telefonami. Wszystkich to cieszy, ale każdy z czasem będzie miał problem. Co dalej z tymi zdjęciami zrobić? Gdzie i jak je archiwizować? Oczywiście tych wątpliwości będzie na pewno więcej. Kto im pomoże rozwiązać ten problem? Oczywiście dobrze byłoby, żebyśmy byli to my czyli właściciele WPS.
Według mnie właściciele dzisiejszych laboratoriów powinni zwracać więcej uwagi na kompetencje obsługi w kontaktach z klientami. Pokażmy nasze usługi. Klienci często nie wiedzą i nie widzą co robimy. Tutaj drzemią ogromne zasoby, ale do tego potrzebujemy przeszkolonego i uśmiechniętego sprzedawcy.
Z moich obserwacji wynika, że sukces zależy również od… fotokiosku. Dobre oprogramowanie, przyjazne dla klienta, proste w obsłudze, niezawodne i zachęcające grafiką to naprawdę klucz do tego czy klient do nas powróci.
Bazując na danych publikowanych w raportach CIPA (Camera
& Imaging Product Association, patrz wykres), ogłoszonych 1 kwietnia
2024 roku, można powiedzieć, że na świecie w 2023 r. sprzedano ok.
7,72 mln aparatów cyfrowych, z czego aż 5,99 miliona stanowiły aparaty
z wymienną optyką (bezlusterkowce i lustrzanki), ale co ważniejsze,
rozpatrując japoński rok finansowy (od marca do marca) jest realna
szansa na dwucyfrowy wzrost sprzedaży.
23 kwietnia 2024 r. SIGMA Corporation poinformowała, w tym samym dniu co Tamron, o poszerzeniu oferty obiektywów do aparatów bezlusterkowych, o obiektywy z mocowanie Canon RF. Pierwszym, dostępnym z tym mocowaniem, będzie SIGMA 18-50 mm f/2,8 DC DN | Contemporary. Sigma prezentuje również nazwy pięciu kolejnych obiektywów z tym mocowaniem.
Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie EISA MAESTRO 2024 - "Sport i gry". Główna nagroda
wynosi 1500 euro + 1000 euro w głosowaniu na Facebooku. Żeby wziąć udział w konkursie wystarczy wgrać do serwisu
foto-kurier.pl do zakładki zdjęcia seryjne/EISA MAESTRO 2024 pliki
o dłuższym boku maksymalnie 1200 pikseli (waga maks. 2 MB). Przy
korzystaniu z Photoshopa zdjęcia najlepiej zapisać jako „Zapisz dla
internetu” („Save for web”).
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024