Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Canon AE-1 - artykuł opublikowano w Foto-Kurierze 1/1991

Historia serii "A" aparatów firmy "Canon" rozpoczęła się w 1976 roku. Pierwszy na rynku pojawił się model AE-1. W tym czasie była to kamera, w której zastosowano najnowocześniejsze rozwiązania techniczne i technologiczne. 

Zachwyceni komentatorzy pism fotograficznych pisali, że jest to aparat, który może zrewolucjonizować Fleett Street. Zmienił podejście zawodowych fotoreporterów do kamer elektronicznych z zastosowaniem automatyki naświetlania. Jeśli AE-1 nie dokonał rewolucji, to dzięki niezawodności i precyzji działania wpłynęły zdecydowanie na mentalność fotoreporterów i fotografujących dziennikarzy.  

W "Canonie AE-1" inicjały "A" i "E" pochodzą od "automatyczny" i "elektroniczny" i jest to pierwszy w świecie aparat całkowicie kontrolowany przezmikroprocesor. Posiada funkcję automatyki z preselekcjączasu oraz pełną możliwość pracy manualnej.



Wprowadzenie, jak na owe czasy, dużej ilości elektroniki pozwoliło na zredukowanie części mechaniczycho ok. 30%, dzięki czemu produkt stał się w większym stopniu niezawodny i lżejszy.

BODY o wymiarach 141x87x47,5 mm i wadze590g, wykonane jest bardzo starannie, precyzyjnie i elegancko. Wszystkie elementy sterujące rozmieszczone sąlogicznie. Dźwignia naciągu obraca się o 120 stopni z 30-to stopniowym położeniem gotowości. Pod dźwignią naciągu umieszczony jest duży pierścień nastawiania czasów (B, 2 sęk. do 1/1000 sęk.) oraz okienko ustawiania czułości filmu (ISO 25-3200). Obok znajduje się dużyprzycisk spustu migawki z gniazdem do wężyka. Dookoła spustu umieszczona jest mała dźwigienka, którapo przesunięciu do tyłu (położenie_L) blokujespust, po obróceniu do przodu (połoźenie_S) odsłania czerwoną diodę i włącza samowyzwalacz.Po naciśnięciu spustu migawki dioda mruga, a opóźnienie wynosi 10 sęk. Omyłkowo włączony samowyzwalacz można zatrzymać naciskając przycisk kontroli stanu bateńi, umieszczony z drugiej strony pryzmatu. Środkowe położenie dźwigienki (oznaczone A) odpowiada pozycji pracy aparatu. Obok dźwigni naciągu znajdujesię okienko licznika zdjęć. Licznik działa takżeprzy przewijaniu powrotnym filmu !!!. Otwieranie aparatu standartowe, przy pomocy korbki przewijania. Tylna ścianka jest demontowana co umożliwia założenie ścianki z datownikiem (Data Back A).

Mechanizmy migawki i podnoszenia lustra działają cicho i wyposażone są w układy tłumienia wstrząsów. Wibracje przy wykonywaniu zdjęć są mniejsze niż przy Canonie FTb pracującym z lustrem zablokowanym w górnym położeniu: Zastosowana jest migawka płócienna,szczelinowa o przebiegu poziomym.

Na przedniej ściance umieszczone sądrzwiczki od pojemnika baterii. Można stosować 6-cio vollowe baterie "silver oxide" (Mallory PX 28, UCARNo. 544) lub alkaliczne (UCARNo. 537). Dobrze zdają też egzamin 4 baterie SR44 w plastikowym koszyczku, tak jak w "Prakticach" serii B. Zamek drzwiczek pojemnika baterii jest bardzo precyzyjny i przy nieumiejętnym otwieraniu grozi połamaniem. Bez bateriiaparat w ogóle nie działa.

Z drugiej strony obiektywu umieszczonejest dodatkowe gniazdo lampy błyskowej. Poniżej znajduje się przesuwany "hebelek" służącydo pracy przy przysłonie roboczej. Ma on, głównie, zastosowanie przy zdjęciach wykonywanych obiektywami innymi niż FD, sprzętem domakrofotografii itp. Nie należy go używać zobiektywami serii FD! Nie wolno także zmieniać obiektywów przy przesuniętym włączniku!

Z lewej strony obudowy pryzmatu, patrząc od tyłu, znajdują się dwa przyciski. Dolnyuruchamia pomiar ekspozycji, działa podobniejak delikatne przycinięcie spustu. Stosujemy gowtedy, gdy boimy się zrobić przypadkowe zdjęcie lub gdy prawa ręka jest nam potrzebna np. doprzestawiania czasów. Górny przycisk powoduje prześwietlenie klatki o ok. 1,5 stopnia i stosowany jest przy zdjęciach pod światło.

OBIEKTYWY stosowane w "Canonie AE-1", to przede wszystkim seria FD z tym, że przy pomiarze przy przysłonie roboczej można stosować wszystkie obiektywy firmy "Canon"wyprodukowane od 1959 roku, przeznaczone do lustrzanck jednoobiektywowych, włączając w to" Canonfleksa" i "Phellixa". Obiektywy serii"FD" mogą występować w dwóch wersjach: stare - ze srebrnym pierścieniem dociskowym (często zwane: S.S.C.) oraz nowsze - czarne. System mocowania obiektywów (tzw. "Canon breech-lock") działa w ten sposób, że przy obiektywach S.S.C., po założeniu obiektywu w gniazdo w korpusie aparatu, piercień mocujący obraca się samoczynnie o kilkanaście stopni. 



Trzeba go później mocno docisnąć. Pierwsze zaczepienie obiektywu do aparatu jest zatem łatwe i bezpieczne. Nowsze czarne obiektywy mocuje się poprzez obrót całego obiektywu jak w typowym zamocowaniu bagnetowym. Oba rodzaje obiektywów mają na ogół taką samą konstrukcję optyczną, a różnią się przede wszystkim mechaniczny m rozwiązaniem obudowy. Starzy zawodowcy ("Canon" był w Polsce sprzętem używanym przez profesjonalistów i spora ilość tych aparatów była kupowana przez różne instytucje) wolą na ogół stare, pierścieniowe obiektywy.

Firma Canon (i inne np."Hama") produkują przejściówki umożliwiające zastosowaniew aparacie Canon obiektywów o innych mocowaniach. Są to przejściówki do obiektywów: Nikon, Exakta, Leica,a przede wszystkim do obiektywów mocowanych nagwint M-42. Przejściówka taka jest pożyteczna przy makrofotografii.

Bardzo wygodne są zaczepy bagnetowe doosłon przeciwsłonecznych umieszczone na zewnątrz, przy czołówce obiektywu. Osłony produkowane są w kilku rodzajach, dla różnych obiektywów, awykonane są z czarnego tekstolitu. Można je mocować obrócone o 180 stopni (tył na przód), wtedymieszczą się w futerale i dodatkowo chronią obiektyw. Najczęciej stosowana średnica filtrów, w grupie obiektywów podstawowych, to dla obiektywówstarszego typu 55 mm, dla nowszych 52 mm.

Pod względem optycznym obiektywy firmy "Canon" prezentują najwyższy światowy standard przy niewygórowanej, w stosunku do jakości, cenie.

CELOWNIK. Obraz na matówce jest bardzo jasny. W środku umieszczony jest dalmierz klinowyotoczony pierścieniem z mikrorastrem. Matówka jest niewymienna. Z prawej strony umieszczona jest skala przysłon od 1,2 do 22 z małym czarnym prostokącikiem po środku na wysokoci wartości 5,6. Poniżejskali czerwona dioda sygnalizująca niedoświetlenie. Powyżej, także czerwona, literka "M" sygnalizująca (błyskaniem) nieustawienie aparatu na pracę automatyczną. Czarny prostokącik spełnia dwie role: jest znaczkiem, na który trzeba ustawić wskazówkę przypracy przy przysłonie roboczej oraz punktem granicznym przy kontroli stanu baterii. Bateria jest dobra, jeśli po przyciśnięciu przycisku testu, wskazówkaznajdzie się poniżej prostokącika.

Pomiar światła jest integralny (nazwany przezproducenta: Central Emphasis Metering). Działa wzakresie EV l (l sec ; f/1,4) do EV 18 (1/1000 secf/l 6) dla filmu o czułoci ISO 100. Elementem pomiarowym jest fotodioda krzemowa (SPC). Pomiar według testów jest precyzyjny i pewny z tendencją do lekkiego niedoświetlenia przy złych warunkach oświetleniowych. 

Obudowa okularu dostosowana jest do mocowania na niej dodatkowego wyposażenia. Mogą tobyć dwa celowniki kątowe (Angle Finders A2 lub B), lupa nastawcza (Magnifier S), ID sztuk soczewek korekcyjnych (Dioptrie Adjustment Lenses) o sile od+3, poprzez 0, do -4 dioptrii, i oczywiście gumowa muszla oczna. Z tym że typowa muszla oczna powoduje zbyt dalekie odsunięcieoka od wziernika i co za tym idzie, ogranicza pole widzenia. Można tego uniknąć stoujac muszlę oczną od Canonów serii T (płytsza), która także pasuje do AE-1.

PRACA Z FLESZEM. Praca z lampą dedykowaną jest bardzo prosta, pod warunkiem, że przełącznik na obiektywie FD ustawiony jest w pozycji "A". Po naładowaniu flesza czas automatycznie ustawia się na 1/60 sek., przysłona także automatycznie ustawia się na wartość wynikającą z ustawienia na lampie, a jej wartość pokazywana jest w celowniku. Można stosować oczywiście i inne "niededykowane" flesze. Dla serii A zaprojektowano 7 typów lamp błyskowych o mocy od  16 do 46 (Speedlite 133A, 155A, 177A, 199A, 533G, 577G). Można także stosować lampy z serii T. 

WINDER (Power Winder A) został także zaprojektowany razem z AE-1. Jest to prosta, ale bardzo skuteczna "przewijarka". W zakresie czasów 1/60-1/1000 umożliwia wykonywanie zdjęć z prędkością dwóch klatek na sekundę. Nie ma przełącznika na zdjęcia pojedyncze i ciągłe. Jeżli masz naciąnięty spust aparatu to robisz zdjęcia. Naprawdę nie jest to uciżliwe! Zasilanie windera stanowią cztery baterie R6 i producent nie zaleca akumulatorów. Do Canona AE-1 nie można stosować windera A-2 lub motoru.

ciąg dalszy artykułu na następnej stronie...


 
data dodania: 27-06-2010
 
godzina dodania: 23:20
 
odsłon: 43630
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Zoom-Nikkor Auto 43-86 mm f/3,5 – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w F-K 12/2000
fotografia
Leica IIIb – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 11/2000
fotografia
Nikon SP – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 8/2000


 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.105) / 0.090

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |