Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Olympus OM-1 - artykuł opublikowano w Foto-Kurierze 5/1992

Firma "Olympus Optical Company" była jednym z pierwszych w Japonii producentem aparatów fotograficznych (mieszkowy Semiolympus z 1936 roku). Po II wojnie światowej koncern ten rozwinął produkcję specjalistycznego sprzętu optycznego, przeznaczonego głównie dla placówek naukowo-badawczych i medycznych. 

Aparaty fotograficzne stanowiły znikomy procent produkcji. Jednak w roku 1972 wprowadzono na rynek lustrzankę jednoobiektywową "Olympus OM-1". ył to ogromny sukces tej firmy, o czym świadczy fakt, że model ten produkowany był przez kilkanaście następnych lat. 

Jak na ówczesne czasy lustrzanka ta posiadała wiele innowacji, a rozwiązania technologiczne i materiałowe były rodem z technologii kosmicznej.





Bardzo dużą zaletą tego aparatu jest wytrzymałość. Jeszcze dzisiaj można go kupić w idealnym stanie za ok. 1.5 mln złotych. Innowacją było zastosowanie pneumatyczntch amortyzatorów mechanizmu lustra, praktycznie eliminujących drgania powstałe w wyniku uderzenia samego lustra w obramowanie matówki. W połączeniu z bardzo precyzyjnie działającą płócienną migawką szczelinową o przebiegu poziomym i zakresie czasów otwarcia do 1/1000 do 1 sek, plus B, układ ten jest bardzo cichy, co umożliwia fotografowanie np. płochliwych zwierząt. 

 

Wykonywanie zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych ułatwia również ręcznie podnoszone lustro. Czynność tę można wykonać przez przekręcenie dźwigni umieszczonej po prawej stronie nasady obiektywu. 

Ponieważ aparat ten ma szereg zastosowań, wyposażono go w 12 wymiennych matówek do tele, mikro, makro i innych dziedzin fotografii. matówka standartowa posiada klin optyczny. Pomiar światła odbywa się za pomocą dwóch fotorezystorów CDS w systemie integralnym. Światłomierz zasilany jest jedną baterią typu Mallory RM 625 R lub podobną. Ewentualną korekcję ekspozycji trzeba wprowadzić za pomocą pierścienia przysłon, czasów lub bezpośrednio czułości, ponieważ nie ma oddzielnego pokrętła korekcji.

Jako, że aparat ten produkowany był głównie z myślą o pracach naukowych, wyposażono go w 31 obiektywów wymiennych, mocowanych na bagnet typu OM, o ogniskowych od 8 do 1000 mm. Do wyposażenia dodatkowego należy również motor o szybkości 3 kl/sek, ale działa on tylko ze specjalnym pojemnikiem na kilkanaście metrów błony i zegarem sterującym.





Pewnym mankamentem (dla osób przyzwyczajonych do pokręteł umieszczonych obok pryzmatu, na górnej pokrywie korpusu) może być tarcza ustawiania czasów migawki, znajdująca się u nasady obiektywu. Takie rozwiązanie występuje we wszystkich starszych modelach Olympusów i należy się po prostu do tego przyzwyczaić. 

Jeszcze jedną poważną zaletą Olympusa OM-1 jest jego ciężar i wymiary. Korpus waży tylko 490 g, a wymiary wynoszą: 136x83x50 mm.

Synchronizacja z lampą błyskową występuje przy czasie 1/60 sek. Lampa błyskowa mocowana jest na pryzmacie za pomocą wymiennej gorącej stopki. Istnieje możliwość zastosowania kabla synchronizacyjnego i podłączenie go do gniazda X (lampy elektroniczne) lub FP (lampy spaleniowe).

Samowyzwalacz ma przebieg regulowany od 4 do 12 sek. Licznik zdjęć automatycznie cofa się po otwarciu tylnej ścianki. Układ zasilania światłomierza właczany jest dużym przełącznikiem z lewej strony górnej pokrywy. Cofanie filmu możliwe jest po przekręceniu pokrętła oznaczonego literą R, znajdującego się na przedniej ściance, zaraz obok dźwigni podnoszącej lustro.

Podsumowując, aparat ten jest doskonały do prawdziwej nauki fotografowania. Pozwala dobrze opanować zależności między czasami migawki, a przysłonami i jak wspomniałem wyżej jest stosunkowo tanim sprzętem dla ambitnego fotoamatora.

Dariusz Kanak







 
data dodania: 19-07-2010
 
godzina dodania: 01:03
 
odsłon: 10221
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Zoom-Nikkor Auto 43-86 mm f/3,5 – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w F-K 12/2000
fotografia
Leica IIIb – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 11/2000
fotografia
Nikon SP – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 8/2000


 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.095) / 0.084

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |