Do końca miesiąca w Galerii Red Tree można ogladać wystawę Marcina Plisieckiego „My way”. Pustynia jako symbol podróży w jego zdjęciach oznacza przestrzeń wielkiego wyzwania. Wybór Indii jako celu podróży nie jest przypadkowy. W takim miejscu musimy zmierzyć się z życiem i śmiercią. Indie to pustynia symboliczna, miejsce z dala od cywilizacji, dzikie i nieprzewidywalne. 



W takich warunkach można tylko prowadzić życie nomada, który musi zmierzyć się z nowymi sytuacjami egzystencjalnymi. Indie to również miejsce bezlitosnej konfrontacji człowieka z samym sobą. Przestrzeń, gdzie może się uzewnętrznić pustka i jałowość dotychczasowego życia. Nie ma tutaj możliwości odwrócenia uwagi poprzez skierowanie jej na rzeczy zewnętrzne. Wszystko co zbędne, nie ma znaczenia. Życie redukuje się do tego, co istotne. Pod wpływem prostoty takiego życia można się nauczyć jak piękny jest proces przemijania.

dr Izabela Jaroszewska
(ze wstępu do albumu towarzyszącego wystawie)

Marcin Plisiecki (1971) urodzony w Łodzi, mieszka i pracuje w Warszawie. Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego i Europejskiej Akademii Fotografii. Dyplom w pracowni fotografii ekspresyjnej i kreacyjnej wykonał pod kierunkiem dr Izabeli Jaroszewskiej. Najbliżej mu do fotografii z pogranicza reportażu i fotografii dokumentalnej. Podczas licznych samotnych podróży realizuje głównie indywidualne projekty.