Informacje od organizatora:

Wernisaż 6.03.2009 o godz.18.00. Wystawa czynna do 31.03.2009

Wojciech Wilczyk (1961), fotograf, poeta, eseista, krytyk sztuki i kurator wystaw. Jest absolwentem filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Fotografuje od 1988 roku. Autor esejów oraz tekstów krytycznych dotyczących plastyki i fotografii. Pisał dla „Tygodnika Powszechnego", „Gazety Wyborczej", „Gazety Antykwarycznej", „FA-artu", „Opcji", „fototapety" oraz „Obiegu". Od końca lat 90. realizuje cykle fotograficzne dokumentujące niszczejącą przemysłową architekturę Śląska. Zrealizował następujące projekty: „Pejzaż symboliczny" (1993-1996), „Czarno-biały Śląsk" (1999-2003), „Życie po życiu" (2004-2006), „Postindustrial" (2003-2006) oraz „Niewinne oko nie istnieje" (2006-2008). W latach 1998-1999 sportretował 21 autorów zaliczanych do tzw. „roczników 60.", dokonał wyboru ich tekstów, a następnie przygotował książkę pt. „Antologia" (wyd. Oficyna Literacka). Stypendysta Ministerstwa Kultury (2001, 2005).

Projekt Wojciecha Wilczyka pod prowokacyjnym tytułem Niewinne oko nie istnieje oparty został na rzetelnej pracy badawczej artysty . Jej owocem są fotografie zachowanych we współczesnej Polsce budynków synagog i domów modlitwy, którym towarzyszą krótsze lub dłuższe opisy ich historii oraz zapisy rozmów, jakie fotograf miał okazję przeprowadzać z przypadkowo napotykanymi mieszkańcami odwiedzanych miejsc. Dokumentalny zapis i katalogowy układ materiału w publikacji przywołują nieodparte skojarzenia z atlasem zabytków . Obiekty reprezentowane poprzez fotografie i noty katalogowe uszeregowane zostały zgodnie z alfabetycznym porządkiem nazw miast, w których się znajdują. Jednak relacja Wilczyka daleka jest od rzekomego obiektywizmu inwentarzy. Jej krytyczny potencjał ujawnia się już poprzez wybór tematu: większość sfotografowanych budynków nie zyskała rangi zabytku, nie zostały one objęte ochroną urzędów konserwatorskich. Może właśnie dlatego te kolorowe fotografie przedstawiające synagogi, a raczej ich pozostałości, dalekie są od charakterystycznego dla katalogów ujęcia typograficznego.

Magdalena Wróblewska