Kilka godzin marszu przy mocnym wietrze, zimnie i ciężkim plecaku, zostało wynagrodzone przepięknym widokiem na szczycie. W fotografii górskiej zawsze jest ta niepewność - nie wiemy co czeka nas na szczycie, ale gdy widzimy taki spektakl to jest coś pięknego, to jak nagroda za włożony trud i wysiłek. Pod szczytem było mgliście, pochmurnie, ale gdy po wejściu na górę co kilka minut odsłaniały się szczyty i pokazywały czerwonokrwiste chmury to wiedziałem co może się wydarzyć. Rozłożyłem statyw, przygotowałem sprzęt, podziwiałem co przygotowała nam matka natura... Godzinę po wschodzie, zza grani wyjrzało na moment Słońce, ustawiłem wysoko przysłonę, aby uzyskać efekt gwiazdy ze Słońca i zrobiłem kilka ujęć tworząc tę panoramę :).
Parametry techniczne:
Aparat: Canon; Model: Canon EOS 6D Mark II; Przysłona: f/22,0; Czas ekspozycji: 1/1 s; ISO: 50; Ogniskowa: 16 mm;
Światło ładne, ale takie zdjęcie niestety "o wszystkim i o niczym", po prostu zarejestrowany ładny kawałek krajobrazu, brak jest wyrazistego tematu, pod względem fotograficznym nie podoba mi się
Ciekawy komentarz, z którym po części się zgodzę. Starałem się pokazać całą skalę i widok. Od prawej strony wychodzące Słońce zza szczytów, niżej oświetlony łuk z przebijającym się światłem i zejście do zacienionych jezior. Pojawi się jeszcze kilka ciekawszych ujęć z tego pleneru gdzie na pierwszy plan idzie mocno wyeksponowana grań z tańczącymi chmurkami, więc to dobry TEMAT.
Warunki były na tyle dynamiczne, że w ciągu 15 sekund odsłaniało się wszystko by później stać we mgle. Ciężko jest wtedy coś wymyśleć jak się nic nie widzi, zwłaszcza jak się jest pierwszy raz w danym miejscu i ma się ograniczone miejsce :).
Zwykle staram się tworzyć swoje wizje, a nie powtarzać kadry - w miejscu gdzie stało przed Tobą setki innych fotografów i tylko powtarzasz kadr, choć i tak będąc w tych miejscach to staram się zrobić coś innego.
Niemniej, dzięki za merytoryczny komentarz i fajnie, że ktoś to zauważył.
W Krajobrazie sprawa tematu zdjęcia nie jest prosta. Jak dla mnie to najlepiej jest operować kadrem i obróbką w ten sposób, żeby wzrok nie "błądził" po całym obrazie tylko od kierował się w jakieś konkretne miejsce na zdjęciu, poprzez operowanie jasnością i geometrią form, czy też umieszczenie w kadrze np. człowieka - tak jak robi to K. Nienartowicz. Ja generalnie przy zdjęciach krajobrazowych też miałem z tym problem - przychodzisz na miejscówkę i co tu pstryknąć, jak wszystko wygląda fajnie.
To nie jest "jak dla Ciebie" tylko tym po prostu trzeba się kierować robiąc zdjęcia krajobrazowe, aby były mocne plany, a nie zawsze jest to możliwe. Żeby umieścić kogoś w kadrze trzeba najpierw mieć kogo to raz, a dwa wg mnie na siłę umieszczać wszędzie człowieka mija się z celem :D... W Tatrach, zwłaszcza w wysokich to wg mnie w większości przypadków sprawdzą się szerokie panoramy, które obejmą sporą przestrzeń, ale trzeba też znaleźć odpowiednie miejsce i wiedzieć co się chce zrobić. Najgorzej jest w miejscach gdzie jest się pierwszy raz. Jak jesteś kilka razy to już idąc na górę wiesz co chcesz zrobić : ).
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024