Wydania FK: 183,
publikacje: 9678,
wydarzenia: 2237,
opisy i testy: 2192,
galerie zdjęć: 317229,
użytkownicy: 10108
Trwa wyszukiwanie informacji - proszę czekać ...
Wyniki wyszukiwania dla podświetlonej kategorii
Ostatni dzień w Wenecji
Remigijus Treigys (Litwa), Galerii Ateneum Młodych Piwna 51/53
W żadnej dyskusji o fotografiach Remigijusa Treigysa nie można nie wspomnieć o realizmie magicznym. Rzeczywiście, stare budynki, rzeczy i miejsca, które rejestruje oddalają się od praktycznego codziennego życia i pełne są doświadczeń.
Niewidzialna strona pustki
Organizator informuje:
W żadnej dyskusji o fotografiach Remigijusa Treigysa nie można nie wspomnieć o realizmie magicznym. Rzeczywiście, stare budynki, rzeczy i miejsca, które rejestruje oddalają się od praktycznego codziennego życia i pełne są doświadczeń. W ten sposób rzeczywistość staje się magiczna – jakby otwierał się wewnątrz banalnych rzeczy czwarty wymiar mający więź z marzeniem na jawie, nieuświadomionymi obrazami i specyficzna percepcją czasu. Alt to jeszcze nie wszystko.
Litewskie miasto Kłajpeda, w którym mieszka fotograf, położone jest na równinie. Jest to krajobraz, w którym wszystko, co jest na świecie, zostało wciśnięte w wąski pas i oko nie ma miejsca, by „rozpędzić się” i pobiec „w głąb” – pejzaże nadmorskie po przekształceniu w fotografię stają się płaskie. Równina nie jest malownicza, jest raczej nostalgiczna, ponieważ monotonny horyzont zmusza do tęsknoty za czymś odmiennym. Samo miasto Kłajpeda jest długie i płaskie. Odróżnia się tez od kontekstu litewskiego, ponieważ przez stulecia nasiąkło niemieckim stylem życia. Wydaje się, że specyficzne środowisko Kłajpedy czasami samo tworzy wizualny repertuar fotografii Treigysa: niekończące sie przestrzenie, piaski, łąki, wydłużone budynki i poziome linie. To wszystko jest ponadto nieokreślone, ponieważ zarysy obiektów rozmywają się we mgle. Mgła i równina razem przywodzą na myśl pustkę.
Pustka pozostaje nawet na zdjęciach pełnych budynków. Na fotografiach Treigysa zawsze sprawiają wrażenie zapomnianych chociaż, być może, zamieszkanych. Budynki zanurzone są w świetle wieczora – i to ciemność a nie światło jest tutaj „medium rysunkowym” (to stwierdzenie przeczy oczywiście prawom przyrody). Ciemność jest tą masą, z której „odlane są” ściany, ziemia i powietrze. Czasami ciemność wysyła w światło sygnały o stylu architektonicznym: jońskie kolumny lub fryz. Te szczegóły dziwnie uwalniają się z malowniczych i postarzałych powierzchni budynków i wyświechtanej ciemności. Kolumny jońskie i żałosny stan budynków, co wzmacniają rysy na samym zdjęciu, są oznakami nostalgii. Tęsknota za miniona kultura (lub kulturą jako taką) utrwalone w kamieniu i zaniedbanie kultury, które niszczy ten kamień.
Przedmioty fotografowane przez Treigysa stoją również obok łuszczących się ścian na „łuszczących się” fotografiach. Ich istnienie zanika – podkreśla to wewnętrzna przestrzeń. Jest ona, z jednej strony, skurczona (nie ma dystansu między widzem a ścianą) a drugiej, jest przestronna, ponieważ tylko jeden przedmiot, rozpłaszczony na ścianie, stoi w pustym, poziomo rozciągniętym pokoju. Ta sterylna przestrzeń jest rodzajem inkubatora, podtrzymującym ledwie tlące się życie rzeczy. Niektóre kryją się w ciemności, na kształt i objętość innych wskazują białe nakrycia: sofa – nakryta sofa, butelki na kredensie – pokryty kredens itd. Te transformacje rzeczy obecnych w nieobecne stanowią również wizualizację niepamięci, zniknięcia właściciela, mieszkańca. W ten sposób płynie czas na fotografiach Treigysa, ponieważ poza tym jego rzeczy są ponadczasowe, mogłyby należeć do każdej epoki. (…)
Skrajnym przypadkiem dominacji powierzchni jest seria zdjęć stworzona w 1999 r., w której chmara nie pokrywa żadnej powierzchni, tylko pustkę fotograficznej ciemności, nie-istnienie fotografii. Ale pustka została wyartykułowana również w innych nowych pracach Treigysa. Pustka w przedmiotach, budynkach i krajobrazach. Zieje przez otwory budynków. Niektóre rzeczy na zdjęciach są niczym innym jak oznakami pustki. Pustka równiny w pejzażach. Przypominające cienie przedmioty wyłaniające się z jednorodnej szarości krajobrazu jeszcze bardziej podkreślają nieobecność czegokolwiek. Fizyczna mgła i fotograficzne zadymienie wymazują ślady czasu. Zarysy życia społecznego nadal są obecne w niektórych miejscach: linia kolejowa, sąd, budynki. Jednak wymiar społeczny ulega tutaj rozmyciu tak samo jak odległość przestrzeni. Fotograf osiąga taki stopień ciemności, gęstości i niejasności, że fotografia wymyka się obrazowi rzeczywistego miejsca. To nie są przestrzenie fizyczne (chociaż ich podstawa są konkretne miejsca) ale mentalne. Treigys, jak jakiś wyznawca buddyzmu zen oczyszcza je z przedmiotów i samej przestrzeni i w pustce poszukuje oświecenia za pomocą ciemności. To tutaj artysta zabiera widza – poza tę widzialną linię rzeczywistości rzeczy, gdzie nic nie jest znajome, nic nie jest piękne lub brzydkie, nic nie jest prawdziwe lub sztuczne, nic nie jest subiektywne lub obiektywne, naprawdę nic tu nie ma.
Agnė Narušytė
Remigijus Treigys (1961) jest absolwentem Litewskiego Instytutu Sztuki i członkiem Związku Litewskich Artystów Fotografów. Jego zdjęcia w większości powstają w rodzinnym mieście - w Kłajpedzie, ale mogłyby praktycznie wszędzie. Wszystkie jego fotografie sprawiają wrażenie starych, zniszczonych, na powierzchni których widnieją liczne rysy, zadrapania, plamy .Cechami charakterystycznymi twórczości Remigijusa Treigysa są: panoramiczny format, poetyka bliska malarstwu, plastyczność, nieostrość i niewyrazistość oraz uniwersalizm.
Foto-Kurier 12/25 jest
już w drukarni, a wkrótce będzie również on-line - w naszym e-kiosku. Tym razem okładkę ozdobiło zdjęcie przedstawiające Alberta Watsona, a wykonane na targach Paris Photo przez Tadeusza Koniarza. W wydaniu prezentujemy między innymi, jedyną w Polsce tego typu, obszerną relację z tego wydarzenia. W środku są też testy, opisy Canona RF 45 mm f/1,2 STM, Sony A7 V, Nikkora Z DX MC 35 mm f/1,7, Panasonica Lumix S 100-500 mm f/5-7,1 oraz procesora do filmów firmy AGO, o którym opowiada między innymi Marta Dębska w wywiadze o fotografii analogowej. Z przyjemnością prezentujemy też nowy cykl artykułów pt. "Kulisy jednego zdjęcia", który będziemy kontynuować przy współpracy z marką PRO STUFF, a do spotkania w pierszym odcinku zapraszamy razem z Łukaszem Pietrzakiem, który na potrzeby wydania zamienia się w Mikołaja. Jest też ogrom wspaniałych zdjęć naszych Czytleników prezentowanych w ramach działów Najlepsze z Najlepszych, Internetowego konkursu miesiąca oraz Oka Ekspertów. Jest też kolejny etap LIGI Foto-Kuriera. Jednym słowem będzie co czytać w zimowe wieczory. Tymczasem zapraszamy do lektury Foto-Kuriera 11/25,
który jeszcze przez tydzień będzie królował w salonach prasowych.
Zaprezentowany 2 grudnia 2025 r. Sony A7 V, będący piątą generacją popularnej serii pełnoklatkowych aparatów bezlustrowych Sony A7, jest w naszej porównywarce. Zobacz dane techniczne aparatu.
Zaprezentowany 15 lipca 2025 r. pelnoklatkowy kompakt Sony RX1R III z 61-milionowym przetwornikiem obrazu CMOS Exmor R jest w naszej porównywarce. Zobacz dane techniczne aparatu.
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024