testowe Akt grawitacyjno-geometryczny - artykuł z Foto-Kuriera 1-2/19![]() W cyklu „Po drugiej stronie obiektywu” rozmawiamy z Arkadiuszem Branickim – obserwującym i elastycznym w dążeniu do celu, w pewnym sensie „ojcem” stylu fotografii aktu grawitacyjno-geometrycznego – o wysublimowanym akcie, pięknie ludzkiego ciała i fotograficznej fascynacji geometrią, fotografią twórczą i kreacyjną oraz o zanikającej mocy fotografii.
![]()
Mikołaj Mikołajczyk: Zacznę naszą rozmowę od gratulacji. Mijający rok znów przyniósł Ci deszcz nagród i wyróżnień w międzynarodowych konkursach fotograficznych. Rozumiem, że do wielu konkursów jesteś zapraszany, ale pewnie są też takie, które sam wyszukujesz. Podpowiedz Czytelnikom, gdzie mają szukać konkursów, na które mogą wysyłać swoje zdjęcia?
M.M.: Używając nomenklatury biznesowej, jesteś wysoce wyspecjalizowanym fachowcem w bardzo wąskiej dziedzinie fotografii aktu grawitacyjno-geometrycznego. Ta dziedzina nie jest jeszcze zarejestrowana w słownikach fotografii, ale wiem, że będziesz w encyklopediach nazwany jej ojcem. Jak narodził się pomysł by właśnie taką fotografię uprawiać?
![]()
M.M.: Co masz na myśli, mówiąc „oczekiwania innych”?
Fotografia twórcza, kreacyjna, w moim mniemaniu, powinna przede wszystkim podobać się twórcy. I tu jest sedno sprawy: wielu początkujących fotografów koniecznie chce zdobyć aprobatę dla tego co robisz i skupiają się nadmiernie na odbiorze ich prac. Uważnie śledzą reakcje na swoje zdjęcia i następnie kierują się tymi reakcjami w procesie twórczym – uzależniając kierunek właśnie od tego co się odbiorcom podoba lub nie.
Mam nadzieję, że mam to już za sobą. Kieruję się głównie tym co mnie interesuje, pasjonuje... jest jak podróż przez nieskończenie długi korytarz z wieloma drzwiami. Otwieram je po kolei i wciąż ciekawi mnie co tam zastanę. Tak było z baletem, który mnie wciągnął i zafascynował. Tak było ostatnio z serią GRAViTY, kiedy pracowałem z gimnastyczkami i akrobatkami. Odkrywałem z nimi kolejne granice ludzkich możliwości i starałem się to zatrzymać w obrazie w estetyczny sposób.
M.M.: Pozwól, że wrócimy do Twoich pierwszych fotograficznych działań, jaki był początek? Myślę, że to fundamentalne pytania w procesie fotografii. Miałem rodzinę, dom, pracę – więc dla mnie fotografia miała być tylko sposobem na spełnienie artystyczne. Nie zależało mi na poklasku bo, szczerze mówiąc, nie sądziłem, że odbiorców będzie więcej niż kilkanaście/kilkadziesiąt osób Serio . Z czasem odpowiedzi stały się jeszcze bardziej rozbudowane. Ale taki był początek. Po kilkunastu próbach w różnych dziedzinach fotografii okazało się, że akt, zwłaszcza ten klasyczny jest dla mnie idealnym sposobem wyrażania piękna. Że nadbudowałem do tego sobie filozofię – o niesieniu estetycznej przyjemności i zachwytu nad człowiekiem samym w sobie. Im mniej mi się podobają bodźce, które mnie otaczają – np. z mediów czy życia politycznego – tym ważniejsze stają się dla mnie odczucia estetyczne, które jakby stanowią przeciwwagę dla tych negatywnych. Co ciekawe coraz więcej ludzi podziela moją filozofię.
![]()
M.M.: Jak dzisiaj przygotowujesz się do sesji, czy przystępując do sesji masz już gotowy plan, czy raczej improwizujesz i pomysły rodzą się w trakcie sesji? Ale tak czy inaczej przygotowania to kilkanaście dni. Jeśli to na przykład sesja baletowa, to staram się jak najwięcej zebrać materiału o tancerce albo z ręką na myszce oglądam przedstawienia baletowe i zatrzymuje na kadrze, który mógłbym „przerobić” po swojemu. Jeśli modelka nie ma umiejętności – staram się doszukać w jej portfolio ciekawych cech. Ale jak wspomniałem – nie ma się co obrażać jeśli okaże się, że całe przygotowania będą nieprzydatne i trzeba na bieżąco tworzyć krok po kroku. Tak bym to podsumował: obserwacja i elastyczność w dążeniu.
data dodania: 01-04-2022
godzina dodania: 16:30
odsłon: 3990
powrót na stronę główną »
![]() Komentarze![]() sortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:![]() Foto-Kurier na weekend: Florian Schulz - najlepszy fotograf środowiska naturalnego. Wywiad z Foto-Kuriera nr 3/2011
![]() Fotografia reklamowa - Arek Kempka - wywiad - pełna wersja z Foto-Kuriera 2/2013; Foto-Kurier na weekend
![]() Foto-Kurier na weekend - ABC mistrzowskiego krajobrazu: Marek Biegalski - artykuł z Foto-Kuriera 4-5/20
![]() Fujifilm optymistycznie patrzy w pszyszłość - wywiad z Tomaszem Taberskim o działaniach firmy w dobie pandemii
![]() Fotograf do zadań specjalnych - Marek Arcimowicz - pełny artykuł z Foto-Kuriera 7/18, czyli Foto-Kurier na weekend
![]() "Na szczycie był przed Alpinistami II" - ciąg dalszy wywiadu ze Zbigniewem Staszyszynem - pełny tekst z Foto-Kuriera 7/96
![]() Sony ZV-E1 nowy, pełnoklatkowy aparat stworzony dla wideoblogerów, dostępność i cena 29 marca 2023 r. zaprezentowano pełnoklatkowego bezlustrekowca - Sony ZV-E1 z przeznaczeniem dla wideoblogerów, którzy pragną tworzyć lepsze materiały i którym nie wystarczają matryce smartfonów i aparatów z matrycą do APS-C włącznie. ![]() Leica pierwsza na świecie - co pstrykało w trawie 25 lat temu ? Z początkiem lata 1998 roku pojawił się w sprzedaży pierwszy w historii obiektyw mający 3 dobierane skokowo ogniskowe. Tri-Elmar M 28-35-50 mm f/4 Asph. Ta konstrukcja firmy Leica jest przeznaczona do dalmierzowych aparatów M6. Układ optyczny obiektywu składa się z... Co jeszcze działo się w branży fotograficznej 25 lat temu? Tego dowiesz się w tej formule tylko u nas. ![]() Canon EOS R50 - w naszej porównywarce 8 lutego 2023 r. wraz z premierą Canona EOS R8 firma Canon Europe zaprezentowała Canona EOS R50 – niewielkich wymiarów i łatwy w obsłudze bezlusterkowiec z serii EOS R. Założeniem producenta było stworzenie aparatu, który byłby odpowiedzią na zapotrzebowanie twórców, którym nie wystarcza już smartfon i jego możliwości. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |