Wydania FK: 183,
publikacje: 9644,
wydarzenia: 2237,
opisy i testy: 2182,
galerie zdjęć: 316002,
użytkownicy: 10104
Trwa wyszukiwanie informacji - proszę czekać ...
Wyniki wyszukiwania dla podświetlonej kategorii
Foto-Kurier na weekend: Florian Schulz - najlepszy fotograf środowiska naturalnego. Wywiad z Foto-Kuriera nr 3/2011
W walce o utrzymanie naturalnego stanu skarbów przyrodniczych Ziemi, Florian Schulz jako broni używa sprzętu fotograficznego. Rozmowa ze zwycięzcą prestiżowego konkursu „Najlepszy fotograf środowiska naturalnego roku 2010”. Jest to coroczny międzynarodowy konkurs organizowany przez rządową Brytyjską (i międzynarodowe oddziały) organizację Chartered Institution of Water and Environmental Management (CIWEM) w Londynie. Konkurs jest wspierany przez The Telegraph, The Sun, Daily Mail i National Geographic. Nazwa konkursu to „CIWEM Environmental Photographer of the Year 2010”.
Potężny niedźwiedź polarny wykazuje wielkie zainteresowanie fotografem, i podąża w jego kierunku na krze lodowej. Svarbald, Arktyka. Fot. Florian Schulz.
Foto-Kurier: Ostatnio zdobyłeś dwie bardzo prestiżowe nagrody: „Najlepszy fotograf roku działający na rzecz ochrony środowiska” oraz „Najlepszy fotograf środowiska naturalnego roku 2010”, a zwycięskie zdjęcie migrujących płaszczek diabłów morskich (devil rays) zostało opublikowane przez magazyny z 90 krajów. W jakich okolicznościach powstało to zdjęcie? (patrz dalej) Florian Schulz: Zrobiłem to zdjęcie fotografując ekosystem oceaniczny u wybrzeży Półwyspu Kalifornijskiego. Zdecydowałem się na ujęcie z lotu ptaka, gdyż tylko w ten sposób mogłem uchwycić ilość migrujących płaszczek. Fotografując z łodzi uchwyciłbym tylko tę skaczącą, nurkując zaś, tylko ich małą część. Kiedy pierwszy raz zobaczyłem ten fenomen, początkowo nie wiedziałem, co to jest. Widok tysięcy płaszczek sprawiał wrażenie gotującego się oceanu. Nagrodzona fotografia pokazuje tylko jedną czwartą grupy, którą wtedy fotografowałem.
Florian Schulz
Florian Schulz jest fotografem przyrody, którego misją jest działanie na rzecz ochrony zagrożonego ekosystemu Ameryki. Należąc do Międzynarodowej Ligi Fotografów Chroniących Przyrodę (ILCP), Schulz nieustannie poszukuje unikalnych ujęć, które motywują ludzi do działań. Od ponad 15 lat pracuje nad projektem „FREEDOM TO ROAM” (wolność dla wędrówki), który obejmuje działania na rzecz ochrony szlaków migracyjnych zwierząt w Ameryce Północnej.
W 2010 roku Florian został zwycięzcą niezwykle prestiżowego konkursu fotograficznego „Environmental Photographer of the Year” (Najlepszy fotograf środowiska naturalnego roku), a jego prace zostały opublikowane w wielu magazynach fotograficznych, w tym w National Geographic. Ma na koncie wiele nagród i wyróżnień, m.in. w konkursach: Conservation Photographer of the Year Award (najlepszy fotograf działający na rzecz ochrony środowiska), BBC Wildlife Photographer of the Year (BBC Wildlife najlepszy fotograf natury). Jego książka „Yellowstone to Yukon” otrzymała tytuł „Outstanding Book of the Year” (Znakomita książka roku).
Schulz jest także uznanym mówcą, wygłaszającym prelekcje z zakresu fotografiii i ochrony przyrody na uniwersytetach, konferencjach i seminariach na terenie Stanów Zjednoczonych, Kanady i Europy.
Malutki niedźwiadek wspólnie ze swoją mamą podróżują do zatoki Hudson we wschodniej Kanadzie. Fot. Florian Schulz.
F-K: Fotografię zawodowo łączysz z działaniem na rzecz ochrony środowiska. Jak to się wszystko zaczęło?
F.S.: Jako mały chłopiec dorastałem mieszkając na skraju lasu, gdzie mogłem obserwować jelenie, lisy i ptaki. W wieku 14 lat (jeszcze zanim zacząłem interesować się fotografią) zaciągnąłem się do lokalnego stowarzyszenia na rzecz ochrony ptaków. Na obozach ochranialiśmy jastrzębie trzmielojady przed kłusownikami i działaliśmy na rzecz ochrony lokalnego rezerwatu przyrody. W dzieciństwie czytałem także książki Jacka Londona o bezkresach i dzikich obszarach Północnej Ameryki. Zacząłem marzyć, aby znaleźć się w tych miejscach.
F-K: Kiedy więc chwyciłeś aparat w dłonie?
F.S.: Na poważnie zacząłem fotografować w wieku 16 lat. Wtedy szybko zdałem sobie sprawę z potencjału, jakim jest fotografia w walce o naturalne środowisko. Z jednej strony przez zdjęcia mogłem pokazać skalę destrukcji środowiska, a z drugiej strony jej piękno.
F-K: Fotograf przyrody to bardzo szerokie pojęcie…
F.S.: …zostałem fotografem, ponieważ kocham naturę i chcę eksplorować naturalne środowisko naszej planety. Dlatego uczestniczę w prawdziwych ekspedycjach i spędzam mnóstwo czasu na dokumentowaniu ekosystemów. Nie jestem „tylko” fotografem krajobrazowym, czy „tylko” fotografem zwierząt. Muszę mieć bardzo szeroki zakres działania – fotografuję pod wodą, z lotu ptaka, używam pułapek fotograficznych do rejestrowania rzadkich okazów. Dokumentując stan ekosystemu, nie zawsze fotografuję zgodnie z moją artystyczną duszą. Bardzo istotną rzeczą jest pokazanie zwierząt jako części środowiska, wskazanie, jakiego ekosystemu potrzebują one do życia.
Para kojotów odpowiada na wycie innych przedstawicieli stada w Parku Narodowym Yellowstone w Stanach Zjednoczonych. Fot. Florian Schulz.
F-K: Wspólnie z żoną (która jest filmowcem) bardzo dużo podróżujecie w poszukiwaniu unikalnych ujęć. Skąd bierzecie fundusze na te wyprawy?
F.S.: Fotografia natury jest naprawdę wymagającym zajęciem (również finansowo), ale walczymy z żoną jako zespół. Aby zdobyć fundusze, robimy sporo: tworzymy książki, kalendarze, piszemy artykuły do magazynów, współpracujemy z różnymi organizacjami i fundacjami, a także organizujemy seminaria fotograficzne i sprzedajemy artystyczne wydruki. Jak widzisz, chwytamy się prawie wszystkiego (śmiech).
4 września 2025 r. Nikon wprowadził na rynek nową srebrną wersję pełnoklatkowego aparatu bezlusterkowego Zf. To bezlusterkowiec, który łączy w sobie klasyczny design inspirowany kultowym aparatem analogowym Nikon FM2 z doskonałą wydajnością aparatu pełnoklatkowego.
Od momentu premiery czarnego Zf (20 września 2023 r.) model ten cieszy się ogromną popularnością dostał nagrodę EISA sezonu 2024-2025), a firma Nikon...
Foto-Kurier 11/25 zagościł dziś u Canona przy okragłym stole, co oznacza, że został dziś wysłany do prenumeratorów. Życzymy ciekawej lektury i udanego weekendu.
Foto-Kurier 11/25 dostępny również on-line - w naszym e-kiosku. Tym razem okładkę ozdobiło zdjęcie autorstwa Leszka Wygachiewicza, które prezentujemy w dziale Najlepsze z Najlepszych w środku wydania. Powstało z 2032 zdjęć składowych i przedstawia głowę szerszenią. W środku też testy, opisy Canona R6 Mark III i Nikona ZR oraz testy Canona 85 mm f/1,4L VCM, Panasonica Lumix S1RII, Tamrona 16-30 mm f/2,8 oraz Sony FE 100 mm f/2,8 GM.
Jak zwykle jest co
poczytać i czym się
zainspirować. Zapraszamy do lektury Foto-Kuriera 10/25,
który jeszcze przez kilka dni będzie królował w najlepszych salonach prasowych.
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024