Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Jak fotografować BIELIKI - pełny artykuł Foto-Kurier 11/14

Mijają cztery lata, odkąd rozpocząłem fotografowanie orłów bielików z dwóch stacjonarnych czatowni. Chciałbym Państwu przekazać wnioski, do których doszedłem po tak długim okresie, usprawniających efektywne fotografowanie.

 

Lądowanie orła: obiektyw nieruchomy, automatyczne wielopunktowe śledzenie ostrości i najkrótsza ogniskowa.

fot. Dariusz Dura
Lądowanie orła: obiektyw nieruchomy, automatyczne wielopunktowe śledzenie ostrości i najkrótsza ogniskowa.

 

Po pierwsze – jest przynęta – są zdjęcia. Nawet, jeżeli przy niej nie siądą bieliki, mamy szansę na inne modele (lisy, jenoty, myszołowy, żurawie, czaple, itp.) Fotografując ze stacjonarnej czatowni, przyjmijmy generalne założenie, że ruch naszego teleobiektywu, zawsze zostanie dostrzeżony i kończy definitywnie zdjęcia w tym dniu. Prawie stuprocentową pewność natomiast mamy, że orły siądą na okolicznych drzewach i będą obserwować okolicę wyłożenia zanęty. Tu rozwiązują sprawę dwa teleobiektywy (przekładanie ich do innego okienka w ogóle nie wchodzi w grę – ruch trwale wystraszy orły). Są wycelowane w dwóch różnych kierunkach: jeden w kierunku koron drzew, gdzie siadają statystycznie najczęściej nasi modele, drugi wycelowany jest w kierunku wyłożonego pokarmu. Dlaczego w kierunku? Bo bieliki nigdy nie siadają przy przynęcie, tylko w jej okolicy. Przez kilkadziesiąt sekund z ziemi obserwują czujnie otoczenie i dopiero, gdy stwierdzą, że jest bezpiecznie, podbiegają lub podfruwają do przynęty. Tu kolejna istotna uwaga. Aby zdjęcia nie były monotonne, najbardziej interesują nas ujęcia dynamiczne, czyli doloty i odloty. Nie chcąc poruszać obiektywem, przy siadaniu ptaków mam włączony w aparacie tryb śledzenia ostrości z automatycznym wyborem pola AF.

 

Start drapieżnego ptaka: najdłuższa ogniskowa obiektywu, punktowy pomiar ostrości, śledzący autofocus i prowadzenie obiektywu za ptakiem.

fot. Dariusz Dura
Start drapieżnego ptaka: najdłuższa ogniskowa obiektywu, punktowy pomiar ostrości, śledzący autofocus i prowadzenie obiektywu za ptakiem.

 

Dysponując teleobiektywem zmiennoogniskowym (200-400 mm) nastawiam wtedy najmniejszą ogniskową. Gdy bielik szykuje się do odlotu, przy najdłuższej ogniskowej obiektywu, przełączam automatyczne śledzenie ostrości na pojedynczy AF i ręcznie prowadzę obiektyw za odlatującym modelem. Automatyka aparatu w moim Nikonie D300s jest znacznie szybsza od mojego refleksu, więc większość ujęć jest ostra. Kilkuletnia obserwacja zachowania orłów nauczyła mnie, że bieliki w locie reagują słabiej na ruch obiektywu dwie sekundy przed lądowaniem (są skupione na ocenie lądowiska), gdy atakują ofiarę lub gdy w okolicy miejsca lądowania znajduje się kilka ruchomych, nie zagrażających im obiektów (np. kruki, lis, czapla, żurawie). Tak też jest w momencie uchwycenia i niesienia zdobyczy. Ponieważ przy fotografowaniu ptaków w koronach drzew korzystam z korpusu Nikona 1 V1 (z adapterem do pełnoklatkowych obiektywów) pojawił się problem ze stabilnym połączeniem tego body z potężnym teleobiektywem o znacznie wyższej stopce. Szperając po internecie, trafiłem na przystawkę firmy Velbon SPT-1, która stabilnie łączy w sztywną konstrukcję duży teleobiektyw i nieproporcjonlnie mały korpus Nikona 1 V1.

 

Velbon SPT-1

 

Całość zamontowana w stopce statywowej umożliwia stabilne wykonywanie zdjęcia nawet przy ekstremalnych długościach ogniskowej (powyżej 150 mm!).

 

Przynęta

Nie tylko ryby i mięso nadają się do zwabiania orłów. W miesiącach letnich (od kwietnia do czerwca) samica bielika dużo uwagi poświęca konserwacji i naprawie gniazda z młodymi. Wymieniając wyściółkę co kilka dni, chętnie siada w miejscach, gdzie można zdobyć pęki suchej, długiej trawy. Jeżeli jej w tym pomożemy, mamy murowany efekt. Ja kupuję gotowe, paczkowane siano dla świnek morskich i chomików. Na wygolonym przedpolu mojej czatowni wręcz prosi się, by je zabrać.
Orlica też często wyłamuje dziobem długie gałązki świerkowe, które wplata w brzegi gniazda, tworząc wyraźne barierki, zapobiegające wypadnięciu jaj. Po wykluciu się piskląt, młode namiętnie je rozmontowują, ucząc się posługiwania dziobem i szponami. Gniazdo więc co kilka dni musi być naprawiane.

 

Po udanych łowach w promieniach zachodzącego słońca bieliki śpiewają pieśń miłosną...

fot. Dariusz Dura
Po udanych łowach w promieniach zachodzącego słońca bieliki śpiewają pieśń miłosną...

 

Przy wykładaniu mięsa i ryb pojawia się problem zjadania przynęty (zanim przylecą orły) przez inne zwierzęta (kruki, myszołowy i lisy). Wykładając w jednym miejscu 5 kg ryb o godzinie 3 rano – mogą one nie doczekać do godz. 10, gdy przylatują orły, bo kruki i lisy zaczynają żerowanie już od 5 rano.
Rozwiązanie podpowiedział mi znajomy leśniczy. Po prostu posiadaną zanętę dzielimy na dwie części. Jedną wykładamy, a druga jest obok niej schowana w 10 cm zagłębieniu nad którym jest położona płaska kuweta wypełniona ziemią, mchem i trawą w kolorze otoczenia. Do kuwety jest przywiązana gruba żyłka, umożliwiająca odciągnięcie jej i odsłonięcie przynęty dopiero wtedy, gdy przylecą orły. Oczywiście odsłanianie przynęty musi być bardzo powolne, by drapieżniki nie wyczuły podstępu.
Nieźle się nie raz ubawiłem, widząc konsternację kruków, które w dotychczas pustym miejscu odkrywają nowe źródło pokarmu – a myślały, że zeżarły wcześniej już wszystko…

 

Równoległy lot do czoła obiektywu pozwala na wyeksponowanie dynamiki a podkreśla to jeszcze mała głębia ostrości.

fot. Dariusz Dura
Równoległy lot do czoła obiektywu pozwala na wyeksponowanie dynamiki a podkreśla to jeszcze mała głębia ostrości. 

ciąg dalszy artykułu na następnej stronie...






 
data dodania: 01-06-2018
 
godzina dodania: 09:10
 
odsłon: 12262
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Prawo w fotografii: Ochrona wizerunku i zasady jego rozpowszechniania - artykuł z Foto-Kuriera 6/14
fotografia
Prawo w fotografii: Dozwolony użytek czyli co i gdzie wolno wieszać - artykuł z Foto-Kuriera 5/14
fotografia
Warsztaty Photoshopa: Wyrównujemy oświetlenie - artykuł z Foto-Kuriera 3/16
fotografia
Znak wodny, czyli fotografowanie zabezpieczeń banknotów - artykuł z Foto-Kuriera 3/99
fotografia
CEWE Fotoksiążka jako Kronika Roczna - kupon promocyjny dla Czytelników Foto-Kuriera!
fotografia
Licencje oraz wykorzystanie zdjęć z banków fotografii - artykuł z Foto-Kuriera 12/12
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Perfekcyjne makro tanim kosztem – światło zastane – artykuł z FK 10/13
fotografia
Klauzule informacyjne na gruncie RODO - zakres i przykładowa treść klauzuli - artykuł z Foto-Kuriera 10/18
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Sposób na „zimowe safari” - pełny artykuł z Foto-Kuriera 3/10
fotografia
Internetowe banki zdjęć - między nami a regulaminem - artykuł z Foto-Kuriera 4/15
fotografia
Najczęstsze błędy w umowach związanych z prawem autorskim - artykuł z Foto-Kuriera 3/15
fotografia
Mem internetowy fenomen, a zarazem przedmiot prawa autorskiego - artykuł Foto-Kurier 1-2/19
fotografia
Przebieranki na stadionie czyli kilka słów o statusie fotoreporterów - artykuł Foto-Kurier 8-9/17


 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.100) / 0.091

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |