Wydania FK: 183,
publikacje: 9678,
wydarzenia: 2237,
opisy i testy: 2192,
galerie zdjęć: 317226,
użytkownicy: 10108
Trwa wyszukiwanie informacji - proszę czekać ...
Wyniki wyszukiwania dla podświetlonej kategorii
Test CANON EOS 450 kontra OLYMPUS E-520
W dzisiejszym teście stają w szranki dwie konsumenckie lustrzanki cyfrowe, na których medialną promocję postawiły obie firmy: Canon EOS 450D i Olympus E-520. Lustrzanki te korzystają z najnowszych technologii użytych w topowych produktach i adresowane są do użytkowników zainteresowanych fotografią, dla których kompakt to już za mało. Z tej racji do testów wzięte zostały kitowe zestawy (aparat + obiektyw). I tak: EOS-a testujemy z obiektywem EF-S 18-55 mm f/3,5-5,6 IS, a E-520 z obiektywem ED 14-42 mm f/3,5-5,6. Ogólny opis tych aparatów mogą Państwo przeczytać w poprzednich wydaniach Foto-Kuriera 2/08 (Canon) i 6/08 (Olympus), a dziś zajmiemy się tylko uwagami z użytkowania obydwu modeli.
Pierwsze wrażenie
Korpusy obu aparatów wykonane są z dobrej jakości tworzyw sztucznych w kolorze czarnym, a zostały wzmocnione stalą (EOS 450D) lub włóknem szklanym (E-520). Miejscami można mieć drobne uwagi co do wzajemnego dopasowania niektórych elementów testowanego Canona.
Dobrze wyprofilowany uchwyt Olympusa (po prawej) znacznie poprawia jego ergonomię.
Uchwyty aparatu zostały pokryte gumową okładziną. W przypadku Olympusa uchwyt jest trochę szerszy i dodatkowo wyprofilowany, co poprawia jego ergonomię. Ciężar obu korpusów jest taki sam (475 g), jednak Canon jest większy do konkurenta. Oba aparaty mają duże nieruchome ekrany LCD, Canon o przekątnej 3 cali, a Olympus – 2,7 cala. Obydwa obiektywy kitowe to proste konstrukcje przeznaczone do korpusów amatorskich. EF-S 18-55, przeznaczony do matryc APS-C, wyposażono w szeroki pierścień zmiany ogniskowej i bardzo wąski pierścień manualnego ostrzenia, umieszczony na samym końcu konstrukcji przy bagnecie osłony przeciwsłonecznej. Oczywiście, jak to bywa u Canona, osłonę musimy sobie dokupić, i to za całkiem sporą kwotę.
Obiektyw Olympusa ma dwa wygodnie pierścienie: zoomowania
i ogniskowania. Pierścień zmiany ogniskowej Canona jest bardzo wygodny, ale pierścień ostrzenia jest bardzo zbyt wąski. Kitowy obiektyw EOS-a ma stabilizację obrazu. Olympus tego nie potrzebuje gdyż E-520 wyposażono w stabilizację matrycy.
Za to system stabilizacji obrazu dostajemy w standardzie. Obiektyw Olympusa jest mniejszy, z dwoma dobrze rozmieszczonymi pierścieniami do zmiany ogniskowej i ostrzenia ręcznego. W tym przypadku osłonę dostajemy w komplecie. Ogólnie w kategorii pierwsze wrażenie przyznajemy ocenę remisową, z lekkim wskazaniem na Olympusa.
Choć wbudowana lampa Canona EOS 450D jest większa i wyżej się podnosi, to przy szerokim kącie ma gorsze krycie kadru niż lampa Olympusa E-520.
Intuicyjność obsługi
W obu aparatach użytkownik ma szeroki wybór opcji językowych menu, w tym oczywiście polską. W Canonie 18 języków, w Olympusie 15 plus 10 do pobrania ze strony internetowej. Podstawowe menu aparatu jest intuicyjne i proste w obsłudze. Niestety, obsługa LiveView w Canonie daleka jest od intuicyjności (cóż, ta funkcja w Canonie dopiero raczkuje, podczas gdy w Olympusie występuje już od kilku lat). W Olympusie przy wyborze programu tematycznego edytowana na wyświetlaczu jest krótka informacja o nim. Zupełnie nieintuicyjne ustawianie ostrości, przy pracy z podglądem na ekranie LCD powoduje, że Canon, pod względem intuicyjności obsługi, nie może otrzymać więcej niż 4,5 punktu. Olympus dostaje 5,5 punktu.
Menu obu aparatów jest bardzo czytelne. W Olympusie E-520 (po prawej) na szczególną uwagę zasługuje możliwość wprowadzania własnych dwóch pierwszych znaków w nazwie pliku.
Foto-Kurier 12/25 jest
już w drukarni, a wkrótce będzie również on-line - w naszym e-kiosku. Tym razem okładkę ozdobiło zdjęcie przedstawiające Alberta Watsona, a wykonane na targach Paris Photo przez Tadeusza Koniarza. W wydaniu prezentujemy między innymi, jedyną w Polsce tego typu, obszerną relację z tego wydarzenia. W środku są też testy, opisy Canona RF 45 mm f/1,2 STM, Sony A7 V, Nikkora Z DX MC 35 mm f/1,7, Panasonica Lumix S 100-500 mm f/5-7,1 oraz procesora do filmów firmy AGO, o którym opowiada między innymi Marta Dębska w wywiadze o fotografii analogowej. Z przyjemnością prezentujemy też nowy cykl artykułów pt. "Kulisy jednego zdjęcia", który będziemy kontynuować przy współpracy z marką PRO STUFF, a do spotkania w pierszym odcinku zapraszamy razem z Łukaszem Pietrzakiem, który na potrzeby wydania zamienia się w Mikołaja. Jest też ogrom wspaniałych zdjęć naszych Czytleników prezentowanych w ramach działów Najlepsze z Najlepszych, Internetowego konkursu miesiąca oraz Oka Ekspertów. Jest też kolejny etap LIGI Foto-Kuriera. Jednym słowem będzie co czytać w zimowe wieczory. Tymczasem zapraszamy do lektury Foto-Kuriera 11/25,
który jeszcze przez tydzień będzie królował w salonach prasowych.
Zaprezentowany 2 grudnia 2025 r. Sony A7 V, będący piątą generacją popularnej serii pełnoklatkowych aparatów bezlustrowych Sony A7, jest w naszej porównywarce. Zobacz dane techniczne aparatu.
Zaprezentowany 15 lipca 2025 r. pelnoklatkowy kompakt Sony RX1R III z 61-milionowym przetwornikiem obrazu CMOS Exmor R jest w naszej porównywarce. Zobacz dane techniczne aparatu.
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024