Wydania FK: 182,
publikacje: 9642,
wydarzenia: 2237,
opisy i testy: 2182,
galerie zdjęć: 315717,
użytkownicy: 10100
Trwa wyszukiwanie informacji - proszę czekać ...
Wyniki wyszukiwania dla podświetlonej kategorii
Test CANON EOS 450 kontra OLYMPUS E-520
W dzisiejszym teście stają w szranki dwie konsumenckie lustrzanki cyfrowe, na których medialną promocję postawiły obie firmy: Canon EOS 450D i Olympus E-520. Lustrzanki te korzystają z najnowszych technologii użytych w topowych produktach i adresowane są do użytkowników zainteresowanych fotografią, dla których kompakt to już za mało. Z tej racji do testów wzięte zostały kitowe zestawy (aparat + obiektyw). I tak: EOS-a testujemy z obiektywem EF-S 18-55 mm f/3,5-5,6 IS, a E-520 z obiektywem ED 14-42 mm f/3,5-5,6. Ogólny opis tych aparatów mogą Państwo przeczytać w poprzednich wydaniach Foto-Kuriera 2/08 (Canon) i 6/08 (Olympus), a dziś zajmiemy się tylko uwagami z użytkowania obydwu modeli.
Pierwsze wrażenie
Korpusy obu aparatów wykonane są z dobrej jakości tworzyw sztucznych w kolorze czarnym, a zostały wzmocnione stalą (EOS 450D) lub włóknem szklanym (E-520). Miejscami można mieć drobne uwagi co do wzajemnego dopasowania niektórych elementów testowanego Canona.
Dobrze wyprofilowany uchwyt Olympusa (po prawej) znacznie poprawia jego ergonomię.
Uchwyty aparatu zostały pokryte gumową okładziną. W przypadku Olympusa uchwyt jest trochę szerszy i dodatkowo wyprofilowany, co poprawia jego ergonomię. Ciężar obu korpusów jest taki sam (475 g), jednak Canon jest większy do konkurenta. Oba aparaty mają duże nieruchome ekrany LCD, Canon o przekątnej 3 cali, a Olympus – 2,7 cala. Obydwa obiektywy kitowe to proste konstrukcje przeznaczone do korpusów amatorskich. EF-S 18-55, przeznaczony do matryc APS-C, wyposażono w szeroki pierścień zmiany ogniskowej i bardzo wąski pierścień manualnego ostrzenia, umieszczony na samym końcu konstrukcji przy bagnecie osłony przeciwsłonecznej. Oczywiście, jak to bywa u Canona, osłonę musimy sobie dokupić, i to za całkiem sporą kwotę.
Obiektyw Olympusa ma dwa wygodnie pierścienie: zoomowania
i ogniskowania. Pierścień zmiany ogniskowej Canona jest bardzo wygodny, ale pierścień ostrzenia jest bardzo zbyt wąski. Kitowy obiektyw EOS-a ma stabilizację obrazu. Olympus tego nie potrzebuje gdyż E-520 wyposażono w stabilizację matrycy.
Za to system stabilizacji obrazu dostajemy w standardzie. Obiektyw Olympusa jest mniejszy, z dwoma dobrze rozmieszczonymi pierścieniami do zmiany ogniskowej i ostrzenia ręcznego. W tym przypadku osłonę dostajemy w komplecie. Ogólnie w kategorii pierwsze wrażenie przyznajemy ocenę remisową, z lekkim wskazaniem na Olympusa.
Choć wbudowana lampa Canona EOS 450D jest większa i wyżej się podnosi, to przy szerokim kącie ma gorsze krycie kadru niż lampa Olympusa E-520.
Intuicyjność obsługi
W obu aparatach użytkownik ma szeroki wybór opcji językowych menu, w tym oczywiście polską. W Canonie 18 języków, w Olympusie 15 plus 10 do pobrania ze strony internetowej. Podstawowe menu aparatu jest intuicyjne i proste w obsłudze. Niestety, obsługa LiveView w Canonie daleka jest od intuicyjności (cóż, ta funkcja w Canonie dopiero raczkuje, podczas gdy w Olympusie występuje już od kilku lat). W Olympusie przy wyborze programu tematycznego edytowana na wyświetlaczu jest krótka informacja o nim. Zupełnie nieintuicyjne ustawianie ostrości, przy pracy z podglądem na ekranie LCD powoduje, że Canon, pod względem intuicyjności obsługi, nie może otrzymać więcej niż 4,5 punktu. Olympus dostaje 5,5 punktu.
Menu obu aparatów jest bardzo czytelne. W Olympusie E-520 (po prawej) na szczególną uwagę zasługuje możliwość wprowadzania własnych dwóch pierwszych znaków w nazwie pliku.
Foto-Kurier 11/25 dostępny również on-line - w naszym e-kiosku. Tym razem okładkę ozdobiło zdjęcie autorstwa Leszka Wygachiewicza, które prezentujemy w dziale Najlepsze z Najlepszych w środku wydania. Powstało z 2032 zdjęć składowych i przedstawia głowę szerszenią. W środku też testy, opisy Canona R6 Mark III i Nikona ZR oraz testy Canona 85 mm f/1,4L VCM, Panasonica Lumix S1RII, Tamrona 16-30 mm f/2,8 oraz Sony FE 100 mm f/2,8 GM.
Jak zwykle jest co
poczytać i czym się
zainspirować. Zapraszamy do lektury Foto-Kuriera 10/25,
który jeszcze przez kilka dni będzie królował w najlepszych salonach prasowych.
Dołącz do konkursu na dowolnym jego etapie. LIGA Foto-Kuriera 2025 ma 9
-etapów. Zdjęcia jpg (RGB) mieszczące się w kwadracie 1200 x 1200
(mniejsze niż 2 MB) pikseli można wgrywać do serwisu zgdonie
z terminarzem podanym dalej. Zapoznaj się z regulaminem konkursu i pulą
nagród comiesięcznych i finałowych. Wartość nagród wynosi ok. 20 tys. zł.
Najnowszą lustrzankę Nikona oznaczono symbolem F65. Jest to jedynie udoskonalony amatorski model Nikona F60. Pozostano przy niezmienionej stylistyce korpusu, a nowe elementy to...
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024