testowe Retrospekcja
Autor wystawy: Stefan Arczyński
Do kiedy: 08.03.2013 Miejsce prezentacji: Stara Galeria ZPAF Ulica: Plac Zamkowy 8 , Miasto: 00-277 Warszawa, Arczyński to jeden z najstarszych polskich artystów fotografików i jest ciągle aktywny twórczo. Zdjęcia, które wybrał na wystawę retrospektywną, są niewielkim subiektywnym wycinkiem olbrzymiego archiwum, skupionym wokół kilku jego ulubionych tematów: portretu, pejzażu i drzew. Wernisaż: 8.02.2013 (piątek), godz. 18 Z cyklu Ukraina (zdjęcie wykonane około 25 czerwca 1941 roku na Wołyniu w okolicach Sokala) Większość prac powstała podczas jego niezliczonych podróży po całym świecie. Autor przez ponad 60 lat pracy twórczej jest konsekwentnie wierny warsztatowi czarno-białego, perfekcyjnie wykonanego obrazu bromowego, a także niezmiennie stałej, własnej wrażliwości artystycznej. Wiele zdjęć ma dzisiaj już także znaczenie dokumentalne. Wystawa poza niezwykłymi wartościami estetycznymi, ma również duży walor dydaktyczny, jako znakomity przykład oryginalnej, klasycznej fotografii XX wieku. Z cyklu Drzewa - Hawaje 1969 Stefan Arczyński (ur. 1916) od 1934 roku rozpoczął regularną naukę solidnego rzemiosła fotograficznego w jednym z berlińskich atelier i to był już jego związek z tym zawodem na całe życie. Pierwsze zdjęcia ujawniające własną indywidualność powstały podczas olimpiady w Berlinie w 1936 roku. W tych latach nastąpiło też zapewne podstawowe ukształtowanie jego osobowości twórczej – decydowały głównie dwa czynniki – perfekcjonizm warsztatu fotografii czarno-białej oraz estetyka ówczesnej fotografii niemieckiej, wykorzystująca między innymi dogmaty nowej rzeczowości, narrację realnego obrazowania widzianego świata. Te dwa podstawowe filary fotografii Stefana Arczyńskiego pozostały praktycznie niezmienne do dzisiaj, taką konsekwencję twórczą spotyka się niesłychanie rzadko. Biedna ale radosna - Indie 1973 Lata wojny były dla niego bardzo trudnym okresem, ale być może przetrwał je dzięki fotografii, bo będąc obywatelem niemieckim został wcielony do wojska, a jego zawód sprawił, że do oddziału fotografii lotniczej. Jednak w tym czasie przeżył w 1940 wykonanie wyroku śmierci na ojcu, działaczu polonijnym, a także został ranny na froncie wschodnim i w końcu trafił do niewoli sowieckiej, z której jako Polak wyszedł w 1946. Od tego momentu powrócił do wykonywania zawodu fotografa, w 1948 założył atelier w Kamiennej Górze, później przeniósł je w 1950 do Wrocławia, by od 1952 wykonywać już wolny zawód artysty fotografika, w 1951 roku został członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików - nr legitymacji 119. Ten fakt najlepiej świadczy o wielkiej aktywności twórczej młodego wówczas fotografa – członkostwo w ZPAF w tamtych latach oznaczało konieczność wykazania się dużym i powszechnie akceptowanym dorobkiem artystycznym. To uznanie sprawiło że Stefan Arczyński był później przez 15 lat członkiem Rady Artystycznej ZPAF. Z cyklu Drzewa - San Bernadino 1960 W latach 50. i 60. podpis „Fot. S. Arczyński” stał się bardzo częsty na okładkach kolorowych tygodników, bo jego ulubione tematy – portret, krajobraz, sceny rodzajowe - zostały dostrzeżone przez wydawców i chętnie wykorzystywane. Fotografował także zabytki i nową architekturę. Jak mało który artysta fotografik potrafił łączyć autentyczne zainteresowania twórcze z zapotrzebowaniem komercyjnym, nigdy nie wchodząc w obszary fotografii reklamowej czy katalogowej. Był fotografem Pantomimy Wrocławskiej od jej powstania, a także Baletu i Opery, którego solistka Lidia Cichocka została jego żoną. Po przełomie w 1956 Stefan Arczyński mógł rozpocząć swoją życiową pasję – poznawanie świata przez podróże, których jednak zasadniczym rezultatem były niezliczone ilości zdjęć. Wtedy też zaczął realizować jeden ze swoich ulubionych i najbardziej znanych tematów – drzewa. Dzisiaj może go zaprezentować ponad 200 wybranymi pracami powstałymi na przestrzeni kilkudziesięciu lat w przeróżnych częściach świata. Artysta wiódł niezwykle pracowite życie fotografa poszukującego tematów zarówno w kraju jak i na przemian w odległych krainach, aktywny nawet mimo formalnie dawno już przekroczonego progu emerytalnego – jego ulubiona dewiza życiowa „nie wolno być starym” potwierdza się w pełni, gdy oglądamy jego prace. Upływ czasu pokazują jedynie tematy, natomiast ekspresjonizm Autora jest niezmienny. Jedyną zmianą w warsztacie Artysty stały się w latach 70 zdjęcia na diapozytywach barwnych, było to spowodowane zapotrzebowaniem poligrafii na wykorzystanie w druku barwnym, bo jego zdjęcia spotyka się w przeróżnych wydawnictwach ilustrowanych. data dodania: 06-02-2013
godzina dodania: 17:00
powrót na stronę główną »
Zobacz także:Albumy do lamusa: aż 86% osób - według raportu firmy Epson - ma albumy ze zdjęciami, do których… nie zagląda
Wygraj 2500 euro w EISA MAESTRO 2024 - konkurs „Sport i gry” tylko do 8 maja Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie EISA MAESTRO 2024 - "Sport i gry". Główna nagroda wynosi 1500 euro + 1000 euro w głosowaniu na Facebooku. Żeby wziąć udział w konkursie wystarczy wgrać do serwisu foto-kurier.pl do zakładki zdjęcia seryjne/EISA MAESTRO 2024 pliki o dłuższym boku maksymalnie 1200 pikseli (waga maks. 2 MB). Przy korzystaniu z Photoshopa zdjęcia najlepiej zapisać jako „Zapisz dla internetu” („Save for web”). Test Nikona Z f, stylizowanego na FM2 i przewyższającego wzorce - artykuł z Foto-Kuriera 12/23 20 września 2023 r. firma Nikon wprowadziła na rynek pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy Nikon Z f. Nowość inspirowana kultową lustrzanką Nikon FM2 łączy tradycyjny design z zaawansowaną technologią i wysoką jakością zdjęć. Model ten, z wieloma unikalnymi cechami, to sentymentalny ukłon w stronę bogatej historii firmy i dowód na to, że Nikon lubi i wciąż chce zaskakiwać fotografujących i twórców kontentu. Ale ta podrasowana i stylizowana na FM2 wersja Nikona Z 6II pod wieloma względami przewyższa ten ostatni, od którego debiutu minęły już 3 lata (17.10.2020 r.). Na przełomie października i listopada mieliśmy okazję testowania tego modelu i teraz dzielimy się z Państwem naszymi wrażeniami. LIGA FOTO-KURIERA 2024 - II etap pt. "Różowy" - zwycięskie prace i kolejny etap - tylko do 6 maja Temat drugiego etapu Ligi Foto-Kuriera 2024 "Różowy" okazał się jeszcze większą inspiracją dla wielu osób do wykonaniaoryginalnych zdjęć. Do rywalizacji dołączyło wiele nowych osób wraz z niesamowitymi zdjęciami. Łączna pula nagród w konkursie przekracza 16 tys. zł. Cały czas zaskakuje nas kreatywność autorów. Wybór najlepszych 30-tu zdjęć nie jest łatwy. Zapraszamy do udziału w kolejnym czwartym już etapie Ligi Foto-Kuriera pt. "Brzeg", do którego prace można wgrywać do 6 maja 2024 r. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |