testowe Poetyka trwania
Autor wystawy: Jolanta Rycerska
Do kiedy: 03.04.2010 Miejsce prezentacji: Dolnośląskie Centrum Fotografii Domek Romański Ulica: pl. bpa Nankiera 8 , Miasto: 50-140 Wrocław, Telefon: 071 344 78 40, strona www: www.okis.pl e-mail: galeria@okis.pl Wystawa składa się z 5-ciu cykli fotograficznych, które powstały w ostatnich pięciu latach. Tematem przewodnim wszystkich fotografii jest ciało. Artystka unika dosłownego ujęcia tematu. Interesuje ją artystyczna kreacja, a nie czysty realizm. Jolanta Rycerska – urodzona w Lublinie w 1971 roku. Filozof, fotograf, autorka tekstów poetyckich. Fotografią zajmuje się od 2000 roku. W styczniu 2004 roku została członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików. Od pięciu lat mieszka i pracuje w Warszawie. Fotografie prezentowała na kilkunastu wystawach fotograficznych. Kuratorka kilkudziesięciu wystaw i projektów. Aktualnie prezes Okręgu Warszawskiego Związku Polskich Artystów Fotografików i kuratorka Galerii Jabłkowskich w Warszawie. Wernisaż: 18.02.2010 o godz. 17.00 Jolanta Rycerska - "Poetyka trwania" Na wystawę składa się 5 cykli fotograficznych powstałych w ciągu ostatnich pięciu lat. Wszystkie związane z ciałem. Ciałem jako punktem wyjścia do szukania poezji, czyli niematerialności w materii siebie. Przyglądanie się własnym granicom - powierzchnia ciała jako mistyczne miejsce styku (dotyku?) pomiędzy mną, a wszechświatem. Ciało jako miejsce zmienne, szukające formy - różnic i podobieństw z resztą stworzenia. Ciało rozdarte – zarazem epicentrum i świątynia duszy. Ja - dusza i ja - ciało. Fotograficznie ciało interesuje mnie w trzech aspektach: jako forma, jako granica i jako miejsce spotkania. Po pierwsze ciało jest formą, fizycznym kształtem mieszczącym w sobie wszechświat mnie. Kształtem fascynująco zmiennym, w pewnym stopniu poddającym się mojej woli, a w pewnym podlegającym swoim własnym prawom. Materia ciała nieustannie pulsuje życiem poza świadomością i wolą. Pochylenie się nad tak rozumianym ciałem jest odkrywaniem jego doniosłej doskonałości i piękna. A poprzez to hołdem wobec Stwórcy. Po drugie delikatna powierzchnia ciała stanowi jednocześnie granicę - jedyną tak namacalną i doświadczalną z granic – pomiędzy mną a resztą rzeczy. Tutaj i tylko tutaj - na jej styku odbywa się jedynie realny fizyczny kontakt materialny. Tej granicy możemy być całkowicie pewni. To ona dookreśla ramy naszego jestestwa. Dlatego fotografowanie ciała odczuwam nie tylko jako kontakt godną eksploracji piękną formą, ale także jako zbliżanie się do tajemnicy bytu ludzkiego. Tajemnicy na tyle wzniosłej i głębokiej, że (jak sądzę) nigdy do końca niezgłębionej. I tutaj pojawia się aspekt trzeci – ciało jako miejsce spotkania. Jesteśmy ciekawi siebie i innych, chcemy poznawać, rozumieć i kochać. Gdy fotografujemy tak zmotywowani ta fascynacja poznawcza realizuje się pomiędzy granicami mnie, Ciebie i świata. Fotografowanie ciała w różnej skali, zbliżanie i oddalanie fragmentów, ostre cięcie lub przeciwnie – rozciąganie czasu otwarcia migawki, to zabiegi niejako analizujące wizualnie jego czas i przestrzeń. Powstają obrazy dalekie dosłowności. Z jednej strony unaoczniają formalne piękno materii ciała. Piękno zastane, odkryte w bezpośredniej bliskości, w żaden sposób nie wystylizowane, a przez to mocne w wymowie. Z drugiej strony stwarzają nieograniczoną przestrzeń kreacji. Budowania nośnych pod względem symbolicznym i emocjonalnym czasoprzestrzennej multiplikacji form. W jednym i drugim przypadku odkrywamy nowe, a przecież jakoś dobrze nam znane motywy. Może rozrzucone po wszechświecie podobieństwa miały dowodzić jego uniwersalnej jednorodności i nieprzypadkowości. Może powtarzalność kształtów, gestów czy emocji mogła być uniwersalnym kluczem do rozumienia siebie i innych. W ramach wystawy obok zestawów czysto fotograficznym zaprezentowany zostanie również cykl, w którym do budowania obrazów używam dwóch języków: słów i fotografii. „Poetyka trwania” to otwarty, budowany od lat zbiór takich hybryd poetycko-fotograficznych. Teksty i fotografie współtworzą subiektywny zapis chwil. Zbieram je, gładzę, doskonalę, co jakiś czas fragmentarycznie pokazując na wystawach. Są moim zatrzymaniem się nad pytaniami: po co, dlaczego, dokąd. Są migawką stanów zadumy nad ludzką/moją kondycją. Zapiskami z drogi. Jolanta Rycerska data dodania: 10-02-2010
godzina dodania: 18:07
powrót na stronę główną »
Zobacz także:Albumy do lamusa: aż 86% osób - według raportu firmy Epson - ma albumy ze zdjęciami, do których… nie zagląda
Foto-Kurier 5/24 wysłany do prenumeratorów i dostępny on-line 17 maja Foto-Kurier 5/24 został wysłany do prenumeratorów, a od 15 maja jest dostępny on-line, po 21 zapraszamy do najlepszych salonów prasowych. Złota dziesiątka w EISA MAESTRO 2024 "Sport i gry". Zagłosuj na zwycięzcę polskiej edycji. Zakończyło się przyjmowanie prac na pierwszy, krajowy etap konkursu EISA MAESTRO 2024 pt. "Sport i gry". Wśród licznie nadesłanych serii zdjęć było bardzo dużo ciekawych serii ukazujących niezwykle oryginalne dyscypliny sportowe. Musieliśmy wybrać dziesięć. Nie było to łatwe. Prezentujemy, w kolejności alfabetycznej według nazwisk autorów, naszym zdaniem, najciekawsze serie zdjęć. Wśród nich jest zwycięzca krajowej edycji EISA MAESTRO 2024, który weźmie udział w międzynarodowym finale. My jeszcze nie wiemy kto to będzie. Najlepsze 3 serie z zaprezentowanych będą opublikowane w jednym z najbliższych wydań Foto-Kuriera i autorzy ich otrzymają drobne upominki (patrz regulamin). Które zdjęcia są Waszym zdaniem najlepsze? Prosimy o komentarze i oddawanie głosów na najlepsze prace. Państwa głos będzie brany pod uwagę przy wyborze. Głosowanie jest anonimowe. Każdy z Państwa może oddać jeden głos z jednego urządzenia. Ostatni głos będzie można oddać 31 maja 2024 r. o godzinie 23.59. Test Nikona Z f, stylizowanego na FM2 i przewyższającego wzorce - artykuł z Foto-Kuriera 12/23 20 września 2023 r. firma Nikon wprowadziła na rynek pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy Nikon Z f. Nowość inspirowana kultową lustrzanką Nikon FM2 łączy tradycyjny design z zaawansowaną technologią i wysoką jakością zdjęć. Model ten, z wieloma unikalnymi cechami, to sentymentalny ukłon w stronę bogatej historii firmy i dowód na to, że Nikon lubi i wciąż chce zaskakiwać fotografujących i twórców kontentu. Ale ta podrasowana i stylizowana na FM2 wersja Nikona Z 6II pod wieloma względami przewyższa ten ostatni, od którego debiutu minęły już 3 lata (17.10.2020 r.). Na przełomie października i listopada mieliśmy okazję testowania tego modelu i teraz dzielimy się z Państwem naszymi wrażeniami. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |