;-) Tak, oczywiście. ;-) Odpowiem na te pytania trochę później, by nie zepsuć zabawy innym. By też zechcieli rozważyć, czym jest i jak pokazać piękno? – …hm, a czy nie może nim być taka nieoczywista rzeczywistość? ...albo inaczej, nie widziane na co dzień zjawisko, odczuwane przez nas jako doznanie piękna… Czy piękno zawsze potrzebuje konkretnej nazwy? Mnie zauroczyła tutaj głównie gra światła, które namalowało ten obraz! ;-) Obiecuję, wyjaśnię co to jest, za kilka dni - zgoda?
P. Artur Zachwieja znalazł odpowiedź! ;-) To grzyb rosnący na drzewie. Jego ogromna wielkość, niezwykłe oświetlenie i miejsce w którym go zobaczyłem zachwyciły mnie. Ustaliłem, że jest to żółciak siarkowy (Laetiporus sulphureus), grzyb rosnący w Parku Helenowskim w Łodzi, którego młode egzemplarze są podobno jadalne. Sfotografowałem go wykorzystując zastane światełko i... nieco inaczej, od fotografii grzybów pokazywanych powszechnie, gdyż z tej pozycji wyglądał bajecznie.
;-) Nie, tym razem nie trafione. ;-) Odpowiem na te pytania trochę później, by nie zepsuć zabawy innym. By też zechcieli rozważyć, czym jest i jak pokazać piękno? – …hm, a czy nie może nim być taka nieoczywista rzeczywistość? ...albo inaczej, nie widziane na co dzień zjawisko, odczuwane przez nas jako doznanie piękna… Czy piękno zawsze potrzebuje konkretnej nazwy? Mnie zauroczyła tutaj głównie gra światła, które namalowało ten obraz! ;-) Obiecuję, wyjaśnię co to jest, za kilka dni - zgoda?
P. Artur Zachwieja znalazł odpowiedź! ;-) To grzyb rosnący na drzewie. Jego ogromna wielkość, niezwykłe oświetlenie i miejsce w którym go zobaczyłem zachwyciły mnie. Ustaliłem, że jest to żółciak siarkowy (Laetiporus sulphureus), grzyb rosnący w Parku Helenowskim w Łodzi, którego młode egzemplarze są podobno jadalne. Sfotografowałem go wykorzystując zastane światełko i... nieco inaczej, od fotografii grzybów pokazywanych powszechnie, gdyż z tej pozycji wyglądał bajecznie.
Brawo! Tak! Jego ogromna wielkość, niezwykłe oświetlenie i miejsce w którym go zobaczyłem zachwyciły mnie. Ustaliłem, że jest to żółciak siarkowy (Laetiporus sulphureus), grzyb rosnący w Parku Helenowskim w Łodzi, którego młode egzemplarze są podobno jadalne. Sfotografowałem go wykorzystując zastane światełko i... nieco inaczej, od fotografii grzybów pokazywanych powszechnie, gdyż z tej pozycji wyglądał bajecznie.
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024