Odbiło Panu od jakiegoś szkiełka (filtra) założonego na obiektyw. Niestety jest to definiowane jako błąd techniczny co wyklucza najwyższą ocenę. Ale cieszę się że innym się podoba. Gratuluję też o tej porze roku wejścia na Babią. O której Pan zaczął wspinaczkę i czy z rakami czy bez?
Panie Januszu ...Błagam Pana ! :D Niech Pan chociaż raz przymknie oko na błąd techniczny ;)) Tu akurat wyszedł on w taki sposób,że nadało to (moim zdaniem) bardzo interesującego efektu . To błąd ,ale wyszło estetycznie i pięknie . Prawda ? :)
Sceneria wspaniała. Wyczyn Pana Marcina godny zachwytu i pochwały. Umiejętności autora niekwestionowane! Ale zasady optyki są nieubłagane. Nie można najwyższą oceną wmówić otoczeniu że to co w optyce niepożądane jest korzystne. Wielu dzisiejszych fotografów zaćmienia gimnastykowało się wszelako żeby zniwelować fałszywe odbicia od Cokinów, dymnych szybek, polarów i czego tam jeszcze. Z serii dzisiejszych zdjęć trzeba było wyrzucić mnóstwo ciekawych zdjęć w które wkradło się to zjawisko. Uważam że autor jeśli celowo chciał wykorzystać to niepożądane zjawisko powinien chociaż w bardziej kontrolowany sposób ulokować wtórne oblicze słońca (wyżej ponad góry a nie na ich styku). Reguluje się to poprzez dobór kąta obiektywu i lub soczewek filtrów do rzeczywistego obrazu. A zatem to nie surowość ani brak sympatii (jest wręcz odwrotnie) ale konsekwencja.
dziekuje Panie Januszu za konstruktywny komentarz. Fakt faktem odbicie nie pojawilo sie celowo,a jedynie przypadkowo,a ze bylo na gorze dosyc mrozno i dodatkowo wial wiatr to nawet nei spogladalem na to co pokazywal ekran LCD,gdyz poprostu nie chialem zbyt dlugo pozostac nieruchomo,bo mroz dawal sie we znaki.. PEwnie gdybym zobaczyl,ze cos takiego mi sie pojawilo to probowalbym tak ustawic filtr azeby odbicie bylo nieco wyzej jak zasugerowal Pan Janusz. Tak czy siak jeszcze raz dzieki za konstruktywny komentarz :)
byc moze blad,ale jak spogladalem na to zdjecie juz na ekranie komputera to postanowilem tego odbicia nie ruszac,bo we mnie wzbudzilo ono najwieksza uwage :)
Co do samego wescia na Babia to przyznam,ze byla to moja pierwsza wizyta w tym pieknym miejscu,ale napewno nie ostatnia i obylo sie bez rakow.
Wyruszylismy z kolega ok. 6.00,a dopiero po drodze dowiedzialem sie od wspoltowarzysza,ze dzisiaj ma byc zacmienie tak wiec chyba znalazlem sie w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze :) dziekuje za komentarze
Ponieważ nie miałam okazji oglądać tego zjawiska, akurat w takim miejscu, proszę o informację czy coś było manipulowane przy zdjęci? Jeśli nie to jest nieprzeciętnie piękne zdjęcie. Gratuluje. :)
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024