fot. Izabela Urbaniak

„…Fotografia to moja pasja i od 7 lat jest częścią mojego życia. Uwielbiam tworzyć obrazy, przetwarzać je w mojej głowie. Zanim skompletuję całość (osoby, rekwizyty), mija sporo czasu; ale często jest to impuls, dlatego nie mam recepty na stworzenie idealnej fotografii.
Woda jest niesamowicie plastyczną materią, wdzięcznym tematem, ale również nierozłącznym elementem naszego życia, dlatego na nagrodzonych zdjęciach pojawił się człowiek, a w czerni i bieli ta zależność jest jeszcze bardziej widoczna.
Zdjęcia wykonuję Canonem EOS 5D. Moim ulubionym obiektywem jest Canon 50 mm f/1,4.
Obecnie, dzięki wygranemu dwa lata temu stypendium, jestem słuchaczką Warszawskiej Szkoły Filmowej. Od tamtej pory brałam udział w wielu konkursach fotograficznych. W kilku zdobyłam nagrody i wyróżnienia. Osobom, które dopiero zaczynają zabawę z fotografią radziłabym dobrze obserwować otaczający nas świat, łapać chwile i wsłuchiwać się w swoje wnętrze…”.

fot: Izabela Urbaniak

 Zainteresowanych pracami autorki zachęcamy do obejrzenia strony:
http://www.izabelaurbaniak.pl

II miejsce i kupon na zakupy w sklepie Foto-Kuriera o wartości 600 zł w konkursie zajęła seria zdjęć Rafała Kowalkowskiego z Kołobrzegu, na których autor w oryginalny sposób przedstawił uroki wędkowania.

fot. Rafał Kowalkowski

„Zdjęcia, które zdecydowałem zaprezentować w konkursie, pochodzą z wyprawy wędkarskiej w okresie 5-10 maja 2008 roku nad jezioro Wygonin i zostały wykonane podczas wschodu słońca. Projekt sesji zdjęciowej powstał w mojej głowie podczas wcześniejszych wypraw karpiowych, a mam ich za sobą sporo. W tym celu nawiązałem współpracę z Bartkiem Zapiecem, konsultantem firmy Duncaen produkującej przynęty karpiowe. Na zdjęciach jest właśnie on wraz z kolegą z zespołu, Konradem.
Siłą tych zdjęć jest to, że w głównej mierze nie są »ustawiane«. Są to sceny przygotowania zasiadki, typu sondowanie, nęcenie, wywożenie zestawów, jak i podbieranie złowionej ryby z łódki oraz powrót z nią. Nie można też zapomnieć o wyjątkowym gościu – mieszkańcu tego jeziora, który wyjątkowo uatrakcyjnił moje zdjęcia. Łabędź ten odwiedza każdego ranka stanowiska karpiowe w poszukiwaniu smakołyków.

fot. Rafał Kowalkowski

Na jednym ze zdjęć jest widoczny mój prywatny sprzęt karpiowy – chciałbym tu zaznaczyć, że wszystkim rybom, które złowiłem, zwróciłem wolność.