testowe Minolta 9xi - artykuł opublikowano w Foto-Kurierze 7/1992ciąg dalszy...Ciekawym pomysłem jest Quick Button. Jest to przycisk dający możliwość chwilowej realizacji jednej z sześciu funkcji; zmiany prędkości przesuwu filmu, metody pomiaru światła, pola pomiaru ostrości, wprowadzenia wielokrotnej ekspozycji czy funkcji bracketing dla światła zastanego lub błyskowego. Zdjęcia przy świetle błyskowym są jednak ciągle piętą Achillesową Minolty. Nadal nie wprowadzono pomiaru matrycowego światła błyskowego, a zainstalowany integralny powoduje znaczne prześwietlenie pierwszego planu przy zdjęciach w ciemnościach, w dużych pomieszczeniach lub niedoświetlenie przy zdjęciach pod światło. Dziwi więc fakt, że w nowej lampie błyskowej 5400xi nie ma możliwości korekcji siły błysku, a mają ją SB-24 do Nikona i 430 EZ do Canona pomimo znacznie lepszego pomiaru światła flesza. Wspomniana lampa 5400xi jest ulepszoną wersją flesza 5200i. Ma liczbę przewodnią od 28 (przy kryciu światłem kadru obiektywu 24 mm) do 54 (przy 105 mm). Jej inne cechy to obrotowa i podnoszona głowica, redukcja mocy błysku aż do 1/32, ręczne i automatyczne sterowanie kątem rozsyłu światła, możliwość błysków stroboskopowych. Od swojej poprzedniczki różni się znacznie równomierniejszym oświetleniem kadru, max. częstotliwością błysków stroboskopowych 100 Hz (zamiast 50 Hz) oraz możliwością zdalnego sterowania podziałem siły błysku pomiędzy oba flesze. Gdy na aparacie zamiast lampy zamocujemy specjalny emiter podczerwieni, możemy zdalnie sterować dwoma lampami błyskowymi. Pomimo tych unowocześnień, nadal nie ma możliwości synchronizacji błysku z drugą lamelką migawki. W stosunku do poprzednich Dynaxów znacznie zmieniono możliwość pracy flesza w różnych trybach automatyki aparatu: - Program: czas naświetlania zmienia się automatycznie od 1/300 do 1/60 sek w zależności od ogniskowej obiektywu i oświetlenia światłem zastanym, przysłona też automatycznie od wartości 2,8. Aparat sam decyduje czy błysk jest potrzebny czy nie. - Preferencja przysłony: czas jw., przysłona ustawiana ręcznie. Fotografujący sam decyduje o konieczności użycia flesza. - Preferencja czasu: ręcznie dobiera sięczas w zakresie 1/300 do 30 sek, przysłona dobierana jest automatycznie. Fotografujący sam decyduje o konieczności użycia flesza. - Praca ręczna: dowolny czas dłuższy od 1/300 sek i dowolna przysłona ustawiane są ręcznie. Fotografujący sam decyduje o konieczności użycia flesza. Przy pracy w automatykach istnieje możliwość dopalenia błyskiem do światła zastanego, tak by błysk stanowił 1/3 potrzebnego oświetlenia. Czas naświetlania dobierany jest wtedy automatycznie, w zakresie od 1/300 do 30 sek. Przy pracy w trybie program, gdy aparat uzna, że błysk nie jest potrzebny, można specjalnym przyciskiem "zmusić" go do użycia światła flesza i wtedy też będzie to dopalenie. W korpusie aparatu zamontowane jest gniazdo do podłączenia kabla synchronizacyjnego obcej lampy błyskowej. Informacje o trybie pracy poszczególnych elementów aparatu, dobranych parametrach ekspozycji, funkcjach przełączników i wiele wiele innych są wyświetlane na graficznych wyświetlaczach w celowniku i na górnej pokrywie aparatu. Jak we wszystkich Dynaxach i w 9xi istnieje możliwość użycia kart magnetycznych, których do tej pory wyprodukowano ponad dwadzieścia typów. Istnieją trzy możliwości przewijania filmu: zdjęcia pojedyncze, 2 kl/sek, 4.5 kl/sek. Film przewija się z powrotem automatycznie bądź na żądanie, a wtedy dokonuje się to znacznie ciszej choć wolniej. Celownik (niewymienny) jest typu High Eye Point, co ułatwia wykonywanie zdjęć osobom noszącym okulary. Zamontowany jest w nim korektor dioptryczny o zakresie -2.5 do +0.5 D. Okienko celownika nie jest co prawda zamykane ale dodatkowa fotokomórka mierzy światło wpadające przez celownik i aparat uwzględnia to przy pomiarze ekspozycji. Najmniej spodziewanym mankamentem nowej Minolty jest niewymienność matówek. Wiąże się to na pewno z trudnościami konstrukcyjnymi związanymi z zainstalowaniem w celowniku ciekłokrystalicznego wyświetlacza graficznego ale nie usprawiedliwia to producenta, który reklamuje ten aparat jako sprzęt dla profesjonalistów. Nie można także podnieść lustra przed wykonaniem zdjęcia, istnieje natomiast możliwość przymknięcia przysłony dla sprawdzenia głębi ostrości. Aparat automatycznie odczytuje kod DX z kasety (z możliwością ręcznej korekty) lub wprowadza czułość ISO 100/21, jeżeli na świeżo włożonej kasecie nie ma kodu DX. Dynaxy 7000i, 8000i w takim przypadku wprowadzały czułość ostatnio używanego filmu i było to znacznie lepsze rozwiązanie, zwłaszcza gdy często używało się filmów samodzielnie pakowanych do kaset. Źródlem energii Minolty 9xi jest jak we wszystkich Dynaxach bateria litowa 2 CR 5. Budzi respekt stosowana prędkość przesuwu filmu 4.5 kl/sek (EOS 1 z baterią litową 2.5 kl/sek) ale ciekawe jak odbija się to na trwałości baterii. Źródła oficjalne nie podają na ile filmów ona wystarcza, a informacje nieoficjalne są zbyt optymistyczne by je publikować. Z powodu zastosowania baterii litowej aparat jest nieduży, lekki (waży 750g, czyli połowę tego co F4s) i leży w ręku lepiej niż EOS 1 bez boostera lub Nikon F4. Nikon w wersji F4s, czy EOS 1 z boosterem, nie mówiąc już o Minolcie 9000 z motorem dają jednak znacznie lepszy chwyt, zwłaszcza przy zdjęciach kadrowanych w pionie. Dzieje się tak z powodu dodatkowego spustu migawki, którego Minolta 9xi nie posiada. Jak widać z powyższego opisu Minolta zaprezentowała aparat, który godnie zastąpi "staruszkę" 9000. Większość rozwiązań m.in. układ AF, konstrukcja migawki, system kontroli ekspozycji stawiają go na czołowej pozycji wśród lustrzanek AF. Pomimo pewnych braków (nienajlepsza jakość pomiaru światła błyskowego, niewymienna matówka) aparat ten na pewno sprawdzi się w fotografii reportażowej, a zwłaszcza sportowej i przyrodniczej. Sięgną po niego chyba nie tylko zawodowcy, bo jego cena jest dość niska, zwłaszcza jak na nowość - w Niemczech ok. 1500 DM za body. Paweł Baldwin data dodania: 23-07-2010
godzina dodania: 01:09
odsłon: 17153
powrót na stronę główną »
Komentarzesortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:Złota dziesiątka w EISA MAESTRO 2024 "Sport i gry". Zagłosuj na zwycięzcę polskiej edycji. Zakończyło się przyjmowanie prac na pierwszy, krajowy etap konkursu EISA MAESTRO 2024 pt. "Sport i gry". Wśród licznie nadesłanych serii zdjęć było bardzo dużo ciekawych serii ukazujących niezwykle oryginalne dyscypliny sportowe. Musieliśmy wybrać dziesięć. Nie było to łatwe. Prezentujemy, w kolejności alfabetycznej według nazwisk autorów, naszym zdaniem, najciekawsze serie zdjęć. Wśród nich jest zwycięzca krajowej edycji EISA MAESTRO 2024, który weźmie udział w międzynarodowym finale. My jeszcze nie wiemy kto to będzie. Najlepsze 3 serie z zaprezentowanych będą opublikowane w jednym z najbliższych wydań Foto-Kuriera i autorzy ich otrzymają drobne upominki (patrz regulamin). Które zdjęcia są Waszym zdaniem najlepsze? Prosimy o komentarze i oddawanie głosów na najlepsze prace. Państwa głos będzie brany pod uwagę przy wyborze. Głosowanie jest anonimowe. Każdy z Państwa może oddać jeden głos z jednego urządzenia. Ostatni głos będzie można oddać 31 maja 2024 r. o godzinie 23.59. Test Nikona Z f, stylizowanego na FM2 i przewyższającego wzorce - artykuł z Foto-Kuriera 12/23 20 września 2023 r. firma Nikon wprowadziła na rynek pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy Nikon Z f. Nowość inspirowana kultową lustrzanką Nikon FM2 łączy tradycyjny design z zaawansowaną technologią i wysoką jakością zdjęć. Model ten, z wieloma unikalnymi cechami, to sentymentalny ukłon w stronę bogatej historii firmy i dowód na to, że Nikon lubi i wciąż chce zaskakiwać fotografujących i twórców kontentu. Ale ta podrasowana i stylizowana na FM2 wersja Nikona Z 6II pod wieloma względami przewyższa ten ostatni, od którego debiutu minęły już 3 lata (17.10.2020 r.). Na przełomie października i listopada mieliśmy okazję testowania tego modelu i teraz dzielimy się z Państwem naszymi wrażeniami. Foto-Kurier 5/24 dostępny on-line Miło nam poinformować, że od wczoraj Foto-Kurier 5/24 jest dostępny w naszym e-kiosku. Przejrzyj wydanie on-line. Jutro wyślemy je do prenumeratorów, a niektórzy otrzymają go szybciej niż myślą :) Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |