E-30 co to takiego?

Model E-30 stylistyką nawiązuje do E-3, nagrodzonej przez EISA tytułem Europejskiej zaawansowanej lustrzanki 2008/09. Wypełnia on lukę pomiędzy modelem E-3 a E-520. Nowy model jest trochę lżejszy w formie – zachowując całą wygodę i poręczność tego najbardziej zaawansowanego modelu Olympusa. Zastosowano w nim wszystkie technologie znane z E-3 i E-520, dodatkowo wzbogacając o najnowsze rozwiązania, często niedostępne w modelach konkurencji. Korpus wykonany z wysokiej jakości materiałów, jak przystało na tego producenta, ma wymiary 141,5×107,5×75 mm i masę 655 g. Ma on dodatkowy wyświetlacz na górze po prawej stronie, na którym wyświetlane są podstawowe funkcje aparatu, natomiast pokrętło zmiany trybów ekspozycji znajduje się po lewej stronie. Niestety E-30 nie jest tak odporny na warunki zewnętrzne jak jego starszy brat. Przyjrzyjmy się teraz bliżej jego podstawowym funkcjom i możliwościom.

E-30 odziedziczył po swoim starszym bracie obracany ekran LCD, o przekątnej powiększonej do 2,7 cala. Brak jest w nim jednak blokady klapki osłaniającej gniazdo kart pamięci przed przypadkowym otwarciem.

Przetwornik i rejestracja zdjęć

Ciągła walka rynkowa wymusiła również na Olympusie zwiększenie rozdzielczości nowego przetwornika, co nie jest sprawą prostą, wziąwszy pod uwagę małe wymiary przetwornika systemu 4/3. Najnowszy korpus otrzymał nowo opracowany przetwornik High Speed Live MOS o całkowitej rozdzielczości 13,1 mln pikseli z efektywną rozdzielczością 12,3 mln pikseli. Łączy on zaawansowane możliwości sensora Full Frame Transfer (FFT) CCD z niskimi wymaganiami energetycznymi, charakterystycznymi dla przetworników CMOS. Głęboko osadzone w sensorze fotodiody zwiększają efektywność tłumienia szumów obrazu. Jego sterowaniem zajmuje się najnowszej generacji procesor TruePic III+, wzbogacający jakość obrazu w zakresie odwzorowania kolorów i jego ostrości, jak również zwiększający szybkość wykonywanych operacji. Dodatkowo nowy przetwornik ma charakteryzować się szerokim zakresem dynamiki w jasnych partiach kadru. Przy rejestracji zdjęć z maksymalną rozdzielczością w proporcjach 4:3 otrzymujemy pliki o wymiarach 4032×3024 pikseli, co umożliwia uzyskanie wydruków o wymiarach 25,6×34,1 cm, przy 300 dpi. I tutaj mamy kolejną nowość – możliwość wyboru proporcji kadru, i to aż dziewięciu. Takich możliwości nie daje żadna inna lustrzanka. Teraz już na etapie fotografowania możemy wybrać jedną z następujących proporcji boków naszego obrazu: oprócz klasycznego dla tego systemu układu boków 4:3 mamy do wyboru 3:2, 16:9, 7:5, 5:4, 6:5, 7:6, 3:4 ( w pionie), oraz dla zwolenników kwadratowych kadrów 6:6. Zmiana proporcji  wiąże sie ze zmniejszeniem rozdzielczości zapisywanego pliku. Ziszcza się powoli nasz redakcyjny primaaprilisowy żart zamieszczony w FK 4/06 o aparacie z kwadratową matrycą i zmienną proporcją boków, który umożliwiałby fotografowanie w pionie bez konieczności przekręcania aparatu. Zakres ekwiwalentów czułości pozostał niezmieniony (w porównaniu z E-3) i wynosi 100–3200 ISO. Niezmiennie Olympus w swoich lustrzankach oferuje dwa gniazda kart pamięci: CF i xD, co daje możliwość zastosowania przejściówek CF/SD, CF/MS PRO Duo i używania prawie każdej karty pamięci. Zdjęcia seryjne możemy wykonywać z częstotliwością 5 kl./s w serii do 12 zdjęć (RAW) lub do zapełnienia karty w przypadku rejestracji plików JPEG. Aparat realizuje czasy ekspozycji w przedziale 1/8000–60 s plus B, do 30 min.

Na górze korpusu, tak jak w modelu E-3, zastosowano duży panel LCD z podstawowymi parametrami. Po lewej stronie wstawiono pokrętło zmiany trybu ekspozycji, znane z modeli konsumenckich. 

System AF

W E-30 zastosowano w pełni dwuosiowy 11-punktowy system AF (ten sam co w E-3), działający w bardzo szerokim zakresie detekcji od –2 do 19 EV. Jego działanie oparte jest na detekcji różnic fazowych oraz na detekcji kontrastu przy zastosowaniu nowszych obiektywów. Dzięki takim rozwiązaniom ustawianie ostrości tym aparatem jest bardzo precyzyjne i szybkie. Efekty pracy systemu możemy obserwować na wyświetlaczu przy pracy z funkcją Live View.

Wizjer, ekran LCD i Live View

Aparat wyposażono w wizjer optyczny z pryzmatem pentagonalnym ze szkła o właściwościach minimalizujących straty powstałe na skutek odbicia światła wewnątrz pryzmatu, pokrywający 98% pola kadru i dający powiększenie 1,02×. W celowniku mamy podgląd wielu ustawień aparatu, m.in. tryb ekspozycji, przysłonę, czas otwarcia migawki, balans bieli, korekcję, pomiar ekspozycji, czułość ISO, lampę błyskową. Możemy skorygować ustawienie celownika w zakresie od –3 do +1 dioptrii. Matówka Neo Lumi-Micro jest niewymienna. Uchylny i obracany ekran LCD HyperCristal II (rozwiązanie stosowane tylko w lustrzankach systemu 4/3) większy niż w E-3 (2,5 cala), umożliwiający bardzo wygodną obsługę i podgląd obrazu w ekstremalnych sytuacjach, ma przekątną 2,7 cala, czyli 6,9 cm, i rozdzielczość 230 tys. pikseli. Pokrywa on 100% pola kadru a użytkownik ma możliwość regulacji jego jasności i kolorystyki w zakresie 15 pozycji. Przy odtwarzaniu obrazów mamy możliwość jednoczesnego podglądu i powiększania dwóch wykonanych zdjęć.

Lampa błyskowa

Aparat ma wbudowaną lampę błyskową o liczbie przewodniej 13 (przy ISO 100). Systemowe lampy zewnętrzne możemy mocować w sankach aparatu, jak również sterować nimi bezprzewodowo z korpusu aparatu (dotyczy to lamp FL-50R i FL-36R). Do dyspozycji mamy też standardowe gniazdo wężyka synchronizacyjnego, znajdujące się z przodu pod zakręcaną przykrywką.

E-30 umożliwia wybór jednej z 9 proporcji boków kadru

Możliwości fotograficzne

Oprócz znanych już z poprzednich modeli bardzo użytecznych funkcji: rozpoznawania twarzy, wbudowanej stabilizacji matrycy, technologii kompensacji cienia, filtru ultradźwiękowego, w nowym modelu zastosowano innowacyjne rozwiązania, takie jak filtry artystyczne (Pop Art., Miękka ostrość, Jasna i lekka kolorystyka, Jasna tonacja, Ziarno filmu światłoczułego, Kamera otworkowa), umożliwiające twórcze kreowanie naszych wizji już podczas fotografowania. Kolejną nowością jest możliwość wykonania wielokrotnej ekspozycji z podglądem efektu na wyświetlaczu; możemy nałożyć na siebie do 4 zdjęć. Dla osób fotografujących architekturę przydatnym rozwiązaniem będzie skala poziomnicy. Wbudowany dwuosiowy sensor rozpoznaje nachylenie aparatu w dwóch płaszczyznach. Skala poziomnicy wyświetlana jest w celowniku, na panelu kontrolnym i na ekranie LCD. Do tego wszystkiego należy dołożyć wspomnianą wcześniej możliwość zmiany proporcji boków rejestrowanego zdjęcia.

Zasilanie i złącza komunikacyjne

Aparat, zasilany znanym z poprzednich modeli akumulatorem BLM-1, ma umożliwiać wykonanie ok. 650 zdjęć (korzystając z podglądu przez wizjer optyczny i używając wbudowanej lampy błyskowej do 50% zdjęć). Opcjonalnie dostępny jest grip HLD-4, w którym możemy umieścić dwa akumulatory, dodatkowo zyskując spust do kadrów pionowych. Komunikacja poprzez wyjście AV w standardzie NTSC/PAL oraz USB 2.0 High-Speed. Opcjonalnie dostępny zasilacz sieciowy AC-1.

 Wybrane dane techniczne (kliknij) 

Podsumowanie

Nowy model Olympusa może być interesującą propozycją dla sympatyków tej marki, oferując wiele ciekawych funkcji. Należy on do klasy zaawansowanych lustrzanek i ma konkurować z Canonem EOS 50D czy Nikonem D90. Będzie to ciężka walka, choć wiele zależy od ceny nowego korpusu, jak również od sprawności jego matrycy. E-30 jest to odpowiedni aparat dla osób ceniących wysoką jakość wykonania i dobrej jakości optykę. To wszystko  będzie można osiągnąć za cenę nieco wyższych szumów przy większych czułościach i nieznacznie mniejszej od normalnych rozdzielczości. Aparat ma być dostępny w Polsce w styczniu przyszłego roku. Aktualna informacja mówi o cenie ok. 4600 zł (1300 euro). Jednak naszym zdaniem, jego cena rynkowa nie powinna być wyższa niż 3000 zł.