Jasny obiektyw umożliwia selektywne wyodrębnienie płaszczyzny ostrości. Nikon D800 + AF-S Nikkor 28 mm f/1,8G. Par. eksp.: 1/1600 s; ISO 800; f/1,8; f=28 mm; fot. K. Patrycy

AF Nikkor 28 mm f/2,8D
Obiektyw ten to jedyna „dwódziestkaósemka” Nikkora ze światłem f/2,8 i systemem AF [1]. Leciwa konstrukcja, miała premierę 19 lat temu (1994 r), ma wymiary 65×44,5 mm, które sprawiają, że jest to chyba najmniejszy tego typu obiektyw na rynku. Waga obiektywu też jest bardzo mała (205 g). Tak więc główny wpływ na wagę zestawu obiektyw plus pełnoklatkowy Nikon D800 (z którym go testowaliśmy) ma korpus aparatu. Jeśli dla kogoś zestaw ten może być zbyt ciężki do dłuższej pracy to pretensje trzeba mieć do wagi „puszki”, a nie „szkła”.

Obiektyw ma 10-milimetrowy pierścień ustawiania ostrości [2] pokryty karbowaną okładziną. Mimo że jest on bardzo wąski używa się go w miarę wygodnie, komfortowo i nie przysparza powodów do narzekań. Po osiągnięciu minimalnej lub maksymalnej granicy ustawiania ostrości pierścień blokuje się. Na tubusie jest jeszcze jeden pierścień do zmiany przysłon w obiektywie [3]. Wykorzystuje się go podczas pracy obiektywu z aparatami analogowymi. Przednia soczewka Nikkora 28 mm f/2,8 podczas ustawiania ostrości nie rotuje [4], ale zmienia swoje położenie, nieznacznie zmieniając wymiary obiektywu. Przy minimalnej odległości ustawiania ostrości obiektyw powiększa swoją wysokość o ok. 5 mm.

W „dwódziestceósemce” f/2,8 nie ma silnika SWM. Przez to autofocus działa jedynie z lustrzankami Nikona wyposażonymi w silnik AF (wszystkie modele pełnoklatkowe i zaawansowane modele DX). Z powodu braku wspomnianego silnika ustawianie ostrości odbywa się dość głośno.
Obiektyw jest solidnie wykonany, za mechanikę i ergonomię otrzymuje 5 punktów.

AF-S Nikkor 28 mm f/1,8G
AF-S Nikkor 28 mm f/1,8G [5] jest zdecydowanie większy (73×80,5 mm), cięższy (330 g) i młodszy (premiera w kwietniu 2012 roku) od opisywanego obok Nikkora f/2,8. Wspólną cechą, oprócz ogniskowej, jest to, że jest to jedyny obiektyw Nikkora ze światłem o ogniskowej 28 mm i światłem f/1,8. Jak wspomnieliśmy, obiektyw jest cięższy, ale nie na tyle ciężki aby był dużym obciażeniem do noszenia.

AF-S Nikkor 28 mm f/1,8G ma bardzo szeroki, 28-milimetrowy pierścień ustawiania ostrości [6], z czego 24 mm pokryte jest karbowaną, gumowaną okładziną. Dzięki temu użytkuje się go bardzo wygodnie. Pierścień obraca się bardzo lekko, mógłby stawiać lekko większy opór (ale to subiektywne odczucie). Po osiągnięciu minimalnej lub maksymalnej granicy ustawiania ostrości napotkamy opór, jednak dalej możemy nim obracać. Na tubusie jest przełącznik M/A – M [7], do ustawiania trybu pracy AF: automatyczny i ręczny. Przednia soczewka obiektywu podczas ustawiania ostrości nie rotuje i nie wysuwa się [8].

W Nikkorze 28 mm f/1,8 zastosowano silnik SWM. Dzięki niemu autofocus działa bardzo szybko i bardzo cicho. Obiektyw możemy stosować ze wszystkimi lustrzankami Nikona bez obawy, że z niektórymi modelami nie będzie działał AF.
Na tubusie znajdziemy jeszcze oznaczenie „N” [9], co oznacza, że zastosowano w nim powłoki przeciwodblaskowe Nano Crystal Coat.
Obiektyw użytkuje się bardzo dobrze, konstrukcja wydaje się zwarta, za mechanikę i ergonomię otrzymuje 5,5 punktu.