Podczas pokazu (25 sierpnia 2010) grupa motokrosowców wykonywała różne figury, nazwijmy je akrobatyczne. W tym przypadku kierowca zasłonił sobie twarz rękoma podczas skoku.
Prawdę mówiąc to, mając do dyspozycji 10 kl./s w aparacie, tego typu ujęcie nie jest czymś nadzwyczajnym. Może wykonać je każdy świadomie fotografujący. Tu trudność polegała na tym, że do aparatu podpięty był obiektyw Sony 70-400 mm f/4-5,6 G SSM, który do lekkich nie należy, a zdjęcie wykonywane było z ręki, która po kilku chwilach trzęsła się jak galareta :). Dodatkowo nie wiadomo było kiedy skoczek wyskoczy z podjazdu. Tak więc trochę szczęścia i jest to co jest :)
Na szczęście w rzeczywistości tak nie było. Oddalony byłem o dobrych kilkadziesiąt metrów. Tu trzeba zauważyć, że ogniskowa rzeczywista (280 mm) po przeliczeniu dla tego aparatu (krotność 1,5 raza) wynosi 420 mm dla małego obrazka, co gwarantuje wystarczająco wąski kąt widzenia i odpowiednie zbliżenie do osoby fotografowanej. Dziękuję za ocenę.
Na szczęście w rzeczywistości tak nie było. Oddalony byłem o dobrych kilkadziesiąt metrów. Tu trzeba zauważyć, że ogniskowa rzeczywista (280 mm) po przeliczeniu dla tego aparatu (krotność 1,5 raza) wynosi 420 mm dla małego obrazka, co gwarantuje wystarczająco wąski kąt widzenia i odpowiednie zbliżenie do osoby fotografowanej. Dziękuję za ocenę.
O :( zdaje się, że przez pomyłkę do Pana uwagi wpisałem odpowiedź dla Pana Ludwiczaka. Fakt trzeba mieć nie tylko fach w ręku, ale i spory refleks i odwagę. Dziękuję za ocenę :)
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024