testowe Sony NEX-5N w starciu z konkurencją (test) - artykuł z Foto-Kuriera 10/2011ciąg dalszy...
ISO 6400, Olympus PEN E-PM1 bez redukcji, 100%
ISO 6400, Olympus PEN E-PM1 z redukcją, 100%
ISO 6400, Olympus XZ-1, 100%
Tak jak się spodziewaliśmy, najlepiej w tej kategorii wypadł NEX-5N. Aparat Sony w całym zakresie wartości ISO wykazał się niskim zaszumieniem, rozpoczynającym się od 1,26% (ISO 100), a kończącym zaledwie przy 5,7% (przy ISO 25 600). Za takie osiągi należy mu się 5,75 punktu. Modele z wymienną optyką Olympusa i Panasonika wyposażono w porównywalne przetworniki. I ich wyniki po załączeniu redukcji są zbliżone. Natomiast przy wyłączonej tradycyjnie obserwujemy bardzo wysokie zaszumienie w przypadku Olympusa. W Panasoniku (tak jak i we wcześniej testowanym G3) zaszumienie przy wyłączonej redukcji w zasadzie nie wzrasta, co wydaje się bardzo mocno podejrzane. Obu tym modelom przyznajemy po 5 punktów. Olympus XZ-1 pomimo kompaktowego przetwornika nie miał się co wstydzić za swoje wyniki, i jemu przyznajemy również 5 punktów.
Możliwości multimedialne W XXI wieku już chyba nikt nie wyobraża sobie aparatu bez funkcji nagrywania sekwencji filmowych. Cała nasza czwórka umożliwia nagrywanie filmów, i to nawet w jakości Full HD w formacie AVCHD (z wyjątkiem XZ-1, maksymalnie HD w AVI Motion JPEG). Dźwięk stereo rejestruje NEX i PEN, pozostałe rejestrują dźwięk monofoniczny. W Panasoniku mamy możliwość regulacji odcięcia szumu wiatru oraz poziomu czułości mikrofonu. W obu Olympusach i Sony możemy podpiąć stereofoniczny zewnętrzny mikrofon, i nagrywać taki dźwięk również w XZ-1. Wszystkie modele zapisują rejestrowany materiał na kartach SD/SDHC/SDXC, PEN dodatkowo obsługuje karty UHS-I, a Sony Memory Stick PRO Duo lub Memory Stick PRO-HG Duo umieszczane zamiennie w tym samym gnieździe kart co SD. W tej kategorii przodują PEN i NEX – 5,5 punktów. 5 punktów przyznajemy dla Panasonika, i 4,75 dla XZ-1.
Taki mały aparat przydaje się przy fotografii ulicznej nie będąc specjalnie zauważalnym. Zdjęcie wykonane aparatem Olympus E‑PM1. Par. eksp. 1/1000 s, ISO 800, f/5,6; f=17 mm
Możliwości edycyjne Możliwości edycyjne wszystkich testowanych tu modeli dziś już nie zaskoczą. Są one najwyżej dobre. Oczywiście możemy włączyć odtwarzanie zdjęć, w Olympusach możemy wywołać plik RAW, zmienić rozdzielczość zdjęcia oraz je kadrować, wprowadzić kompensację cienia, zredukować efekt czerwonych oczu, wprowadzić korekcję nasycenia, efekt sepii lub czarno-biały i e-Portret; przy zapisie plików RAW możemy w programie Olympus Viewer dodać efekty Magicznych Filtrów. W Panasoniku dostępne są zmiany rozdzielczości, kadrowanie, zmiana proporcji, wkomponowywanie tekstu, edycja rozpoznawania twarzy oraz przycinanie filmów. W Sony możemy jedynie dodać efekty zmieniające nasycenie i kolorystykę obrazu. Z racji powyższych niepowalających możliwości takie też będą oceny. Po 5 punktów dla Olympusów, 4,5 dla Panasonika i 4 dla Sony.
Podsumowanie Testowane modele są przyjemnymi w obcowaniu aparatami o relatywnie kompaktowych kształtach; najwygodniejszy do noszenia będzie XZ-1 z racji niewymiennej optyki. Pod względem możliwości przetwornika na pewno najlepiej wypadł NEX (czego się spodziewaliśmy). PEN daje duże możliwości filmowe (ze względu na możliwość podłączenia zewnętrznego mikrofonu oraz stosowania magicznych filtrów). W każdym z aparatów znajdziemy coś ciekawego dla siebie, ponadto pozostają preferencje kupującego do marki, jak również upodobania kolorystyczne. Oczywiście, jak zawsze pozostaje też kwestia ceny. Najtaniej nabędziemy kompakt Olympusa i Panasonika GF3 (ok. 1500 zł), PEN to wydatek ok. 1800 zł. Najdroższy jest najnowszy NEX – 2400 zł, ale ten ma też największą matrycę. Powyższe ceny wg serwisu Ceneo.pl.
Piotr Hernik Artykuł opublikowano w Foto-Kurierze 10/2011 >>> data dodania: 04-02-2012
godzina dodania: 13:45
odsłon: 46737
powrót na stronę główną »
Komentarzesortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:Tamron 20-40 mm f/2,8 Di III VC VXD - szerokokątny, a prawie jak standard - test z Foto-Kuriera 10/23
Test Epsona L8050 - wysokonakładowa drukarka fotograficzna i niska cena wydruku - test z Foto-Kuriera 10/23
Canon EOS R8 - najlżejszy pełnoklatkowy aparat systemu EOS R, czyli więcej niż RP i prawie jak R6 Mark II
Test Epsona SureLab SL-D500 - kompaktowa, lekka, cicha i wydajna drukarka - artykuł z Foto-Kuriera 5/2023
Samyang AF 24 mm f/2,8 FE - budżetowy, kompaktowy, jasny, szeroki kąt z mocowaniem Sony - test z Foto-Kuriera 3/23
Panasonic LUMIX S5 II X, wzmocniony i pełnoklatkowy, jeszcze lepiej filmujący brat S5 II, Foto-Kurier na weekend
Test Samsunga ViewFinity S8 - 32" dla kreatywnych i wymagających, w dobrej cenie - test z Foto-Kuriera 4/23
Test drukarki Canon SELPHY CP1500 - do szybkich wydruków fotograficznych, artykuł z Foto-Kuriera 1-2/23
Street, portret, reportaż i dzikie zwierzęta, uniwersalny Nikkor Z 24–70 mm f/4 S, test z Foto-Kuriera 5/21
Test Nikkora Z DX 18–140 mm f/3,5–6,3 VR 13 października 2021 roku firma Nikon zaprezentowała 7,8-krotny zoom Nikkor Z DX 18-140 mm f/3,5-6,3 VR, który - jak zapewnia producent – charakteryzuje się wysoką jakością optyczną zarówno przy krótkiej, standardowej, jak i długiej ogniskowej. W artykule staramy się odpowiedzieć na pytanie: w jakim stopniu ta opinia pokrywa się z rzeczywistością? Wygraj 2500 euro w EISA MAESTRO 2024 - konkurs „Sport i gry” tylko do 8 maja Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie EISA MAESTRO 2024 - "Sport i gry". Główna nagroda wynosi 1500 euro + 1000 euro w głosowaniu na Facebooku. Żeby wziąć udział w konkursie wystarczy wgrać do serwisu foto-kurier.pl do zakładki zdjęcia seryjne/EISA MAESTRO 2024 pliki o dłuższym boku maksymalnie 1200 pikseli (waga maks. 2 MB). Przy korzystaniu z Photoshopa zdjęcia najlepiej zapisać jako „Zapisz dla internetu” („Save for web”). Test Nikona Z f, stylizowanego na FM2 i przewyższającego wzorce - artykuł z Foto-Kuriera 12/23 20 września 2023 r. firma Nikon wprowadziła na rynek pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy Nikon Z f. Nowość inspirowana kultową lustrzanką Nikon FM2 łączy tradycyjny design z zaawansowaną technologią i wysoką jakością zdjęć. Model ten, z wieloma unikalnymi cechami, to sentymentalny ukłon w stronę bogatej historii firmy i dowód na to, że Nikon lubi i wciąż chce zaskakiwać fotografujących i twórców kontentu. Ale ta podrasowana i stylizowana na FM2 wersja Nikona Z 6II pod wieloma względami przewyższa ten ostatni, od którego debiutu minęły już 3 lata (17.10.2020 r.). Na przełomie października i listopada mieliśmy okazję testowania tego modelu i teraz dzielimy się z Państwem naszymi wrażeniami. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |