Prekursorem testowanej w tym wydaniu drukarki Epson SC-P800 była, testowana w Foto-Kurierze 7/2010, drukarka Epson Stylus Pro 3880. Model SP3880 miał swoją premierę w październiku 2009 roku, natomiast testowany w tym wydaniu model SC-P800 zadebiutował 16 kwietnia tego roku. Po kilku miesiącach od premiery finalna wersja tej drukarki trafiła do naszego laboratorium testowego.

Estetyka, ergonomia i pierwsze wrażenie, oraz intuicyjność obsługi
Nowoczesna, elegancka obudowa drukarki ma, według zapewnień producenta, najmniejszy rozmiar podstawy wśród dostępnych na rynku drukarek A2 i umożliwia wygodne umieszczenie P800 na relatywnie niewielkiej powierzchni w domu czy w laboratorium fotograficznym (684×378×250 mm). SC-P800 swoim wyglądem zewnętrznym bardzo przypomina testowany w FK 6/2015 mniejszy model SC-P600 i dlatego w wielu miejscach będziemy odsyłać państwa do tego materiału nie chcąc powtarzać informacji tam zawartych. Epson SureColor SC-P800 waży podobnie do modelu SP3880, czyli ok. 19,5 kg. Obudowę drukarki wykonano z tworzywa sztucznego w kolorze czarnym. Na drukarce zamiast przycisków sterujących w górnej części korpusu, umieszczono, w przedniej części obudowy, kolorowy, dotykowy ekran LCD o przekątnej 2,7" wraz z 3. przyciskami funkcyjnymi [1]. Na uchylnym ekranie, podobnie jak w przypadku SC-P600, wyświetlane są, w sposób przejrzysty m.in.: instrukcje zmiany nośnika, wybór papieru oraz generalnie prowadzona jest „konwersacja z użytkownikiem” w kilku językach europejskich (do wyboru). Brak jest menu w języku polskim, ale pomimo tego komunikacja z urządzeniem jest dość intuicyjna. Na szczęście sterownik drukarki dostępny jest w polskiej wersji językowej. Dzięki frontowemu umieszczeniu przycisków górna powierzchnia drukarki jest gładka i w sytuacjach „spoczynkowych” może, podobnie jak w SC-P600, posłużyć jako półka do przechowywania papierów do wydruków. Za intuicyjność obsługi przyznajemy 5,75 punktu, a za estetykę wykonania i ergonomię – 6 punktów.

 
Modyfikacje i nowe technologie

Epson SC-P800, podobnie jak P600 korzysta przy sporządzaniu wydruków z nowej rodziny tuszy EPSON Ultrachrome HD. Pojemność każdego z 9-ciu pojemników z atramentem jest taka sama jak w SP3880 i wynosi 80 ml, czyli jest prawie 3 razy większa od pojemności tuszy w drukarce SC-P600 (25,9 ml). Zmiana pojemności pojemników z tuszem na większą ma ogromny wpływ na cenę jednostkową wydruku finalnego (patrz dalej) i osoby dużo drukujące powinny z tego względu baczniejszą uwagę zwrócić na tę drukarkę, a nie na model SC-P600 nawet gdyby drukowali w formacie nie większym, niż A3.

Wspomniany zestaw atramentów pigmentowych Epson UltraChrome HD umożliwia uzyskanie wydruków o niezwykle szerokiej gamie kolorów, a najwyższa na  rynku gęstość optyczna czarnego koloru (2,86 D Max), daje nam możliwość uzyskania głębokich czerni oraz płynnych przejść tonalnych, analogicznych do tych uzyskiwanych za pomocą modelu SC-P600.

Na wydrukach na papierze błyszczącym nie ma żadnych specyficznych refleksów na powierzchni wydruku o brązowometalicznym odcieniu, wszystko zamyka się w odcieniach szarości [2]. Tak Jak w P600 nowy tusz nie wnika zbyt głeboko w podłoże , dzięki czemu m.in. wydruki czarno białe mają niezwykle wysyconą czerń [3].  

Najmniejsza kropla wystrzeliwana z jednej ze 180-ciu dysz głowicy ma minimalną wielkość 3,5 pl, czyli minimalna wielkość kropli jest większa niż w przypadku SC-P600 (2 pl).

Pomimo tego, że drukarka ma 9 pigmentowych atramentów, to na raz drukujemy za pomocą 8 z nich. Tusz czarny występuje jako matowy (MK) lub do powierzchni błyszczących (PK). Matowy pigment czarny pozbawiony jest otoczki żywicznej, dzięki czemu może głębiej wnikać w podłoże matowych papierów, zapewniając im większą głębię kolorystyczną i bardziej wysycony czarny kolor.

W SC-P800, podobnie jak w P600 zmiana tuszu z PK na MK, i odwrotnie odbywa się automatycznie po wskazaniu odpowiednich opcji na panelu LCD lub wyborze odpowiedniego papieru w sterowniku drukarki. Niestety trwa to ok. 2 minut (dłużej niż w P600), ale dzięki temu rozwiązaniu obsługa drukarki jest dużo łatwiejsza. Nie możemy, ze względów technologicznych, drukować przy braku któregokolwiek z tuszy. Tzn. gdy zabraknie tuszu np. żółtego, to pisma w czerni i bieli nie wydrukujemy. Trzeba albo skorzystać z innej drukarki, albo wymienić żółty tusz na nowy.