testowe Nikon F6 - artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 10/2004Od 28 września do 3 października 2004 roku, pod hasłem "Imaging is more" odbyły się Światowe Targi Obrazu "Photokina". Na stoisku Nikona wśród wielu nowości można było zapoznać się z modelem F6. Aparat, któremu nie można odmówić nowoczesności, doskonałości technicznej czy elegancji stał się godnym następcą "F piątki".
Zanim jednak opiszemy możliwości Nikona F6, warto zrobić kilka kroków wstecz i przypomnieć sobie, w jakich warunkach w 1996 roku debiutował model F5. W połowie lat 90. profesjonalna fotografia cyfrowa praktycznie nie istniała. Lustrzanka na film 35 mm była uważana za narzędzie najbardziej uniwersalne. W roku 1996 Nikon posiadał w ofercie dwa profesjonalne modele: klasycznego F3 i mocno przestarzałego technologicznie F4 (przypomnijmy: jedno liniowe pole AF, TTL błysku bez pomiaru matrycowego i przedbłysków, ani jednej funkcji custom...). Istniała więc potrzeba wprowadzenia modelu znacznie nowocześniejszego, który mógłby sprostać stale rosnącym wymaganiom zawodowców i stawić czoło konkurencji. Taki też był F5. Premiera F6 nastąpiła w zdecydowanie innych warunkach. W czasie premiery „szóstki” znacznie mniej niż połowa zawodowców fotografowała analogowymi lustrzankami. Z nielicznej rzeszy konserwatystów część zamierzała wkrótce "przesiąść" się na lustrzankę cyfrową, co miało spowodować dalsze ograniczenie rynku. Byli też wreszcie tacy, którzy z posiadanego F5 byli zadowoleni i nie odczuwali potrzeby nabycia następcy. Oznaczało to, że - w przeciwieństwie do F5, który początkowo sprzedawał się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki – na F6 będzie znacznie mniejszy popyt. Fakt ten musiał mieć wpływ na projekt "F-szóstki", a po zapoznaniu się z aparatem staje się jasne, że miał. Estetyka i ergonomia W porównaniu do swojego poprzednika, Nikon F6 jest nieco ,,obniżony"; swoją sylwetką zdecydowanie bardziej przypomina model F4 (z MB-21) lub F100. Rozmieszczenie elementów obsługi to kwintesencja ergonomii w najlepszym wydaniu - doszukać się w nim można rozwiązań znanych z F5, F100 i D2H. Korpus ma masę 970 g (prawie dokładnie w połowie między F5 i F100), co zwiastuje solidną konstrukcję ze stopu magnezu lub aluminium. Poczyniono wiele starań, by korpus optymalnie zabezpieczyć przed wstrząsami, kurzem i wilgocią. Niewielkie zmiany w kształcie i położeniu przycisków oraz pokręteł przyczynić się mają do doskonałego dopasowania korpusu do dłoni. Jak na profesjonalnego Nikona przystało, pozostawiono korbkę ręcznego zwijania filmu, za to nowością było umieszczony w dolnej części korpusu przycisk, którego funkcja może być przypisana jednej z funkcji custom. Zwinięcie filmu 36-klatkowego do kasety trwa jedynie 9 s. Bagnet mocowania obiektywów umożliwia stosowanie obiektywów z ręcznym ustawianiem ostrości, z bagnetem AI; optyka non-AI nie może być niestety założona. Aby obniżyć koszty produkcji, zrezygnowano z wymiennych wizjerów, natomiast każda z siedmiu wymiennych matówek pokazuje 100% kadru. Brak innych wizjerów miało być częściowo rekompensowany lupą kątową DR-5, która (podobnie jak poprzedniczki DR-3 i DR-4) umożliwia obserwację kadru z różnych kierunków, a wyposażona jest w korekcję wady wzroku i własną muszlę oczną. Nowością z zakresu obsługi był umieszczony na tylnej ściance duży wyświetlacz LCD typu dot-matrix, który podaje informację o licznych ustawieniach aparatu i służy do obsługi menu funkcji custom.
data dodania: 23-02-2013
godzina dodania: 23:38
odsłon: 35683
powrót na stronę główną »
Komentarzesortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:Szansa na dwucyfrowy wzrost sprzedaży Bazując na danych publikowanych w raportach CIPA (Camera & Imaging Product Association, patrz wykres), ogłoszonych 1 kwietnia 2024 roku, można powiedzieć, że na świecie w 2023 r. sprzedano ok. 7,72 mln aparatów cyfrowych, z czego aż 5,99 miliona stanowiły aparaty z wymienną optyką (bezlusterkowce i lustrzanki), ale co ważniejsze, rozpatrując japoński rok finansowy (od marca do marca) jest realna szansa na dwucyfrowy wzrost sprzedaży. SIGMA 18-50 mm f/2,8 DC DN | Contemporary, pierwszy obiektyw Sigmy z mocowaniem Canon RF 23 kwietnia 2024 r. SIGMA Corporation poinformowała, w tym samym dniu co Tamron, o poszerzeniu oferty obiektywów do aparatów bezlusterkowych, o obiektywy z mocowanie Canon RF. Pierwszym, dostępnym z tym mocowaniem, będzie SIGMA 18-50 mm f/2,8 DC DN | Contemporary. Sigma prezentuje również nazwy pięciu kolejnych obiektywów z tym mocowaniem. Wygraj 2500 euro w EISA MAESTRO 2024 - konkurs „Sport i gry” tylko do 8 maja Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie EISA MAESTRO 2024 - "Sport i gry". Główna nagroda wynosi 1500 euro + 1000 euro w głosowaniu na Facebooku. Żeby wziąć udział w konkursie wystarczy wgrać do serwisu foto-kurier.pl do zakładki zdjęcia seryjne/EISA MAESTRO 2024 pliki o dłuższym boku maksymalnie 1200 pikseli (waga maks. 2 MB). Przy korzystaniu z Photoshopa zdjęcia najlepiej zapisać jako „Zapisz dla internetu” („Save for web”). Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |