Szumy

Zdjęcia testowe zaszumienia obrazu wykonaliśmy z użyciem testowej tablicy barwnej X-rite, którą oświetlaliśmy światłem ciągłym o temperaturze barwowej 3000 K oraz 5500 K. Ekspozycja była ustawiane automatycznie przy priorytecie przysłony. Ocenie zostały poddane pliki JPEG o najwyższej jakości, czyli najmniej skompresowane. Pomiarów dokonaliśmy dla całego zakresu ustawień ISO (100–6400).

Otrzymane wyniki były niemal identyczne jak w przypadku modelu TG-1. Nie są to złe wartości ale daleko im do ideału. W kategorii szumy przyznajemy 4,5 punktu.

Szum Olympusa TG-2 utrzymuje się na niemal identycznym poziomie, co w TG-1.

Odwzorowanie barwne

Odwzorowanie barwne badaliśmy dla obu typów oświetlenia (3000 K i 5500 K), przy różnych ustawieniach balansu bieli (AWB, światło dzienne i światło żarowe).

TG-2, podobnie jak poprzednik, dobrze radzi sobie z ustawianiem balansu bieli.

Przy świetle o temperaturze 3000 K, automatyczny dobór balansu bieli dał widoczną żółtawa dominantę, natomiast definiowany dla światła żarowego lekkoniebieską. Przy świetle o temperaturze barwowej 5500 K aparat poprawne odwzorował barwy zarówno przy automatycznym balansie bieli, jak i definiowanym dla światła słonecznego. W tej kategorii przyznajemy temu modelowi 5 punktów.

Wytłumienie centralnej części kadru spowodowane jest niespodziewanym zaparowaniem wewnętrznej powłoki obiektywu.

Kilka uwag praktycznych

Fotografując na nartach sprawdzajmy czy nie mamy zaparowanej przedniej soczewki obiektywu. Zdarza się to, gdy np. często zmieniamy położenie „temperaturowe” aparatu np. wchodząc lub wychodząc z pomieszczeń, wkładając i wyjmując aparat z kieszeni. Kompakty te nie są tytanami szybkości, ale testowany TG-2 ma możliwość wykonywania zdjęć seryjnych z częstotliwością do 15 kl./s do 100 zdjęć w serii w obniżonej rozdzielczości do 3 mln ­pikseli. Podczas fotografowania uważajmy na pierścień osłaniający bagnet mocowania konwerterów. W testowanym TG-2 spadał on zbyt często, ale być może jest to kwestia testowanego modelu.

Jeden z kadrów serii zdjęć wykonanych Olympusem TG-2. Obiekt fotografowany był przy zaczodzącym i przysłanianym chmurami słońcu, a pomimo tego aparat dobrze radził sobie z korektą ekspozycji