|
Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie |
Od 1996 roku Foto-Kurier 
|
- e-kiosk
- Rejestracja
- Użytkownicy
- Forum
- dlamobilnych.eu
-
Wydrukuj zdjęcie
-
-
Czasopismo
- Numer aktualny
- Numery archiwalne
- Wybrane artykuły
- Artykuły poradnikowe
- Fotograficzne ABC
- Inne
- Oprogramowanie
- Pierwsze opisy/nowości
- Technologie
- Testy
- Wydarzenia
- Wywiady
- Opisaliśmy
-
Porównywarka
- Aparaty (941)
- Obiektywy (867)
|
testowe
W Polsce występuje ok. 697 gatunków mchu – czyli drobnych roślin telomowych o wielkości od 1 do 10 cm. Spotkać je możemy w miejscach wilgotnych i zacienionych. Lasy, powalone pnie, a także skupiska ludzkie, jak na przykład cegły na starych domach. Również płoty i szklarnie są znakomitym miejscem do spotkania tych ciekawych roślin. Opowiadamy w tym artykule jak ciekawie można je sfotografować.
Przygotowanie
Do fotografowanie mchu zasadniczo nie trzeba przygotowywać się zbyt obficie, jednak jeśli chcemy wrócić do domu z różnorodnością zdjęć, powinniśmy zabrać w plener co najmniej kilka obiektywów oraz statyw i blok rysunkowy.
W internecie nie raz natrafić można na tryskające kolorem i zjawiskowym bokehem fotografie mchu. Jak tego dokonać? Rozwiązaniem tej zagadki są obiektywy na gwint M42 – popularne szkła do Zenita. Często można je znaleźć u naszych dziadków na strychach bądź giełdach staroci. Polecam jednak allegro. Taki obiektyw kupiony od pasjonata będzie droższy – ale zaoszczędzimy nerwów związanych z rozprzestrzenianiem się pleśni, która dość łatwo przechodzi na inne obiektywy z naszego zestawu.
Obiektywy powinny być różnorodne. Ich ceny mogą wahać się od kilkudziesięciu złotych za popularnego Heliosa 44 , aż do nawet ponad tysiąca złotych za niesamowitego Trioplana 100 mm f/2,8 , którego niestety próżno szukać na polskich aukcjach. Same obiektywy są w zasadzie bardzo dobre, a ich rozmycie związane z wielolistkową przysłoną godne do naśladowania i generalnie niedostępne dla większości współczesnych szkieł. Minusy? Obiektywy te pozbawione są autofocusu, przez co musimy ostrzyć ręcznie kręcąc pierścieniem ostrości, bądź przesuwając się w przód i w tył (tylko w makro).
Kolejnym negatywnym zjawiskiem widzianym w tych obiektywach są słabe powłoki. Co za tym idzie kiepska praca pod światło, skutkująca brakiem kontrastu i rozmyciami. Gdy do tego dojdą nieprzewidziane flary może to skutecznie popsuć nasz zapał korzystania z takich wynalazków. Uważam jednak, że wystarczy wykazać się cierpliwością i przede wszystkim dobrze się ustawić względem słońca, a efekty będą podziwiać nie tylko zwolennicy makrofotografii.
więcej Foto-Kurier 5/2015 str. 64
opublikowano: 2015.05.04 13:35:32
licznik odwiedzin: 39
powrót na stronę główną »
Zobacz także:
Zobacz także:
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024
Polityka plików cookies |