D500 nadaje się świetnie do wykonywania zdjęć podchwyconych. Tutaj wykorzystano obiektyw 16-80 mm f/2,8-4. Nikon D500 + 16-80 mm f/2,8-4; par. eksp.: 1/60 s; ISO 6400; f/5; f=30 mm

Pisząc o funkcjach multimedialnych trzeba wspomnieć o nowym slocie kart. W D500 możemy stosować kartę SD i XQD [10] (więcej na temat tego standardu kart pisaliśmy w FK 5/16). Możemy rozpocząć zapis zdjęć na jednej karcie, a kontynuować na drugiej. Możemy też nagrywać tą samą zawartość na obu kartach jednocześnie, albo np. nagrywać na jednej karcie pliki jpeg, a na drugiej RAW-y. SD. Karty standardu XQD ostatnio (od marca 2016) prawie 3-krotnie potaniały, ale nadal są dość drogie (32 GB - ok. 350 zł, 64 GB - ok. 480-750 zł, a 128 GB - ok. 670-870 zł - ceny na listopad 2016) i być może dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzić na rynek razem z aparatem adapter, który w gnieździe karty XQD umożliwiłby zastosowanie karty SD, ale z tego co nam wiadomo takiego cudu nie ma się co spodziewać. Chyba że wielki brat Chińczyk coś wymyśli.
Za możliwości multimedialne przyznajemy 5,75 punktu.

Ben Moon to skandynawski producent zdjęć i filmów (firma Moonhouse) wykorzystujący do filmowania również aparaty Sony. Jego broda sfotografowana Nikonem D500 potwierdza wysoką rozdzielczość matrycy aparatu. Ben ma duży dystans do otaczającego świata co prezentuje z ogromną swobodą. Warto obejrzeć jego filmy i zdjęcia (benmoon.com).

Podsumowanie

Nikona D500 wyposażono w jeden z najbardziej zaawansowanych systemów AF wśród aparatów dla entuzjastów. Jest także pierwszym modelem z matrycą formatu DX w ofercie firmy Nikon wyposażonym w funkcję filmowania w jakości 4K UHD. Jest to też pierwszy aparat firmy Nikon, w którym zastosowano technologię SnapBridge. Aparat dostał też nagrodę EISA 2016-2017 dla najlepszej zaawansowanej lustrzanki sezonu. Możliwości D500 dodatkowo zwiększa dostarczany w zestawie obiektyw - AF-S DX Nikkor 16-80 mm f/2,8-4E ED VR, z użyciem którego wykonano większość zdjęć w tym teście. Cena korpusu D500 wynosi ok. 9500 zł (listopad 2016) i nie należy do najtańszych, choć z drugiej strony gdy porównamy ją z ceną wielu najnowszych bezlusterkowców to wydaje się być naprawdę atrakcyjna.

Tekst i zdjęcia: Krzysztof Patrycy
Pomiary Piotr Borys

Artykuł ukazał się w Foto-Kurierze 11/2016
Całe wydanie możesz przejrzeć tutaj

Aktualne ceny aparatów Nikona
w różnych konfiguracjach znajdziesz tutaj