Podróżując warto mieć ze sobą filtr polaryzacyjny, który umiejętnie używany ładnie wydobywa piękno rejestrowanego krajobrazu. Nikon D5500 + 12-24 mm f/4 + filtr polaryzacyjny. Par. eksp.: 1/160 s; ISO 100; f/6,3; f=12 mm

Od zewnątrz, ergonomia i estetyka   

Nikon D5500 to lekka cyfrowa lustrzanka jednoobiektywowa o naprawdę dużych możliwościach w swojej klasie. Jest to model Nikon D5600 bez funkcji SnapBridge (o tym przeczytasz tutaj). Przypominamy, że Nikon D5600 jest główną nagrodą w Lidze Foto-Kuriera 2018 >>>.

Obudowa testowanego korpusu Nikona D5500 wykonana jest z tworzywa sztucznego, ale sprawia ono wrażenie dość solidnego. Aparat ma nieźle wyprofilowany uchwyt i nawet osoba o dużych dłoniach będzie miała komfort trzymania aparatu w ręku. Aparat ma wymiary ok. 124×97×70 mm i waży jedynie 420 g (bez akumulatora i karty pamięci). Jest nieco większy od uważanego za najmniejszą lustrzankę cyfrową wprowadzonego w marcu 2013 roku Canona EOS 100D (116,8×90,7×69,4 mm), ale, jak łatwo zauważyć, różnice wielkościowe między modelami są minimalne.

Wizjer optyczny ma około 95% pokrycie kadru i powiększenie około 0,82× i nie należy do najjaśniejszych, ale w tej klasie produktów jego jakość jest porównywalna z modelami konkurencyjnymi. Wszystkie przyciski w aparacie są dobrze spasowane, a pokrętła estetycznie wykończone. Aparat nie jest przystosowany do ekstremalnie trudnych warunków pogodowych, ale dopóki nie wrzucimy go do wody morskiej, to nie musimy się obawiać o jego kondycję w przypadku fotografowania w silnym słońcu. Na czas spoczynku kitowy obiektyw 18-55 mm chowa się do wnętrza tubusu blokując swój przypadkowy wysuw. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Dzięki temu zabiegowi aparat zyskuje na kompaktowości w momencie, gdy go nie używamy. Jednak wielokrotnie zdarzyło się nam, że chcąc szybko włączyć aparat zapominaliśmy o schowanym obiektywie i traciliśmy chwilę zanim doszło do nas, co jest przyczyną braku działania aparatu. Za estetykę wykonania przyznajemy 5 punktów, a za ergonomię 5,5 punktu.

Możliwości fotograficzne

Matryca APS-C nowego Nikona ma 24,2 mln pikseli. Nie ma optycznego filtra dolnoprzepustowego (OLPF), dzięki czemu maksymalnie wykorzystuje rozdzielczość, zapewniając ostrość najsubtelniejszych faktur i zapisując zdjęcia z dużą szczegółowością. Tyle teorii. Praktyka potwierdza to sformułowanie. System AF jest dość skuteczny jak na tę klasę sprzętu. Fotografujący do dyspozycji ma czułości od ISO 100 – do ISO 25 600. D5500 ma tryb zdjęć seryjnych z częstotliwością do 5 kl./s i to jest w zupełności wystarczające do wakacyjnych wojaży [1].

Wśród narzędzi kreatywnych Nikona D5500 znajdziemy: menu retuszu, funkcje braketingu, tryb HDR, fotografowanie z interwałometrem i korekcję winietowania. Do dyspozycji fotografującego w D5500 oddano też, opisany w FK 1-2/15, system Picture Control 2.0. Posiadając wszystkie najważniejsze tryby pracy lustrzanek Nikon D5500 zasługuje na 5,5 punktu za możliwości fotograficzne.

Długi obiektyw, trochę cierpliwości i mamy fajne reportażowe zdjęcie z wodnego targu. Nikon D5500 + 55-200 mm f/4-5,6. Par. eksp.: 1/160 s; ISO 450; f/5; f=90 mm