Szumy

Test odwzorowania barwnego pomógł nam w doborze najwłaściwszego ustawienia balansu bieli przy analizie zaszumienia obrazu w testowanych kompaktach.

W obu aparatach mniejsze zaszumienie obrazu występowało przy świetle żarowym niż przy błyskowym. Przy niższych wartościach ISO przodował Olympus, przy wyższych Nikon.

I tak przy świetle błyskowym w obu modelach zastosowaliśmy automatyczny balans bieli, a przy świetle żarowym definiowany dla tego światła z drobną modyfikacją: przy Nikonie oświetlenie miało 3000 K, a przy Olympusie 2700 K. Otrzymane wyniki zestawione zostały na wykresie.

W obu modelach niższe zaszumienie (co dziwne) obserwowaliśmy przy świetle żarowym. Przy niższych wartościach ISO niższe szumy miał Olympus. Przy wartości ISO 800 w Nikonie następowało wzmocnienie redukcji zaszumienia owocujące niższymi wartościami szumu niż u konkurenta.

Ogólna ocena poziomu zaszumienia obu aparatów w tej klasie zasługuje na 4,5 punktu. Drobnym plusem Olympusa jest większy zakres ISO do ISO 6400, gdy w Nikonie osiąga on jedynie 3200. Analizując obrazy testowe w obu przypadkach możemy fotografować bez znacznej utraty szczegółów jedynie do wartości ISO 800.

Poniżej przedstawiamy 500-pikselowe wycinki kadru przy róznych wartościach czułosci ISO

Do wartości ISO 800 możemy fotografować obydwoma aparatami bezstresowo. Potem następuje rozmycie obrazu, ale nie ma jakościowego dramatu przy wyższych czułościach.