W fabryce, o powierzchni 30 tys. m2, wizytującym przedstawiono najnowsze linie montażowe obiektywów i aparatów cyfrowych, oraz urządzenia Samsunga służące do elektronicznego montażu powierzchniowego, wykorzystywane między innymi do wykonywania płyt głównych aparatów cyfrowych. Produkcja odbywa się na dwóch poziomach. Parter to głównie urządzenia do montażu powierzchniowego i montownia aparatów cyfrowych.

Na piętrze znajdują się biura badawczo-konstrukcyjne i kontroli jakości, oraz przede wszystkim dział produkujący elementy optyczne. Część hal produkcyjnych jest jeszcze pusta. W tej chwili fabryka może wykonać do 13 mln aparatów rocznie (ok. 3000 aparatów w ciągu godziny).

Przy czym, gdy zajdzie taka potrzeba, Samsung jest w stanie na niewykorzystanej powierzchni dostawić odpowiednie urządzenia i zwiększyć produkcję do 26 mln aparatów rocznie. W Polsce, według ostatnich danych szacunkowych, w roku 2008 sprzedano ponad 1,5 mln sztuk kompaktów.

Żeby uzmysłowić skalę produkcji fabryki, wystarczy powiedzieć, że wyprodukowanie wszystkich aparatów dla Polski zajęłoby takiej fabryce nie więcej niż 1,5 miesiąca. Fabryka zatrudnia ok. 1700 pracowników, z czego bezpośrednio przy produkcji 1190 osób.

W znacznej większości pracownikami są chińskie kobiety.

Zarabiają one średnio 120 dolarów miesięcznie. Wśród kadry zarządzającej znajdziemy 13 Koreańczyków.

Reszta to tzw. R&D, dział kontroli jakości i personej biurowy. Wizyta w fabryce przybliżyła nam niezwykłą złożoność procesu produkcyjnego aparatów cyfrowych, oraz miała nas przekonać o ogromie zaangażowania Samsunga w ten sektor rynku.

Powyżej zamieszczamy kilka zdjęć, przedstawiających m.in. fragmenty linii produkcyjnej aparatu Samsung L 100.

Krzysztof Patrycy

Artykuł opublikowano w FotoKurierze 03/2009 na str. 78