Trzeci brakujący element o jasności f/4, czyli test szerokokątnego zoomu Canona – RF 14-35 mm f/4 L IS USM.

29 czerwca 2021 r. to dzień premiery obiektywu Canon RF 14-35 mm f/4L IS USM. Ten pełnoklatkowy, zmiennoogniskowy obiektyw jest uzupełnieniem dwóch lekkich, kompaktowych obiektywów tej marki o świetle f/4, które łącznie umożliwiają entuzjastom i profesjonalnym fotografom korzystanie z wszechstronnego zakresu ogniskowych 14-200 mm. W marcu obiektyw trafił do naszej redakcji, dzięki czemu powstała niniejsza publikacja.

Mechanika i ergonomia

Canon RF 14-35 mm f/4L IS USM wyprodukowany został w Japonii. Jest bardzo dobrym uzupełnieniem lekkich obiektywów: Canon RF 24-105 mm f/4L IS USM i Canon RF 70-200 mm f/4L IS USM, z którymi tworzy grupę szkieł o jasności f/4 o różnych długościach ogniskowych, które odpowiadają niemal wszystkim potrzebom w zakresie fotografii i filmowania. Jego tubus, jak przystało na obiektywy klasy L, jest uszczelniony , co umożliwia używanie obiektywu w trudnych warunkach atmosferycznych minimalizując dostawanie się do środka wilgoci i zanieczyszczeń. Oczywiście nie możemy się z nim kąpać.

Obiektyw, pomimo tego, że jest pełnoklatkowym zoomem szerokokątnym, ma niewielkie wymiary 84,1 × 99,8 cm. Jego długość zewnętrzną zmienia się w niewielkim zakresie (do 9 mm) wraz z ruchem przedniej soczewki do przodu i do tyłu w zależności od wybranej ogniskowej. Obiektyw waży jedynie 540 g. Zarówno poręczność jak i niewielkie wymiary są, podobnie jak w przypadku Canona RF 10-20 mm f/4, są sporą zaletą testowanej konstrukcji.
Testowany obiektyw ma bagnet mocujący wykonany ze stopu metalu otaczający 12 styków komunikacyjnych. Brzeg mocowania jest dodatkowo uszczelniony wykonanym z tworzywa sztucznego, elastycznym pierścieniem uszczelniającym, co jest standardem w dobrze wykonanych konstrukcjach obiektywów. Tuż za bagnetem jest mała, czerwona kreska  ułatwiająca odpowiednie zamocowanie obiektywu do aparatu.

Następnie mamy umieszczone dwa przełączniki: trybu pracy systemu ustawiania ostrości AF/MF  i dwupozycyjny załączenia stabilizacji (ON/OFF) . Są to jedyne przełączniki umieszczone na obiektywie. Efektywność stabilizacji optycznej ma wynosić do 5,5 EV i wzrastać do 7 stopni w przypadku użycia z aparatami Canon EOS R5 i Canon EOS R6. Podczas testu korzystaliśmy z Canona EOS R8 dlatego nie możemy potwierdzić tych danych producenta. W połączeniu z Canonem R8 przy ogniskowej 35 mm uzyskiwaliśmy stabilizację na poziomie od 2 do 2,5 EV. To znaczy, że udawało nam się wykonać z ręki ostre zdjęcia przy 1/8 s dla ogniskowej 35 mm. Dzięki systemowi stabilizacji obiektyw wydaje się być dobrym narzędziem pracy dla kamerzystów korzystających z systemu EOS R, zapewniając stabilność ujęć oraz dla fotografów, którzy mogą wykonywać ujęcia z ręki, nawet przy dość długich czasach otwarcia migawki.

Kolejny element tubusu to szeroki, ok. 26-milimetrowy pierścień zmiany ogniskowej, z czego... 

więcej Foto-Kurier 4/2024 str. 32