Słynny kadr z filmu Pulp Fiction [3] posłużył autorowi jako baza do stworzenia dzieła, w którym odtwarza ikoniczną dla popkultury scenę z „Pulp Fiction”. Z tą różnicą, że w wizji Banksy’ego broń zastąpiona jest bananami. Zestawienie tego jednego z najbardziej rozpoznawalnych obrazów kina amerykańskiego z niedorzecznym rekwizytem, jest sposobem, w jakim artysta kwestionuje amerykańską kulturę posiadania broni i przedstawia swoje stanowisko na ten szczególny i niestety zawsze aktualny temat.

Nieco inny akcent fotograficzny dotyczy dzieła pt. „Kate Moss” [4] z 2005 roku, słynnej fotomodelki, wielkiej fanki Banksy’ego, które zostało namalowane w jej łazience. Choć się uważa, że praca inspirowana jest Andy Warholem, to jej przesłanie jest zgoła inne. W czasach Warhola, Marylin Monroe uważano za najbardziej seksowną kobietę 20-go wieku. Wystarczyło kilka dekad, i to Kate Moss zajęła jej miejsce w masowej wyobraźni. Pokazuje to jak szybko zmieniają się czasy i jak łatwo spaść z piedestału popkultury, a same kanony piękna szybko się zmieniają. Czyż podobnie nie dzieje się w naszym fotograficznym świecie.

Akcentów fotograficznych na wystawie jest naprawdę dużo. Nie sposób ich tu wszystkich przytoczyć. Po prostu jeśli jeszcze będzie gdzieś możliwość obejrzenia tej wystawy to gorąco ją polecam i to nie tylko ze względu na jej aspekty fotograficzne, wśród których nie można przejść obok grafik londyńskich szczurów, wśród których są też i te „krążące” i podglądające świat z aparatem w ręku [5].

Opisując wystawę Banksy’ego nie sposób nie wspomnieć o jego samoniszczącym się obrazie „Girl and Balloon” [6] (dziewczynka z balonem), który tuż po wylicytowaniu za milion euro uległ zniszczeniu na miejscu, dolną jego część pocięto na paski na oczach zdumionych licytujących. Szczegóły całej, oryginalnej akcji można było obejrzeć na jednym z filmów prezentowanych na wystawie.