testowe Nikon S2 – „Perła z lamusa” – artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 7/2000Pierwsze trzy modele Nikona: I, M i S były ze sobą blisko spokrewnione, wszystkie wywodziły się w linii prostej od 20. prototypów z roku 1947. Poza kilkoma detalami różniącymi poszczególne modele, można je uważać mimo wszystko za ten sam aparat.
O ile Nikony I i M są aparatami bardzo drogimi, to Nikon S ciągle pozostaje najtańszym Nikonem dalmierzowym - od niego właśnie wielu kolekcjonerów zaczyna budować swoje zbiory.
W grudniu roku 1954 debiutuje kolejny korpus rodem z firmy Nippon Kogaku - Nikon S2. Tym razem w stosunku do modelu poprzedniego zmienia się bardzo dużo. Nikon S2 to korpus, do którego należy kilka tytułów „pierwszy”. Najważniejsze zmiany dotyczyły migawki, wizjera, mechanizmu transportu filmu i układu wyzwalania błysku. A więc po kolei. Nikon S2 to pierwszy korpus firmy z formatem 24 x 36. Od tego momentu (poza jednym wyjątkiem) Nikon na zawsze pozostanie już przy tym formacie. Otwarcie tylnej ścianki następuje teraz po obrocie jednego, a nie dwóch - jak w poprzednich modelach, klucza. Przyśpiesza to oczywiście wymianę filmu i pozwala uniknąć sytuacji, w których źle domknięta tylna ścianka powoduje zaświetlenie się filmu. Nikon S2 to pierwszy korpus firmy z czasem otwarcia migawki 1/1000 sek. Pozostałe czasy podzielono w nowy, standardowy sposób: na górnym pokrętle ustawiać można czasy 1/1000, 1/500, 1/250, 1/125, 1/60. Dalej: „X” - to czas 1/50, przeznaczony do synchronizacji lamp elektronicznych, a pozycja oznaczona „30-1” pozwala dolną tarczą wybierać czasy 1/30, 1/15, 1/8, 1/4, 1/2 i 1 sek oraz T. Ostatnią pozycją na górnej tarczy jest B. Z górnej płyty usunięto maleńkie kołeczki ograniczające obrót dolnej tarczy i poprawiono jej uchwyt. Aby przyśpieszyć transport filmu, Nikona S2, jako pierwszy aparat na świecie, wyposażono w dźwignię szybkiego transportu. Również do tyłu idzie teraz szybciej: miejsce gałki zajęła po raz pierwszy korbka zwijania filmu. Nikona S2 bardzo reklamowano jako najszybszy w pracy japoński aparat dalmierzowy tamtych czasów. Uzasadnienie było takie, że cała obsługa korpusu powierzona była trzem palcom: kciuk naciągał film, palec wskazujący zwalniał migawkę, a palec środkowy zajmował się ustawianiem ostrości. Druga ręka mogła spokojnie zająć się się trzymaniem całej „aparatury”, ustawianiem przysłony i ewentualnie również ostrości. Jak by nie patrzeć, jest to prawda, ale wyjaśnić trzeba, dlaczego ostrość można ustawiać czasem na obiektywie, a czasem przednim kółkiem korpusu. Otóż, za wyjątkiem W-Nikkora C 25/4, każdy dalmierzowy Nikkor (do 135 mm włącznie) skonstruowany był tak, że ostrość można było ustawiać zarówno przednim kółkiem korpusu, jak i na samym obiektywie. Jednak Nikkory o ogniskowych 85, 105 i 135 były na tyle ciężkie, że stosowanie kółka do ustawienia ostrości trwało dość długo i, co gorsza, mogło doprowadzić do uszkodzenia bądź co bądź delikatnej przekładni. Dlatego też tylko obiektywy szerokokątne i standardowe nadają się do filozofii „trzech palców”. Usprawniono również mechanizm przełączania pomiędzy pozycjami „R” i „A”. Funkcję małej dźwigienki powierzono teraz tulejce otaczającej spust migawki. Kolejną zmianą na górnej pokrywie aparatu jest dodanie przed sankami styku pozwalającego na bezprzewodowe wyzwalanie lamp błyskowych. Można więc bezpiecznie powiedzieć, że Nikon S2 to pierwszy aparat z gorącą stopką. Zamiast stosować dwa gniazda do wyzwalania lamp spaleniowych, jak to miało miejsce w modelach M i S, w Nikonie S2 zastosowano tylko jedno gniazdo, a czas synchronizacji dobierało się pokrętłem „Synchro”, umieszczonym wokół korbki zwijania filmu. Ostatnią zmianą na górnej płycie było umieszczenie numeru seryjnego i logo „Nippon Kogaku Tokyo” w pobliżu korbki, choć położenie płaszczyzny filmu ciągle wskazuje czerwona kropka, umieszczona mniej więcej w połowie korpusu. Również wizjer został poprawiony. Wprawdzie nadal pokazuje on pole widzenia tylko obiektywu 50 mm, i to bez korekcji lub zaznaczenia paralaksy, ale ramka ograniczająca to pole jest bardzo dobrze widoczna, a powiększenie wizjera wynosi teraz 1:1. Z przodu Nikon S2 rozpoznawalny jest łatwo po dużo większym okienku wizjera niż dalmierza. Z tego też względu górna pokrywa Nikona S2 nie jest płaska - część nad wizjerem jest nieco wyższa. Jak zwykle podstawowym modelem był Nikon S2 chrom, choć posiada on bardzo ciekawą i rzadką odmianę. Otóż, aby poprawić czytelność wszelkich skal, wiosną 1957 roku, od numeru seryjnego 318 0000 rozpoczęto produkcję chromowanego Nikona S2, w którym licznik zdjęć, pokrętła czasów otwarcia migawki, pokrętło synchronizacji błysku i skalę odległości wbudowaną w bagnet wykonano w kolorze czarnym z białymi cyframi. Model ten, wyprodukowany w ilości około 15 000 szt., przez producenta konsekwentnie nazywany był Nikon S2 „Chrome”, choć obecnie w środowisku kolekcjonerskim nazywa się go Nikon S2 „Black Dial”. Również czarne Nikony S2 opuszczały taśmy montażowe. Dlatego też spotkać można czarnego S2 ze skalą odległości w kolorze chromu lub czerni. Nikona S2 produkowano aż do wiosny roku 1958, choć ostatnie pół roku przyćmione było przez wywodzącego się od niego pierwszego profesjonalnego Nikona SP. Został on zaprezentowany w roku 1957 i w ofercie firmy pozostawał aż do całkowitego zaprzestania produkcji całego systemu dalmierzowego w roku 1964. data dodania: 11-11-2012
godzina dodania: 13:50
odsłon: 8118
powrót na stronę główną »
Komentarzesortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:Test Nikkora Z DX 18–140 mm f/3,5–6,3 VR 13 października 2021 roku firma Nikon zaprezentowała 7,8-krotny zoom Nikkor Z DX 18-140 mm f/3,5-6,3 VR, który - jak zapewnia producent – charakteryzuje się wysoką jakością optyczną zarówno przy krótkiej, standardowej, jak i długiej ogniskowej. W artykule staramy się odpowiedzieć na pytanie: w jakim stopniu ta opinia pokrywa się z rzeczywistością? Wygraj 2500 euro w EISA MAESTRO 2024 - konkurs „Sport i gry” tylko do 8 maja Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie EISA MAESTRO 2024 - "Sport i gry". Główna nagroda wynosi 1500 euro + 1000 euro w głosowaniu na Facebooku. Żeby wziąć udział w konkursie wystarczy wgrać do serwisu foto-kurier.pl do zakładki zdjęcia seryjne/EISA MAESTRO 2024 pliki o dłuższym boku maksymalnie 1200 pikseli (waga maks. 2 MB). Przy korzystaniu z Photoshopa zdjęcia najlepiej zapisać jako „Zapisz dla internetu” („Save for web”). Test Nikona Z f, stylizowanego na FM2 i przewyższającego wzorce - artykuł z Foto-Kuriera 12/23 20 września 2023 r. firma Nikon wprowadziła na rynek pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy Nikon Z f. Nowość inspirowana kultową lustrzanką Nikon FM2 łączy tradycyjny design z zaawansowaną technologią i wysoką jakością zdjęć. Model ten, z wieloma unikalnymi cechami, to sentymentalny ukłon w stronę bogatej historii firmy i dowód na to, że Nikon lubi i wciąż chce zaskakiwać fotografujących i twórców kontentu. Ale ta podrasowana i stylizowana na FM2 wersja Nikona Z 6II pod wieloma względami przewyższa ten ostatni, od którego debiutu minęły już 3 lata (17.10.2020 r.). Na przełomie października i listopada mieliśmy okazję testowania tego modelu i teraz dzielimy się z Państwem naszymi wrażeniami. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |