Ekspozycja

Lampa błyskowa (a najlepiej dwie) służy nie tylko do wydobycia koloru, ale także do zamrożenia ruchu. W warunkach podwodnych, bez błysku nie byłoby szans na zamrożenie ruchu przy jednoczesnym wydobyciu barw. Ustawianie parametrów ekspozycji pod wodą, rządzi się dokładnie tymi samymi zasadami, co w fotografii na powierzchni. Różnica polega tylko na tym, że w fotografii podwodnej bardziej widoczne są skutki zastosowania tej zmiany. Otwierając mocniej przysłonę (czyli zmniejszając liczbę przysłony), tak jak na powierzchni, zarówno wpuszczamy więcej światła, jak i rozmywamy bardziej tło. Jednakże w fotografii podwodnej warunki świetlne są trudniejsze, światła jest mniej i dlatego bardziej zauważalnie będzie, np. doświetlenie czy niedoświetlenie tła światłem zastanym. Jeśli dorzucimy teraz kolejną zmienną, czyli lampę błyskową, która przyjdzie nam z pomocą i zamrozi ruch, to możemy pokusić się o stosunkowo długie czasy naświetlania (1/60, czy nawet 1/30 s) i regulując stopniem otwarcia przysłony, sprawiać, że pierwszy plan będzie magiczny, kolorowy i zamrożony, a tło będzie dobrze doświetlone światłem zastanym.

Żarłacz białopłetwy (Carcharhinus longimanus), Morze Czerwone, Egipt. fot. Wojciech Nawrocki.

Pod wodą, fotografując z lampami błyskowymi, zdecydowanie lepszy jest tryb ręcznego doboru parametrów ekspozycji (tryb manualny), zaś energię błysku najłatwiej i najszybciej regulować pokrętłem na obudowie. Z kolei fotografując bez lampy błyskowej dobrze jest używać trybu preselekcji przysłony. Dzięki temu poprzez kontrolowanie otwarcia przysłony, sami decydujemy o głębi ostrości.
Obok przedstawiamy kilka podwodnych fotografii z magicznego, podwodnego świata.

Wojciech Nawrocki

Te i wiele innych fotografii możecie Państwo obejrzeć na stronie www.zambu.pl oraz na FanPage na Facebooku pod adresem
www.facebook.com/wojciech.nawrocki.photo.portfolio do którego polubienia, gorąco Państwa zapraszam.

Tekst ukazał się w Foto-Kurierze nr 7/2015 >>>