testowe Nikkorex F – „Perła z lamusa” - artykuł opublikowany w Foto-Kurierze 3/2000Nikkorex F to jedyny korpus budowany przez Nippon Kogaku przy współpracy z inną firmą. Obecnie zupełnie już zapomniany, nigdy przez Nikona nie wymieniany w dorobku. Sam aparat niesie ze sobą kilka ciekawostek;warto więc mu się przyjrzeć z bliska.
Ale zanim bliżej poznamy bohatera tego tekstu, mała wycieczka w historię firmy. Seria (w sumie pięciu) aparatów pod nazwą Nikkorex powstała w roku 1960, kiedy to zaprezentowano pierwszy model - Nikorex 35 z migawką centralną wbudowaną w niewymiennego Nikkora 50/2.5. Dwa lata później, w roku 1962, na rynku pojawia się najklasyczniejszy z całej serii - Nikkorex F.
Nikkorex F z Nikkorem 50/2. W owym czasie firma Nippon Kogaku była na etapie „przesiadania się” z aparatów dalmierzowych na lustrzanki. W ofercie były wówczas dalmierzowe Nikony SP, S3, S3M i S4, oraz lustrzanki w postaci Nikona F Eyelevel i F Photomic. Jak by nie patrzeć aż sześć korpusów, z czego trzy wybitnie profesjonalne, a „czysto” amatorskim był tylko mało popularny Nikon S4. Rynek masowej fotografii amatorskiej miał być opanowany właśnie przez serię Nikkorexów. Aby móc budować korpus tani (co nie znaczy tandetny), Nikon zdecydował się opracowć Nikkorexa F wspólnie z… Mamiyą! Pod korbką zwijania filmu logo „Nippon Kogaku Tokyo”. Tak powstał korpus bardzo prosty, jednocześnie łatwy w obsłudze, i zbudowany bardzo solidnie. Mimo że obecnie zapomniany, Nikkorex posiada kilka ważnych nowości. Jest pierwszym korpusem firmy zaopatrzonym w szczelinową migawkę lamelkową! Była to migawka typu „Square” firmy Copal, z czasami otwarcia od 1/1000 sek do 1 sek + B. Czas synchronizacji wynosił 1/125 - jak na rok 1962 bardzo dobry wynik. Był to również pierwszy korpus z tylną ścianką na zawiasie, otwieraną z boku suwakiem. Aparatu nie wyposażono w żaden wbudowany światłomierz, pomiar ekspozycji był jednak możliwy dzięki zewnętrznemu światłomierzowi selenowemu, który mógł być zakładany na umieszczone z przodu korpusu saneczki. Ponieważ łączył się on zarówno z pierścieniem przysłon, jak i pokrętłem czasów migawki, praca nim po nabraniu wprawy (i zaufania do elementu selenowego) mogła być dość szybka. Niestety, ustalenie ekspozycji bez odrywania oka od wizjera nie było możliwe. Nikkorex F ze światłomierzem selenowym Sam wizjer był oczywiście niewymienny, z wbudowaną na stałe matówką z klinem. Na wizjerze wygrawerowana jest litera „F” - taka sama jak na Nikonach F. Natomiast logo „Nippon Kogaku Japan” wygrawerowane jest z tyłu korpusu, pod korbką zwijania filmu. Jak przystało na aparat amatorski, wyposażono Nikkorexa F w 10-sekundowy samowyzwalacz, który oprócz opóźnienia realizował jeszcze jedną ważną funkcję - wstępnie podnosił lustro. Możliwości korpusu dopełniała dźwignia domykania przysłony do ustawionej wartości - obecnie funkcja zupełnie nie spotykana w prostych lustrzankach. Na tylnej ściance umieszczono tarczkę „zapamiętującą” długość i czułość filmu. Nikkorex F, osiągalny tylko w wersji chromowanej, produkowany był tylko przez cztery lata, już w roku 1965 zastąpiony został parą bliźniaczych Nikkormatów FS/FT. Warto jeszcze dodać, że na rynku niemieckim korpusy te sprzedawane były pod nieco inną nazwą - Nikkor J. Obecnie jest dość ciekawy i niedrogi korpus, interesujący zwłaszcza kolekcjonerów, o typowej dla Nikona stylistyce lat 60 miłej dla oka linii i „pancernej” konstrukcji. data dodania: 13-10-2012
godzina dodania: 19:47
odsłon: 3545
powrót na stronę główną »
Komentarzesortuj według daty: rosnąco | malejąco
Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz. Zobacz także:Foto-Kurier 5/24 wysłany do prenumeratorów i dostępny on-line 17 maja Foto-Kurier 5/24 został wysłany do prenumeratorów, a od 15 maja jest dostępny on-line, po 21 zapraszamy do najlepszych salonów prasowych. Złota dziesiątka w EISA MAESTRO 2024 "Sport i gry". Zagłosuj na zwycięzcę polskiej edycji. Zakończyło się przyjmowanie prac na pierwszy, krajowy etap konkursu EISA MAESTRO 2024 pt. "Sport i gry". Wśród licznie nadesłanych serii zdjęć było bardzo dużo ciekawych serii ukazujących niezwykle oryginalne dyscypliny sportowe. Musieliśmy wybrać dziesięć. Nie było to łatwe. Prezentujemy, w kolejności alfabetycznej według nazwisk autorów, naszym zdaniem, najciekawsze serie zdjęć. Wśród nich jest zwycięzca krajowej edycji EISA MAESTRO 2024, który weźmie udział w międzynarodowym finale. My jeszcze nie wiemy kto to będzie. Najlepsze 3 serie z zaprezentowanych będą opublikowane w jednym z najbliższych wydań Foto-Kuriera i autorzy ich otrzymają drobne upominki (patrz regulamin). Które zdjęcia są Waszym zdaniem najlepsze? Prosimy o komentarze i oddawanie głosów na najlepsze prace. Państwa głos będzie brany pod uwagę przy wyborze. Głosowanie jest anonimowe. Każdy z Państwa może oddać jeden głos z jednego urządzenia. Ostatni głos będzie można oddać 31 maja 2024 r. o godzinie 23.59. Test Nikona Z f, stylizowanego na FM2 i przewyższającego wzorce - artykuł z Foto-Kuriera 12/23 20 września 2023 r. firma Nikon wprowadziła na rynek pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy Nikon Z f. Nowość inspirowana kultową lustrzanką Nikon FM2 łączy tradycyjny design z zaawansowaną technologią i wysoką jakością zdjęć. Model ten, z wieloma unikalnymi cechami, to sentymentalny ukłon w stronę bogatej historii firmy i dowód na to, że Nikon lubi i wciąż chce zaskakiwać fotografujących i twórców kontentu. Ale ta podrasowana i stylizowana na FM2 wersja Nikona Z 6II pod wieloma względami przewyższa ten ostatni, od którego debiutu minęły już 3 lata (17.10.2020 r.). Na przełomie października i listopada mieliśmy okazję testowania tego modelu i teraz dzielimy się z Państwem naszymi wrażeniami. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |