testowe Digiskoping część II - pełna wersja artykułu z Foto Kuriera 2/2008ciąg dalszy...
Do podglądania ptaków przydaje się nie tylko luneta, ale także specjalny namiot maskujący.
Ponieważ dla mnie ważna jest przede wszystkim jakość obrazu fotograficznego uzyskanego przy pomocy lunety, wykombinowałem, że nie tylko będę fotografował kompaktem, ale i lustrzanką z obiektywem stałoogniskowym. Taki obiektyw, ze względu na świetne parametry optyczne, daje minimalne zniekształcenia i pozwala na uzyskanie maksymalnie dobrej jakości zdjęć. Do tego przedsięwzięcia mogłem wybrać tylko (według mnie) najlepszy obiektyw Nikona – Mikro Nikkora 60/2,8. Ma on kapitalną jakość i rozdzielczość obrazu oraz głęboko osadzone w obiektywie (o niewielkiej średnicy) soczewki układu optycznego, które pozwalają wprowadzić gumowaną końcówkę okularu lunety na jakieś 3 cm do tubusa obiektywu. Teraz tylko należało wykonać tuleję, w której wnętrzu zmieści się cały okular lunety przytkniętej do obiektywu Nikona D80.
Skorzystałem tu z faktu, że okular (mocowany bagnetowo) mojej lunety (Ecotone SP-100) otacza szerszy zewnętrzny gwint (używany do montażu przystawki foto). Czyli tuleja (od dołu) jest w ten sposób montowana do korpusu lunety, drugi zaś koniec jest wkręcony w gwint filtra obiektywu lustrzanki (o średnicy 62 mm dla Mikro Nikkora 60/2,8). Taki sposób mocowania jest bardzo stabilny, i co najważniejsze, okular lunety i obiektyw lustrzanki są idealnie wycentrowane w osi optycznej.
Dlaczego lustrzanka z obiektywem? Bo korpus lustrzanki ma możliwość przyłączenia elektronicznego wężyka spustowego. Przy ekstremalnych długościach ogniskowych, jakimi dysponujemy moment wyzwolenia migawki jest głównym elementem decydującym o wykonaniu nieporuszonego zdjęcia. Dotknięcie palcem spustu wyzwolenia migawki daje prawie stuprocentową pewność, że zdjęcie będzie poruszone. Jest to w większości przypadków niezależne od stabilności statywu. Zdani jesteśmy więc albo na wężyk spustowy, albo na użycie samowyzwalacza.
Do testów (luneta plus kompakt) wybrałem Nikona Coolpixa 5000 z 10-megapikselową matrycą. Zadecydował o tym fakt, że ten aparat wokół obiektywu ma nafrezowany (na korpusie) gwint z nakręconym pierścieniem osłaniającym. Służy on do montowania przed obiektywem konwerterów (tele i szerokokątnego). Do gumowej osłony ocznej okularu zmiennoogniskowego mojej lunety jakimś szczęśliwym zbiegiem okoliczności pasowały (na styk) pierścienie pośrednie od złączki mikroskopowej do Zenita i Praktiki. Wystarczyło więc tylko na czole praktikowskiego pierścienia dokleić nakrętkę z gwintu Nikona, i po przykręceniu całości do korpusu kompaktu miałem sztywną tuleję otaczającą obiektyw, trwale połączoną z korpusem aparatu (przy pełnej ruchomości obiektywu wewnątrz).
data dodania: 16-10-2009
godzina dodania: 15:06
odsłon: 26672
powrót na stronę główną »
Komentarzesortuj według daty: rosnąco | malejąco Wkrótce , fotograf będzie zbędny...zostawimy aparat w lesie na noc a rankiem odbierzemy gotowe fotki, zwierzyna sama w ramach autoreklamy się sfotografuje...
Zobacz także:Klauzule informacyjne na gruncie RODO - zakres i przykładowa treść klauzuli - artykuł z Foto-Kuriera 10/18
Test Nikkora Z DX 18–140 mm f/3,5–6,3 VR 13 października 2021 roku firma Nikon zaprezentowała 7,8-krotny zoom Nikkor Z DX 18-140 mm f/3,5-6,3 VR, który - jak zapewnia producent – charakteryzuje się wysoką jakością optyczną zarówno przy krótkiej, standardowej, jak i długiej ogniskowej. W artykule staramy się odpowiedzieć na pytanie: w jakim stopniu ta opinia pokrywa się z rzeczywistością? Wygraj 2500 euro w EISA MAESTRO 2024 - konkurs „Sport i gry” tylko do 8 maja Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie EISA MAESTRO 2024 - "Sport i gry". Główna nagroda wynosi 1500 euro + 1000 euro w głosowaniu na Facebooku. Żeby wziąć udział w konkursie wystarczy wgrać do serwisu foto-kurier.pl do zakładki zdjęcia seryjne/EISA MAESTRO 2024 pliki o dłuższym boku maksymalnie 1200 pikseli (waga maks. 2 MB). Przy korzystaniu z Photoshopa zdjęcia najlepiej zapisać jako „Zapisz dla internetu” („Save for web”). Test Nikona Z f, stylizowanego na FM2 i przewyższającego wzorce - artykuł z Foto-Kuriera 12/23 20 września 2023 r. firma Nikon wprowadziła na rynek pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy Nikon Z f. Nowość inspirowana kultową lustrzanką Nikon FM2 łączy tradycyjny design z zaawansowaną technologią i wysoką jakością zdjęć. Model ten, z wieloma unikalnymi cechami, to sentymentalny ukłon w stronę bogatej historii firmy i dowód na to, że Nikon lubi i wciąż chce zaskakiwać fotografujących i twórców kontentu. Ale ta podrasowana i stylizowana na FM2 wersja Nikona Z 6II pod wieloma względami przewyższa ten ostatni, od którego debiutu minęły już 3 lata (17.10.2020 r.). Na przełomie października i listopada mieliśmy okazję testowania tego modelu i teraz dzielimy się z Państwem naszymi wrażeniami. Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024 Polityka plików cookies | |