Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Foto-Kurier na weekend: Australia - w środku zimy pod namiot - artykuł z Foto-Kuriera 1/11

ciąg dalszy...

 

Napotkana przypadkowo w Jarvis Bay jaszczurka Blue Tongue (niebieski język).

Napotkana przypadkowo w Jarvis Bay jaszczurka Blue Tongue (niebieski język). 


Na południe od Sydney – ­Melbourne i Great Ocean Road
Fotografujemy Sydney wzdłuż i wszerz i rozpoczynamy naszą długą podróż. W sumie przejedziemy ponad 15 tys. kilometrów, więc bardziej opłacalne od wynajmu jest kupno samochodu. Pada na 15-letniego Daihatsu Charade za 1300 dolarów australijskich (o dziwo, dziecko, żona, namiot, wszystkie bagaże i dwie deski boogie spokojnie się mieszczą).
Pierwszym celem jest położona na skraju Oceanu 243-kilometrowa widokowa trasa ­Great Ocean Road. Żeby tam dotrzeć, musimy pokonać z Sydney 1200 km, jadąc oczywiście dłuższą drogą, wzdłuż linii brzegowej.

 

Tysiące papużek falistych mieszka w większości stanów w Australii.

Tysiące papużek falistych mieszka w większości stanów w Australii.

 

Zatrzymujemy się kilkukrotnie, aby zrobić zdjęcia. Najpierw w Royal National Park fotografujemy nierozsądnych studentów, skaczących z 15-metrowego klifu, potem spotykamy się z pelikanami w Scarborough i Coalcliff (na zdjęciu), następnie dotykamy bieluśkiego piasku w aborygeńskim parku krajobrazowym Jarvis Bay (tutaj próbuje nas przestraszyć swoim językiem jaszczurka Blue Tongue).
Jedziemy dalej. Ku naszej radości, w drodze do przylądka Otway, w lesie spotykamy na wolności 17 miśków ­koala, które nic sobie nie robią z naszej obecności, więc podchodzimy na centymetry dla lepszych ujęć.

 

Odpoczynek pelikana na jednej z lamp ulicznych w Scarborough.

Odpoczynek pelikana na jednej z lamp ulicznych w Scarborough. 

 

Żeby znaleźć nietuzinkowe miejsca w Australii, trzeba słuchać tubylców. To właśnie nasza przyjaciółka, na stałe mieszkająca w Melbourne, przekazuje nam niezwykle cenną informację o lokalizacji darmowego campingu w parku Otway na szczycie wzniesienia, u którego stóp znajduje się przepiękna, niemal dziewicza zatoka. Nie licząc węży i jaszczurek, jesteśmy tu sami.
Posuwając się dalej na zachód, w kierunku Port Campbell (ostatniego punktu na Great Ocean Road), obserwujemy wynurzające się z oceanu formacje skalne. Zatrzymujemy się niemal co kilkanaście minut, aby nacieszyć oczy i napchać karty ­CompactFlash setkami zdjęć.
Ogromną przyjemność sprawia nam kilkugodzinna obserwacja 12 Apostołów, grupy naturalnie powstałych kolumn z wapienia (pierwotnie nazwana przez miejscowych Maciora i Świnki). Tutaj miłośnicy fotografii pejzażowej i zwierząt muszą zaplanować nocleg, gdyż o zachodzie słońca z głębokiego oceanu przybywają na spoczynek pingwiny, maszerując dziarsko ponad 50 metrów, zanim znikną pomiędzy skałami na plaży.

 

Papugi kakadu są bardzo płochliwe, więc dla dobrej foty potrzeba bardzo długiego zoomu.

Papugi kakadu są bardzo płochliwe, więc dla dobrej foty potrzeba bardzo długiego zoomu.

 

Powoli zaczynamy się przyzwyczajać do wszechobecnych kakadu, papużek falistych czy kukabur, więc już nie zatrzymujemy się tak często jak w pierwszym tygodniu wyprawy. Nie zmienia to faktu, że nadal jesteśmy zafascynowani australijskimi ptakami i wciąż polujemy na dosyć rzadko spotykane czarne kakadu.


Czerwony Środek, Uluru, Kata Tjuta i Kings Canyon

 

Czerwony Środek, Uluru, Kata Tjuta i Kings Canyon

 

Z południowego wybrzeża przenosimy się o 2 tys. kilometrów w głąb lądu do stanu Terytorium Północne, na tereny zwane przez Aborygenów Red Center (Czerwony Środek), znane z czerwonego pustynnego piasku.

 

Formacje skalne Kata Tjuta.

Formacje skalne Kata Tjuta.

 

ciąg dalszy artykułu na następnej stronie...


 
data dodania: 28-08-2020
 
godzina dodania: 15:00
 
odsłon: 8563
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Foto-Kurier na weekend: Tomasz Tomaszewski - Sony A7 w Indonezji - artykuł z Wydania Specjalnego Foto-Kuriera 3/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: „Good to Earth” NATURA JAKO SZTUKA - Lavazza 2019 - artykuł z Foto-Kuriera 1-2/19
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Filipiny - archipelag na skraju Azji - artykuł z Foto-Kuriera 12/08
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Meksyk - kraj bajecznych krajobrazów - artykuł z Foto-Kuriera 7/06
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Nie ma drugiego takiego kraju jak Meksyk! - artykuł z Foto-Kuriera 8/10
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Argentyna cz. II: Z Patagonii do wodospadów Iguazu - artykuł z Foto-Kuriera 5/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Ziemia Ognista Tierra del Fuego (Argentyna) - artykuł z Foto-Kuriera 7/13
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Macedonia - malowanie światłem - artykuł z Foto-Kuriera 11/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Sycylia w obiektywie Fujifilm HS35, śladem Giuseppe Tornatore i włoskiego kina, artykuł z FK 12/13
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Ekwador - ósmy cud świata - artykuł z Foto-Kuriera 8/08
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Galapagos - Jurassic Park - artykuł z Foto-Kuriera 5/10
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Tomek Michniewicz - Malezja, obrazy na każdym kroku - artykuł z Foto-Kuriera 8-9/13


Zdjęcie miesiąca
Kwiecień 2024
zdjęcie miesiąca
© fot. Julian Urbaniak
 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.131) / 0.116

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |