Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Foto-Kurier na weekend: Australia - w środku zimy pod namiot - artykuł z Foto-Kuriera 1/11

ciąg dalszy...

 

Nierównomiernie, wręcz artystycznie, porozrzucane głazy Devils Marbles nieopodal Tenant Creek w środkowej Australii.

Nierównomiernie, wręcz artystycznie, porozrzucane głazy Devils Marbles nieopodal Tenant Creek w środkowej Australii.

 

Jedziemy tam, nie tylko dlatego, że Uluru jest drugim co do wielkości monolitem na świecie i niebywałym zjawiskiem dla fotografów, ale głównie dlatego, że jesteśmy zafascynowani kulturą aborygeńską (Uluru jest ich świętą górą). W ciągu dnia, w zależności od padającego światła, góra wydaje się zmieniać kolory, dając szansę fotografom do bardzo zróżnicowanych ujęć. Skała ma coś magicznego w sobie, więc wracamy tam jeszcze przez dwa kolejne dni, odnajdując w naszych obiektywach inne barwy świętego Uluru. Ostatnie kilka godzin w tym rejonie poświęcamy na szukanie fajnego ujęcia, równie sakralnej i równie pięknej formacji skalnej Kata Tjuta. To tutaj dowiadujemy się od tubylców, że Uluru wcale nie jest monolitem, tylko twardzielcem, należącym właśnie do formacji Kata Tjuta.  
W drodze na północ przewijamy się przez kolejne miejsca, których miłośnik fotografii nie może odpuścić. Mowa tutaj o stolicy ­Czerwonego Środka Alice Springs, oraz o Parku Narodowym Watarrka z 300-metrową ścianą Kings Canyon.

 

Darwin, Parki Narodowe Nitmiluk, Kakadu i Letchfield

 

Darwin, Parki Narodowe Nitmiluk, Kakadu i Letchfield

 

Ciągniemy jeszcze dalej na północ. W drodze do Darwin zatrzymujemy się kilkukrotnie, i ganiamy z aparatem za kangurami w buszu Parku Narodowego Elsey, kąpiemy się w naturalnych gorących źródłach Matarenki, pływamy łodzią w poszukiwaniu dobrych ujęć krokodyli i motyli w cudownym wąwozie Katherine, należącym do Parku Narodowego Nitmiluk. Wysokie wąwozy są ciężkie do fotografowania, ponieważ, oprócz południa, ich dna są całkowicie ocienione. Radzimy sobie używając statywu i ustawionej w aparacie funkcji „bra­cketingu”.  
W końcu docieramy do Parku Narodowego Kakadu. Najlepszym okresem do eksploracji tego parku i sąsiadującego Parku Litchfield jest australijska zima. Lepiej nie ryzykować w lecie, gdyż wiele dróg (nawet utwardzonych) jest całkowicie nieprzejezdna ­nawet samochodami terenowymi z powodu licznych podtopień, a poziom wody w rzekach podnosi się często nawet o kilkanaście metrów.

 

50-metrowe pociągi drogowe są najlepszym środkiem transportu w środkowej Australii.

50-metrowe pociągi drogowe są najlepszym środkiem transportu w środkowej Australii.

 

Zaczynamy od Parku Litchfield, który jest nazywany płucami Darwin. Cel fotografowania: wodospady Wangi i Florence, oraz zadziwiające, z punktu widzenia architektonicznego, pola termitowe. Zaplanowany odpoczynek i kąpiel w Buley Rockhole (naturalnych kaskadowych basenach skalnych) kończy się sesją i zapełnieniem karty 400 zdjęciami. Uwagę obiektywu przyciąga rwący strumień, skaczące do wody z wysokich skarp dzieciaki oraz fenomen australijskiego pikniku. W lipcu, z powodu sezonu na parzydełka (głównie śmiercionośne meduzy), w Darwin zakazane jest pływanie w oceanie, więc baseny Buley są świetnym sposobem na orzeźwienie.
Opuszczamy Park Litchfield i ruszamy do wpisanego na listę dziedzictwa UNESCO Kakadu National Park, który swoją wielkością dorównuje Słowenii.

 

 

Kangur przyłapany na podglądaniu ludzi w lesie Elsey.

Kangur przyłapany na podglądaniu ludzi w lesie Elsey.

 

Bazę ustanawiamy na wspaniałym polu namiotowym w Jabiru. Stąd już bardzo blisko do Nourlangie Rock i fascynujących nas malowideł aborygeńskich sprzed 40 tysięcy lat, oraz do wzniesień Ubirr, gdzie, oprócz obserwacji cudownego zachodu słońca, ­fotografujemy ze szczytów przelatujące poniżej nas dziesiątki papug kakadu, ibizów i czapli. W Kakadu mieszka 280 gatunków ptaków, 60 gatunków ssaków i 50 gatunków stworów rzecznych, dlatego bez co najmniej 300-mm zoomu, lepiej się w te tereny nie wybierać, żeby nie żałować żadnego ujęcia.
Wszystkich pragnących uwiecznienia na karcie osławionych wodospadów Jim Jim i Twin ostrzegamy, że można to zrobić tylko prywatnym samochodem z napędem na cztery koła. Żadna z korporacji wynajmujących „jeepy” nie ma pozwolenia na jazdę po tych aborygeńskich terenach.

 

Aborygeński chłopiec, pod okiem swojej mamy, wykonuje artystyczne malowidło metodą nakładania kropli.

Aborygeński chłopiec, pod okiem swojej mamy, wykonuje artystyczne malowidło metodą nakładania kropli.

 

Z każdego mostu i mostku wypatrujemy krokodyli. W większości przypadków po haśle żony „Stop, krokodyl!”, zatrzymujemy się, po czym za minutę odjeżdżamy ze zdjęciem drewnianej kłody dryfującej po rzece. Zmęczony ciągłą obserwacją kłód, prawie nie reaguję na hasło „Teraz naprawdę krokodyl!”. Jednak zawracam na most. Krokodyl jest wielki i piękny.
Opuszczamy Kakadu z 5 tysiącami zdjęć na dysku. Następny przystanek – Wielka Rafa Koralowa.

 

ciąg dalszy artykułu na następnej stronie...






 
data dodania: 28-08-2020
 
godzina dodania: 15:00
 
odsłon: 8388
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Foto-Kurier na weekend: Tomasz Tomaszewski - Sony A7 w Indonezji - artykuł z Wydania Specjalnego Foto-Kuriera 3/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: „Good to Earth” NATURA JAKO SZTUKA - Lavazza 2019 - artykuł z Foto-Kuriera 1-2/19
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Filipiny - archipelag na skraju Azji - artykuł z Foto-Kuriera 12/08
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Meksyk - kraj bajecznych krajobrazów - artykuł z Foto-Kuriera 7/06
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Nie ma drugiego takiego kraju jak Meksyk! - artykuł z Foto-Kuriera 8/10
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Argentyna cz. II: Z Patagonii do wodospadów Iguazu - artykuł z Foto-Kuriera 5/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Ziemia Ognista Tierra del Fuego (Argentyna) - artykuł z Foto-Kuriera 7/13
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Macedonia - malowanie światłem - artykuł z Foto-Kuriera 11/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Sycylia w obiektywie Fujifilm HS35, śladem Giuseppe Tornatore i włoskiego kina, artykuł z FK 12/13
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Ekwador - ósmy cud świata - artykuł z Foto-Kuriera 8/08
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Galapagos - Jurassic Park - artykuł z Foto-Kuriera 5/10
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Tomek Michniewicz - Malezja, obrazy na każdym kroku - artykuł z Foto-Kuriera 8-9/13


 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.122) / 0.113

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |