Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Podróżuj z Foto-Kurierem: Etiopia - kapsuła czasu, artykuł z FK 12/12

ciąg dalszy...

Sytuacja, w jakiej znaleźli się Falashe skłoniła władze izraelskie do udzielenia im pomocy. W latach 1985 i 1991 przeprowadzono operację „Mojżesz”, w wyniku której „czarni Żydzi” ewakuowani zostali mostem powietrznym do Izraela. Akcja odbyła się tak błyskawicznie, że mieszkańcy, którzy akurat tego dnia byli poza domem, na przykład na odległym targu, powróciwszy do wioski nikogo w niej nie zastali.
Los dla tych co ocaleli od głodu i wojny także nie był łaskawy. Pomimo ogromnych środków przeznaczonych na ich integrację nigdy nie zasymilowali się w nowej ojczyźnie i żyją na marginesie miejscowego społeczeństwa wykonując najniżej płatne prace.

 

Falasze, tak jak i etiopscy chrześcijanie, mieszkając w odizolowanej od świata Etiopii, mając ograniczony kontakt z innymi kulturami i religiami, znaleźli się w swego rodzaju „kapsule czasu”. Judaizm czy to w Palestynie czy w diasporze ewoluował, podlegał licznym zmianom, ale nie w Etiopii, gdzie zachowały się te najstarsze sięgające 2-3 tysiącleci wstecz, tradycje.


Wioska, którą oglądaliśmy była zamieszkała przez ludzi nie mających nic wspólnego z Falashami. Zasiedlili ich domy i zajmują się sprzedażą wątpliwej urody pamiątek nie dbając zbytnio o otoczenie, dla którego zaglądają tu nieliczni turyści. Udało nam się zobaczyć jeden dom z namalowaną Gwiazdą Dawida, i była to jedyna autentyczna pamiątka. Wioska Falashy nie zrobiła na nas dobrego wrażenia, ich historia, choć smutna była znacznie ciekawsza.

 

 

Ten 400-letni most służy do dzisiaj bez jakiejś tam konserwacji czy remontów. Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 24-105 mm f/4 L IS USM. Par. eksp.: 1/200 s; ISO 200; f/8; f=47 mm

Ten 400-letni most służy do dzisiaj bez jakiejś tam konserwacji czy remontów. Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 24-105 mm f/4 L IS USM. Par. eksp.: 1/200 s; ISO 200; f/8; f=47 mm

 

Nil Błękitny
Nie jestem entuzjastką trekkingu. Niestety aby zobaczyć wodospady na Nilu Błękitnym trzeba było wspiąć się spory kawałek po wyboistej ścieżce. Trasa rozpoczyna się od przejścia przez kamienny most wybudowany przez portugalskich misjonarzy w 1630 roku. Roztacza się z niego przepiękny widok na wąwóz Błękitnego Nilu.

 

Pod każdą szerokością geograficzną dzieci są najwdzięczniejszym obiektem do fotografowania. Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 100-400 mm f/4,5-5,6 L IS USM. Par. eksp.: 1/250 s; ISO 800; f/5,6; f=400 mm

Pod każdą szerokością geograficzną dzieci są najwdzięczniejszym obiektem do fotografowania. Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 100-400 mm f/4,5-5,6 L IS USM. Par. eksp.: 1/250 s; ISO 800; f/5,6; f=400 mm

Całą drogę towarzyszyli nam mali przewodnicy, była to właśnie pora powrotu za szkoły. Chętnie opowiadali nam czego się uczą i pokazywali podręczniki. Całkiem sprawnie władali angielskim. Niestety po dojściu do punktu widokowego okazało się, że „wody jak na lekarstwo”. Był to właśnie koniec pory suchej i widok odbiegał nieco od tego co oglądaliśmy w przewodnikach. We wrześniu, pod koniec pory deszczowej wodospad osiąga szerokość 400 m, a spłukiwana przez niego gleba wulkaniczna powoduje, że Nil Błękitny przybiera rudawy kolor. Uwierzyliśmy na słowo.

 

Pod każdą szerokością geograficzną dzieci są najwdzięczniejszym obiektem do fotografowania. Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 100-400 mm f/4,5-5,6 L IS USM. Par. eksp.: 1/250 s; ISO 400; f/5,6; f=400 mm

Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 100-400 mm f/4,5-5,6 L IS USM. Par. eksp.: 1/250 s; ISO 400; f/5,6; f=400 mm

 

Z jeziora Tana wypływa Nil, a unoszą się po nim trzcinowe łodzie z napędem „tyczkowym”. Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 24-105 mm f/4 L IS USM. Par. eksp.: 1/80 s; ISO 800; f/4,5; f=100 mm

Z jeziora Tana wypływa Nil, a unoszą się po nim trzcinowe łodzie z napędem „tyczkowym”. Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 24-105 mm f/4 L IS USM. Par. eksp.: 1/80 s; ISO 800; f/4,5; f=100 mm

Jezioro Tana
Tego samego dnia udaliśmy się nad jezioro Tana, będącego źródłem Nilu Błękitnego. Po krótkim rejsie przycumowaliśmy przy jednej z wielu wysp. Choć jej nazwy niestety nie zapamiętałam, ale na pewno nie zapomnę zwiedzanego klasztoru. Bogactwo kolorów, niespotykane techniki malarskie no i te tysiącletnie manuskrypty na wyciągniecie ręki. Okrągły kształt klasztornego budynku strzeże przed siłami nieczystymi – bo jak nas poinstuowano, diabeł kryje się po kątach.

Jezioro Tana to także bogactwo przyrody. Porośnięte trawami brzegi stwarzają idealne warunki lęgowe dla ogromnej ilości gatunków ptactwa. Spotkany po drodze wioślarz miał łódź tak wyładowaną, że praktycznie nie było jej widać nad powierzchnią wody. Unosiła się na niej dzięki materiałowi, z którego została zrobiona. Jest nim od wieków papirus. Całość wygląda dość osobliwie, jakby wioślarz z przewożonym ładunkiem siedział na wodzie.


Tutejsi przewodnicy twierdzą, że Thor Heyerdahl przygotowując się do swojej wyprawy tratwą „Ra”, korzystał z miejscowych doświadczeń. Ale zaraz zaraz, to samo mówiono nam w trakcie wyjazdu do Peru kiedy na wyspach Uros oglądaliśmy łodzie budowane z trzciny.

 

Przygody w drodze
Osobnym rozdziałem naszej podróży są wrażenia z drogi. Trasy, które zgodnie z przewodnikiem powinny zająć nam kilka godzin pokonywaliśmy w kilkanaście. Tylko gdzie niegdzie dane nam było poruszać się po asfalcie pamiętającym zresztą włoską okupację.
Z pewnością sytuacja się wkrótce zmieni bo bez przerwy napotykaliśmy roboty drogowe nadzorowane przez chińskich specjalistów. Niestety jak na razie nie wpływało to korzystnie na komfort jazdy. Drogi były rozkopane i źle oznakowane tak, że gubił się nawet nasz miejscowy kierowca. Na domiar złego zaczęła się pora deszczowa i jechaliśmy korytem rwącej rzeki.


Bagaże jechały skryte pod plandeką, przywiązane na dachu busa. Przed wyjazdem sugerowano nam, żeby zabezpieczyć je dodatkowo wsadzając do wielkiego „śmieciowego” wora. Miałam nową plastikową walizkę i zawierzyłam gumowym uszczelkom i to był błąd.

 

Te skalne nory to „hotel” dla zdążających do Lalibeli pielgrzymów. Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 24-105 mm f/4 L IS USM. Par. eksp.: 1/100 s; ISO 400; f/5,6; f=47 mm

Te skalne nory to „hotel” dla zdążających do Lalibeli pielgrzymów. Canon EOS 5D Mark II + Canon EF 24-105 mm f/4 L IS USM. Par. eksp.: 1/100 s; ISO 400; f/5,6; f=47 mm

 

ciąg dalszy artykułu na następnej stronie...


 
data dodania: 11-04-2020
 
godzina dodania: 09:00
 
odsłon: 3243
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Foto-Kurier na weekend: Tomasz Tomaszewski - Sony A7 w Indonezji - artykuł z Wydania Specjalnego Foto-Kuriera 3/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: „Good to Earth” NATURA JAKO SZTUKA - Lavazza 2019 - artykuł z Foto-Kuriera 1-2/19
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Filipiny - archipelag na skraju Azji - artykuł z Foto-Kuriera 12/08
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Meksyk - kraj bajecznych krajobrazów - artykuł z Foto-Kuriera 7/06
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Nie ma drugiego takiego kraju jak Meksyk! - artykuł z Foto-Kuriera 8/10
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Australia - w środku zimy pod namiot - artykuł z Foto-Kuriera 1/11
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Argentyna cz. II: Z Patagonii do wodospadów Iguazu - artykuł z Foto-Kuriera 5/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Ziemia Ognista Tierra del Fuego (Argentyna) - artykuł z Foto-Kuriera 7/13
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Macedonia - malowanie światłem - artykuł z Foto-Kuriera 11/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Sycylia w obiektywie Fujifilm HS35, śladem Giuseppe Tornatore i włoskiego kina, artykuł z FK 12/13
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Ekwador - ósmy cud świata - artykuł z Foto-Kuriera 8/08
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Galapagos - Jurassic Park - artykuł z Foto-Kuriera 5/10
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Tomek Michniewicz - Malezja, obrazy na każdym kroku - artykuł z Foto-Kuriera 8-9/13


 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.096) / 0.086

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |