Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Foto-Kurier na weekend: Tomek Michniewicz - Malezja, obrazy na każdym kroku - artykuł z Foto-Kuriera 8-9/13

ciąg dalszy...

***

Wspomniani nomadzi Orang Asli są bardzo pokojowo nastawieni, ale łatwo ich spłoszyć. Wejście do wioski nastręcza wiele trudności. Przede wszystkim, trudno je znaleźć, bo osady przenoszą się nieustannie z miejsca na miejsce. Po drugie, mieszkańcy nie zawsze przyjaźnie odnoszą się do turystów. Najłatwiej nawiązać z nimi kontakt w pobliżu wioski Kuala Tahan na obrzeżach dżungli Taman Negara, jednak te osady są najmniej „autentyczne”, najbardziej przypominają żywy skansen dla turystów.

Wspomniani nomadzi Orang Asli są bardzo pokojowo nastawieni, ale łatwo ich spłoszyć. Wejście do wioski nastręcza wiele trudności. Przede wszystkim, trudno je znaleźć, bo osady przenoszą się nieustannie z miejsca na miejsce. Po drugie, mieszkańcy nie zawsze przyjaźnie odnoszą się do turystów. Najłatwiej nawiązać z nimi kontakt w pobliżu wioski Kuala Tahan na obrzeżach dżungli Taman Negara, jednak te osady są najmniej „autentyczne”, najbardziej przypominają żywy skansen dla turystów.

Wspomniani nomadzi Orang Asli są bardzo pokojowo nastawieni, ale łatwo ich spłoszyć. Wejście do wioski nastręcza wiele trudności. Przede wszystkim, trudno je znaleźć, bo osady przenoszą się nieustannie z miejsca na miejsce. Po drugie, mieszkańcy nie zawsze przyjaźnie odnoszą się do turystów. Najłatwiej nawiązać z nimi kontakt w pobliżu wioski Kuala Tahan na obrzeżach dżungli Taman Negara, jednak te osady są najmniej „autentyczne”, najbardziej przypominają żywy skansen dla turystów.

Wspomniani nomadzi Orang Asli są bardzo pokojowo nastawieni, ale łatwo ich spłoszyć. Wejście do wioski nastręcza wiele trudności. Przede wszystkim, trudno je znaleźć, bo osady przenoszą się nieustannie z miejsca na miejsce. Po drugie, mieszkańcy nie zawsze przyjaźnie odnoszą się do turystów. Najłatwiej nawiązać z nimi kontakt w pobliżu wioski Kuala Tahan na obrzeżach dżungli Taman Negara, jednak te osady są najmniej „autentyczne”, najbardziej przypominają żywy skansen dla turystów.

 

Malezja jest też często celem pielgrzymek kulinarnych, czemu trudno się dziwić, gdy raz się zobaczy bogactwo pożywienia. Każda grupa zamieszkująca kraj nadal kultywuje swoją kuchnię, ale zagląda przez okno do sąsiadów i podpatruje rozwiązania, które następnie stosuje u siebie. Powstaje z tego nieprawdopodobnie smaczna i oryginalna mieszanka. U podstaw leży nadal kuchnia południowoindyjska (nieco bardziej łagodna niż w oryginale), chińska (bardziej kantońska niż pekińska) i tradycyjna kuchnia malajska, której się opisać nie da, bo połączenia smaków sugerują czasem, że kucharz żegna się właśnie z życiem i przestało mu już zależeć (mówi to np. laksa, tradycyjna zupa rybna z curry, mlekiem kokosowym, kapustą i tofu). Najlepsze jedzenie, jak w całej Azji Południowo-Wschodniej, można zjeść na ulicach. Polecam zwłaszcza zaułek Jalan Alor w Kuala Lumpur (wieczorem i w nocy) oraz sataye (szaszłyki z kurczaka), w dowolnym miejscu. Warto też wybrać się do hinduskich restauracji banana leaf, gdzie potrawy podaje się na liściu bananowca w miejsce talerzy, a mięso piecze w glinianym piecu tandoori.

 

Chińskie świątynie i domy klanowe cechuje nieco tandetny przepych i nagromadzenie przedmiotów. Szerokie plany będą przeładowane i nieczytelne. Dużo lepiej sprawdzą się detale. Nikon D700 + Nikkor 24–70 mm f/2,8; 1/90 s; ISO 1250; f/2,8; f=70 mm.

Chińskie świątynie i domy klanowe cechuje nieco tandetny przepych i nagromadzenie przedmiotów. Szerokie plany będą przeładowane i nieczytelne. Dużo lepiej sprawdzą się detale. Nikon D700 + Nikkor 24–70 mm f/2,8; 1/90 s; ISO 1250; f/2,8; f=70 mm.

 

ciąg dalszy artykułu na następnej stronie...


 
data dodania: 15-05-2020
 
godzina dodania: 15:57
 
odsłon: 3931
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Foto-Kurier na weekend: Tomasz Tomaszewski - Sony A7 w Indonezji - artykuł z Wydania Specjalnego Foto-Kuriera 3/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: „Good to Earth” NATURA JAKO SZTUKA - Lavazza 2019 - artykuł z Foto-Kuriera 1-2/19
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Filipiny - archipelag na skraju Azji - artykuł z Foto-Kuriera 12/08
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Meksyk - kraj bajecznych krajobrazów - artykuł z Foto-Kuriera 7/06
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Nie ma drugiego takiego kraju jak Meksyk! - artykuł z Foto-Kuriera 8/10
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Australia - w środku zimy pod namiot - artykuł z Foto-Kuriera 1/11
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Argentyna cz. II: Z Patagonii do wodospadów Iguazu - artykuł z Foto-Kuriera 5/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Ziemia Ognista Tierra del Fuego (Argentyna) - artykuł z Foto-Kuriera 7/13
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Macedonia - malowanie światłem - artykuł z Foto-Kuriera 11/14
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Sycylia w obiektywie Fujifilm HS35, śladem Giuseppe Tornatore i włoskiego kina, artykuł z FK 12/13
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Ekwador - ósmy cud świata - artykuł z Foto-Kuriera 8/08
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Galapagos - Jurassic Park - artykuł z Foto-Kuriera 5/10


 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.103) / 0.093

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |