Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Jak zmieniłem Canona na Nikona?

ciąg dalszy...

 

K.P.: Czy jakieś zlecenie fotograficzne szczególnie zapadło Ci w pamięć?
J.B.: Każde zlecenie jest równie ważne, ale nigdy nie zapomnę rajdu Viva Polonia Classic. Prezes firmy CTL Logistics, wielbiciel starych samochodów, zorganizował we współpracy z niemieckim the Classic Concept rajd, na który ściągnięto do Polski wspaniałe egzemplarze pojazdów, takie jak na przykład Bugatti T37 z roku 1927, czy Mercedes Benz SSK z roku 1929 z 7-litro­wym silnikiem wyposażonym w mechaniczny kompresor. Mieszkaliśmy w hotelu 200 metrów od wrocławskiego rynku i codziennie jeździliśmy najpiękniejszymi trasami Dolnego Śląska, z przystankami i przerwami na posiłki w tamtejszych zamkach. Najciekawsze, ale i najtrudniejsze było fotografowanie samochodów w ruchu i zdążanie na każdy ważny punkt trasy. Zatrudniłem kolegę jako swojego kierowcę. Każdego dnia fotografowałem start, a następnie wskakiwałem do samochodu i musieliśmy dogonić rajdowców i wyprzedzać ich; ja siedziałem na tylnej kanapie, odkręcałem szybę, wychylałem się i – gdy zrównaliśmy się z wyprzedzanym samochodem i jechaliśmy przez pewien czas z jednakową prędkością – robiłem serię zdjęć. Na polskich jednopasmowych drogach nie mogło to trwać długo, więc mój kierowca, widząc, że idzie na czołowe zderzenie z pojazdem nadjeżdżającym z naprzeciwka, musiał nagle hamować i zjeżdżać przed fotografowany przeze mnie samochód. To powodowało, że nagle z prędkości 130-140 km/h schodziliśmy do 80 km/h. Wróciłem z rajdu cały poobijany, ale te fazy fotografowania przyniosły najciekawsze ujęcia z rajdu. Na zakończenie każdego dnia była jeszcze impreza nocna we Wrocławiu, na której też robiłem zdjęcia, po czym wracałem do pokoju hotelowego, przeglądałem zdjęcia, wybierałem około 10 najciekawszych i robiłem wydruki na przywiezionej atramentówce, które rano zawieszano na tablicy. W sumie kładłem się około 4 nad ranem a trzeba było wstać przed 8. To było wyczerpujące, ale zdjęcia bardzo podobały się klientowi.

 

Bugatti T37, Rajd Viva Polonia Classic. Klient: planb/CTL Logistics/the Classic Concept. Canon EOS-1D Mark II, Canon EF 16-35 mm f/2,8L USM

Bugatti T37, Rajd Viva Polonia Classic. Klient: planb/CTL Logistics/the Classic Concept. Canon EOS-1D Mark II, Canon EF 16-35 mm f/2,8L USM

Pejzaż toskański. Jedno z serii zdjęć do wystroju wnętrz biur SKOK w Łodzi. Klient: SKOK. Canon EOS-1D Mark II, Canon EF 70-200 mm f/2,8L IS USM + Canon EF Extender 1,4x.

Pejzaż toskański. Jedno z serii zdjęć do wystroju wnętrz biur SKOK w Łodzi. Klient: SKOK.
Canon EOS-1D Mark II, Canon EF 70-200 mm f/2,8L IS USM + Canon EF Extender 1,4x.

 

K.P.: Jak spostrzegasz przejście z fotografii analogowej na cyfrową?
J.B.: Przykładem na to, jak bardzo zmieniła się praca fotografa, jest fotografia przemysłowa. Kiedyś jeździliśmy na drugi koniec Polski we dwóch z aparatem miechowym wyposażonym w kasetę 6×9 cm. Ustawienie planu i oświetlenia każdego zdjęcia trwało około 3 godzin, ponieważ flesze studyjne ustawiało i regulowało się interpretując wskazania flashmetera. Po powrocie oddawało się slajdy do wywołania, cały czas nie mając pewności, jaki jest efekt końcowy. Teraz wystarczy lustrzanka cyfrowa z matrycą wysokiej rozdzielczości i obiektyw do kontroli perspektywy. Flashmeter nadal się przydaje, ale próby robione cyfrówką wyjaśniają szybko, jak rozmieścić lampy i jakich użyć proporcji energii błysku między nimi. Od razu widać, jaki jest efekt i można opuścić plan zdjęciowy z przekonaniem, że dobrze wykonało się zlecenie.
Pamiętam pierwsze zlecenie, przy którym wykorzystaliśmy aparat cyfrowy, co prawda nie do wykonania zdjęć, lecz do sprawdzenia oświetlenia. Pod Bydgoszczą robiliśmy całodobowe zdjęcia aranżacji łazienek z luksusowymi umywalkami z kryształu. Do samych zdjęć używaliśmy miechowego aparatu z kasetą na slajd 6×9 cm; oglądane na bieżąco zdjęcia robione wypożyczonym cyfrowym Nikonem D100 pomagały nam w przestawianiu lamp i regulowaniu ich energii błysku.
Cyfrowa fotografia to zarazem wygoda i uciążliwość. Błyskawiczność efektów, pozwalająca na natychmiastowe korekty, możliwość wykonywania ogromnej liczby zdjęć, to niewątpliwe zalety. Z drugiej strony wielu fotografów, głównie reporterów zamiast – jak to było kiedyś – oddać negatyw do laboratorium i pójść się odprężyć, musi teraz ślęczeć pół nocy przy komputerze wybierając i obrabiając zdjęcia.
Nigdy nie dokonuję manipulacji w zdjęciach. Lata wykonywania reportaży i fotografowania eventów czy ślubów – czyli wydarzeń, gdzie nie można niczego powtórzyć, sprawiły, że staram się, aby z aparatu wychodziło „gotowe” ujęcie. Poprawiam rzeczy oczywiste – wiadomo, że zdjęcia z aparatu cyfrowego trzeba nieco podostrzyć; dokonuję w razie potrzeby niewielkiej korekty kolorystyki, kontrastu czy jasności, czasem nieco kadruję ujęcie i to wszystko. Jestem fotografem a nie grafikiem komputerowym. Jeśli klient potrzebuje dalej idących zmian w wykonanych przeze mnie fotografiach, przekazuję mu pełne majątkowe prawa autorskie, w tym prawo do manipulacji zdjęciami.

 

Album na temat centrum handlowego Złote Tarasy w Warszawie. Klient: Złote Tarasy/ING Real Estate. Nikon D2x, Canon EOS 5D, różne obiektywy.

Album na temat centrum handlowego Złote Tarasy w Warszawie. Klient: Złote Tarasy/ING Real Estate. Nikon D2x, Canon EOS 5D, różne obiektywy.

Album na temat centrum handlowego Złote Tarasy w Warszawie. Klient: Złote Tarasy/ING Real Estate. Nikon D2x, Canon EOS 5D, różne obiektywy.

Album na temat centrum handlowego Złote Tarasy w Warszawie.
Klient: Złote Tarasy/ING Real Estate.
Nikon D2x, Canon EOS 5D, różne obiektywy.

 

 

ciąg dalszy artykułu na następnej stronie...


 
data dodania: 31-01-2010
 
godzina dodania: 23:59
 
odsłon: 50373
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Dla ochłody "Magia Północy" - wywiad z Dariuszem Bruhnke, pogromcą zorzy polarnej z Foto-Kuriera 10/20 - w wersji dla każde
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Florian Schulz - najlepszy fotograf środowiska naturalnego. Wywiad z Foto-Kuriera nr 3/2011
fotografia
Fotografia reklamowa - Arek Kempka - wywiad - pełna wersja z Foto-Kuriera 2/2013; Foto-Kurier na weekend
fotografia
Karol Nienartowicz - Krajobraz górski - wywiad z Foto-Kuriera 4/22 - na weekend
fotografia
Foto-Kurier na weekend - ABC mistrzowskiego krajobrazu: Marek Biegalski - artykuł z Foto-Kuriera 4-5/20
fotografia
Czarek Sokołowski fotograf „demokracji”, czyli o ważnych sprawach obiektywnie, artykuł z FK 12/20
fotografia
Fotografia to pasja, która pozwala mi żyć - wywiad z Jerzym Kośnikiem z Foto-Kuriera 8/96
fotografia
Fujifilm optymistycznie patrzy w pszyszłość - wywiad z Tomaszem Taberskim o działaniach firmy w dobie pandemii
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Fotografuje najszybsze samoloty świata - artykuł z Foto-Kuriera 1/11
fotografia
Fotograf do zadań specjalnych - Marek Arcimowicz - pełny artykuł z Foto-Kuriera 7/18, czyli Foto-Kurier na weekend
fotografia
Zbigniew Staszyszyn - "Na szczycie był przed Alpinistami" - wywiad z Foto-Kuriera 6/1996
fotografia
"Na szczycie był przed Alpinistami II" - ciąg dalszy wywiadu ze Zbigniewem Staszyszynem - pełny tekst z Foto-Kuriera 7/96


Zdjęcie miesiąca
Kwiecień 2024
zdjęcie miesiąca
 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.171) / 0.162

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |