Targi Łódzkie zakończyły się. Co spowodowało, że firma Fotonet        w tym roku nie przygotowała stoiska? Czyżby Kryzys?

Przygotowanie się do targów zabiera dużo czasu, pracy i pochłania oczywiście pieniądze. Targi były dotychczas wpisane w kalendarium spraw ważnych. Od jakiegoś czasu jednak, rynek fotograficzny wskazywał, że koncepcja stoisk i prezentacji osiągnięć firm jest koncepcją z ubiegłego wieku. Może i słuszną, ale firmie naszej niewystarczającą.
Odwiedzającymi nasze stoisko najczęściej była konkurencja a nie jak by można tego oczekiwać nowi potencjalni klienci. Dlatego teraz nastawiamy się raczej na prezentację nowego produktu w formie cyklicznych pokazów i seminariów.


Jeżeli nie poprzez wystawianie się na Targach, to jak zamierzacie dotrzeć do klientów?

Od jakiegoś czasu firma posługuje się stwierdzeniem „wszystko on-line" co oznacza, że obok prasy fotograficznej, która nadal jest dla nas ważnym kanałem komunikacji marketingowej, teraz stawiamy również na internet. 

Marek Karch i Marek Chęciński / Laboratorium Fotografii Cyfrowej FOTONET

To duży potencjał więc promujemy programy „e-foto" i „e-foto Print" które pozwalają opracować, przetworzyć a następnie wykonać kilkadziesiąt produktów, takich jak foto-gadżety, foto-książki, zaproszenia, wizytówki, kalendarze i oczywiście zdjęcia we wszystkich formatach. Obecnie pracujemy nawet nad projektem personalnej bajki dla dzieci.

Do kogo kierowana jest oferta firmy?

Klientami naszego Laboratorium oprócz tych internetowych są również profesjonalni fotografowie dla których organizujemy kilkugodzinne seminaria. Na takim spotkaniu uczymy stosowania profili ICC, pokazujemy możliwości pracy na komputerze firmy APPLE i PC. Czyli jednym słowem Targi Fotograficzne organizujemy co tydzień dla najbardziej zainteresowanych i przedsiębiorczych fotografów.
    

Dziękuję za rozmowę

/red/