Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Fotografia Panoramiczna, Marek Czarnecki i pięć fotograficznych Oskarów - wywiad z Foto-Kuriera 5/13

Marek Czarnecki to laureat siedmiu brytyjskich fotograficznych statuetek Oskara przyznawanych przez Stowarzyszenie The Master Photographers Association i The British Institute Professional Photography w Wielkiej Brytani, których to stowarzyszeń jest członkiem. Jako jedyny fotograf z Polski należy do Federation of European Photographers (FEP). Na co dzień zajmuje się fotografią studyjną tak reklamową, jak i artystyczną. Czas poza studiem poświęca na fotografię panoramiczna wykonując ją z niezwykłą jakością i dbałością o szczegóły. Korzystając z jego pobytu w kraju odwiedziliśmy go w jego studio w Toruniu, gdzie przeprowadziliśmy niniejszą rozmowę.

 

Kopalnia soli, poziom 1000 m, pełen HDR. fot. Marek Czarnecki

Kopalnia soli, poziom 1000 m, pełen HDR. fot. Marek Czarnecki

 

Foto-Kurier: Pańskie studio robi ogromne wrażenie. Ma ponad 200 m 2 powierzchni. Jest Pan niezwykle utytułowanym fotografem i co nietypowe bardziej znanym poza granicami kraju niż na rodzimym rynku. Wiele osób ciekawi jednak jak rozpoczęła się Pana przygoda z fotografią?
Marek Czarnecki:
Każde spotkanie z fotografią zaczyna się albo od zakupu pierwszego aparatu, albo też od zachwytu nad zdjęciami, po czym następuje kupno pierwszego aparatu. Jednak u mnie wyglądało to nieco inaczej. Będąc w szkole średniej otrzymałem od ojca kamerę Super 8 mm i wtedy rozpocząłem od wykonywania filmów na materiałach firmy ORWO (16 mm przecinane na pół). W 1975 roku wykonałem film z rozdania świadectw maturalnych, który doczekał się współczesnej digitalizacji. Po zdaniu matury wyjechałem studiować elektronikę do Związku Radzieckiego, gdzie po pierwszym roku studiów kupiłem sobie pierwszy aparat – Zenith 16 i od tego momentu zacząłem oglądać świat na matówce. Nagle zobaczyłem, że poprzez stosowanie różnego osprzętu mogę obraz tego świata kreować za pomocą aparatu. Było to dla mnie życiowo ważne odkrycie.

 

Fotografia Panoramiczna - wywiad z Foto-Kuriera 5/13

 

F-K: W tym czasie dominowała fotografia czarno-biała. Na jakich materiałach Pan pracował?
M.Cz.:
Były to materiały radzieckie Foto 65, Foto 130, Foto 250. Obrabialiśmy je sami w łazienkowych ciemniach i nie zapomnę do dziś magii jaka towarzyszyła procesowi wywoływania filmu i wykonywania odbitek. Żeby to zrozumieć, to trzeba to po prostu przeżyć. W tym czasie fotografowałem życie studenckie i miasto, w którym mieszkałem. Tam poznałem niezwykłego fotografa pracującego na Nikonach, który kiedyś pracował dla Tas-u i jeździł trochę po świecie. Jego sprawność manualna i umiejętność fotografowania były wręcz niewyobrażalnie skuteczne. Zafascynowało mnie to doszczętnie. Miałem wtedy 21 lat.

F-K: Czy można wiedzieć ile ma Pan lat?
M.Cz.:
Urodziłem się w roku 1956, a był to dobry rok dla winnych ­latorośli.

 

Marek Czarnecki
Marek Czarnecki
Artysta fotografik, członek ZPAF (ur. 1956). Uprawia fotografię artystyczną i reklamową. Fotografuje krajobrazy miast, wsi, przemysłu w różnych częściach Polski, Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu. Jego pasją są panoramy fotograficzne, które tworzy od wielu lat. Wykonał ponad 7000 panoram cylindrycznych. Tworzy również panoramy fotograficzne macro w studio i plenerze oraz gigapanoramy i panoramy sferyczne. Stosuje różnorodne techniki fotograficzne: HDR, Multiplikowanie głębi ostrości, Infrared, Stereoskopie, Macrofotografie. Cały czas poszukuje nowych możliwości rozwoju. Współpracuje wydawnictwami w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Rosji i Dubaju. W 2012 roku, jako jedyny z Polski, na międzynarodowym konkursie The EPSON International Photographic Pano Awards w klasyfikacji ogólnej zajął III MIEJSCE wśród 50-ciu najlepszych fotografów panoramicznych na świecie . MEdalowy sukces spotka l też zdjęcie panoramiczne z autorskiego projektu „Nasz Bezpieczny Świat”, którego inauguracja odbyła się w 2013 r. Jego użytkowe jak i artystyczne, kolekcjonerskie zdjęcia często są uznawane za dobrą lokatę finansową. Są doceniane przez firmy i media na całym świecie.

 

 

 

F-K: Jak Pan zatem doszedł do tego w czym Pan się dzisiaj specjalizuje, czyli do fotografii panoramicznej?
M.Cz.:
Żeby odpowiedzieć na to pytanie musimy na chwilę wrócić do początku lat 80-tych ubiegłego wieku. W tym czasie powstało przy ZPAF-ie studium fotograficzne. Każdy kto chciał wstąpić do ZPAF-u musiał to studium skończyć. Było to o tyle ważne, że pozytywny wynik takiego egzaminu był równoznaczny z możliwością wykonywania wolnego zawodu artysty fotografika.

 

Zabytkowa 90-letnia elektrownia węglowa w Rosji. W 2012 roku zdjęcie nominowane do nagrody głównej (Oskara) w kategorii „Industrial & commercial” oraz Zdjęcie przyjęte na The International Foto-Pein 6 w 2012 roku.

Zabytkowa 90-letnia elektrownia węglowa w Rosji. W 2012 roku zdjęcie nominowane do nagrody głównej (Oskara) w kategorii „Industrial & commercial” oraz Zdjęcie przyjęte na The International Foto-Pein 6 w 2012 roku.

 

F-K: Czy w tych czasach będąc członkiem ZPAF-u otrzymywało się częściej zlecenia ­fotograficzne?
M.Cz.:
Nie nie było takiej zależności. Ja egzamin zdałem w 1989 roku, gdyż w międzyczasie miałem przerwę na wojsko, które mnie dość skutecznie wytrąciło z edukacji fotograficznej. W latach 80-tych miałem szereg wystaw i zdobyłem trochę nagród. Dwa razy np. byłem srebrnym medalistom Legnickiego Satyrykonu. Ten żart i specyficzne spojrzenie na rzeczywistość towarzyszy mi do dzisiaj. Natomiast wtedy, pod koniec lat 80-tych kupiłem sobie pierwsze rybie oko do aparatu Kiev 88. W tym czasie w W-wie był fantastyczny pan Sylwek Getzinger, który prowadził warsztat w okolicach Intraco, gdzie z dowiezionego Kieva robił sprawny aparat fotograficzny. Sprawiał, że użyteczny stawał się pomiar światła, a czasy otwarcia migawki trzymały parametry dedykowane przez producenta.

F-K: Jaka była ogniskowa tego rybiego oka?
M.Cz.:
Chyba były to 24 mm. Od tego czasu zobaczyłem naocznie, że kula ziemska jest okrągła i mając do dyspozycji sprzęt, który dawał pole widzenia równe 180 stopniom zacząłem się fascynować fotografowaniem krajobrazu i panoramami. Zbliżała się kolejna Photokina. Odwiedzając ją na stoisku szwajcarskiej firmy Seitz nabyłem dedykowany do panoram aparat Roundshot.

 

Zdjęcie z nowego projektu fotograficznego pt. „Magiczny Toruń” wykonane zimą w czasie padającego śniegu (służby nie zdażyły go uprzątnąć). Technologia pełen HDR. Zdjęcie nagrodzone w 2012 roku brązowym medalem w konkursie The Epson International Pano Awards, w kategorii „The Built Environment”.

Zdjęcie z nowego projektu fotograficznego pt. „Magiczny Toruń” wykonane zimą w czasie padającego śniegu (służby nie zdażyły go uprzątnąć). Technologia pełen HDR. Zdjęcie nagrodzone w 2012 roku brązowym medalem w konkursie The Epson International Pano Awards, w kategorii „The Built Environment”.

 

F-K: Przypomnijmy może jak realizowany jest zapis panoram za pomocą tego aparatu.
M.Cz.:
Rejestracja obrazu jest bardzo precyzyjna. W środku aparatu jest umieszczony silnik krokowy i film przesuwa się w jedną stronę, a cała głowica aparatu przesuwa się w stronę przeciwną. Naświetlenie odbywa się szczeliną o kącie widzenia ok. 10 stopni. W aparacie są 3 szczeliny. Funkcja migawki i przysłony reguluje ilość światła. Obiektywy są od małej Mamiyi albo od Nikona, a to co było fantastyczne to to, że obiektywy od Mamiyi miały z tym aparatem funkcję Shift. Dzięki temu przy wykonywaniu panoram, przesuwając oś optyczną obiektywu, mogliśmy niwelować miejsce położenia zdjęć, co np. przy panoramach wykonywanych w Toruniu przez Wisłę, kiedy wykonuje się zdjęcie ze strony Wisły z widokiem na stare miasto możemy niwelować różnicę poziomów. Poza tym ten aparat miał niesamowity mechanizm możliwości regulacji ekspozycji w zależności od kąta obrotu obiektywu.

 

Fotografia Panoramiczna - wywiad z Foto-Kuriera 5/13

 

F-K: To jest wręcz genialne, przecież panoramy o szerokim kącie mają bardzo skrajne oświetlenie i nie sposób wykonać je dobierając stałe parametry ekspozycji.
M.Cz.:
Tak jest w rzeczywistości. Przy tego typu urządzeniu nie ważne jest czy mamy słońce z tyłu czy też z boku. Natężenie oświetlenia kompensowane jest w trakcie naświetlania zdjęcia. Uzyskiwano to poprzez odpowiednie zwolnienie lub przyspieszenie obrotu głowicy aparatu. Dzięki takiemu rozwiązaniu rozpiętość tonalna fotografowanej sceny jest niesamowicie szeroka. 8 lat fotografowałem tym aparatem wykonałem ponad 3500 panoram analogowych.

ciąg dalszy artykułu na następnej stronie...






 
data dodania: 05-03-2018
 
godzina dodania: 16:30
 
odsłon: 13361
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Dla ochłody "Magia Północy" - wywiad z Dariuszem Bruhnke, pogromcą zorzy polarnej z Foto-Kuriera 10/20 - w wersji dla każde
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Florian Schulz - najlepszy fotograf środowiska naturalnego. Wywiad z Foto-Kuriera nr 3/2011
fotografia
Fotografia reklamowa - Arek Kempka - wywiad - pełna wersja z Foto-Kuriera 2/2013; Foto-Kurier na weekend
fotografia
Karol Nienartowicz - Krajobraz górski - wywiad z Foto-Kuriera 4/22 - na weekend
fotografia
Foto-Kurier na weekend - ABC mistrzowskiego krajobrazu: Marek Biegalski - artykuł z Foto-Kuriera 4-5/20
fotografia
Czarek Sokołowski fotograf „demokracji”, czyli o ważnych sprawach obiektywnie, artykuł z FK 12/20
fotografia
Fotografia to pasja, która pozwala mi żyć - wywiad z Jerzym Kośnikiem z Foto-Kuriera 8/96
fotografia
Fujifilm optymistycznie patrzy w pszyszłość - wywiad z Tomaszem Taberskim o działaniach firmy w dobie pandemii
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Fotografuje najszybsze samoloty świata - artykuł z Foto-Kuriera 1/11
fotografia
Fotograf do zadań specjalnych - Marek Arcimowicz - pełny artykuł z Foto-Kuriera 7/18, czyli Foto-Kurier na weekend
fotografia
Zbigniew Staszyszyn - "Na szczycie był przed Alpinistami" - wywiad z Foto-Kuriera 6/1996
fotografia
"Na szczycie był przed Alpinistami II" - ciąg dalszy wywiadu ze Zbigniewem Staszyszynem - pełny tekst z Foto-Kuriera 7/96


Zdjęcie miesiąca
Marzec 2024
zdjęcie miesiąca
© fot. Maria Galimska
 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.107) / 0.095

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |