Wydania FK: 169,
publikacje: 9013,
wydarzenia: 2235,
opisy i testy: 2073,
galerie zdjęć: 287247,
użytkownicy: 9694
Trwa wyszukiwanie informacji - proszę czekać ...
Wyniki wyszukiwania dla podświetlonej kategorii
Foto-Kurier na weekend - ABC mistrzowskiego krajobrazu: Marek Biegalski - artykuł z Foto-Kuriera 4-5/20
ciąg dalszy...
Latarnia Rockabilly, Skerries, Irlandia. Canon EOS 5D Mark IV + 70–200 mm f/2,8 IS USM II
F.K.: Jakiego aparatu i obiektywu Pan najczęściej używa? Dlaczego Pan wybrał sprzęt tego typu?
M.B.: Moja pierwszą lustrzanką był Canon EOS Rebel 350D. Przyznam, że próbowałem sprzętu innych firm, ale sprzęt Canona finalnie zdobył moje serce. Zawsze miałem słabość do wysokiej jakości sprzętu i w przypadku Canona od 11 lat nie zawiodłem się. Dziś mój ulubiony zestaw to Canon EOS 5D Mark IV z obiektywami Canon 16–35 mm f/4 IS USM i Canon 70–200 mm f/2,8 IS USM II. To mój najczęściej używany sprzęt, szczególnie jeśli mowa o krajobrazie. Świetna rozpiętość tonalna, super osiągi przy wysokim ISO i system autofocusu to największe zalety Canona EOS 5D Mark IV. Co do obiektywów to zakres ogniskowych 16–35 mm jest idealny do krajobrazu. Jak przystało na klasę „L” obiektyw ten jest wyposażony w ultradźwiękowy napęd USM, stabilizację obrazu i uszczelnianą obudowę chroniącą konstrukcję przed wilgocią i kurzem, ale najważniejszą cechą tego obiektywu jest niesamowita, świetna plastyka obrazu i genialna ostrość szczególnie na brzegach kadru.
Natomiast 70–200 f/2,8 IS USM II to już legendarna konstrukcja producenta. Obiektyw ma wiele zalet, które można byłoby długo wymieniać. Ja skupię się tylko na najważniejszych. Jego budowa budzi podziw, jest kapitalnie zaprojektowany, jego ergonomia i odporność na niekorzystne warunki atmosferyczne to absolutny top. Nie jest mały i super lekki. Jest więc narażony bardziej na zarysowanie, zadrapania i potencjalne uszkodzenia podczas użytkowania, ale i tu znów „top”, mój obiektyw ma 10 lat i wygląda jak nowy i co najważniejsze nigdy mnie nie zawiódł. Jakość rejestrowanego obrazu już od pełnego otwarcia przysłony (f/2,8) jest rewelacyjna, szczególnie przy portrecie. Przy ogniskowych z przedziału 135–200 mm jego bokeh to czysta poezja.
Szkocki klasyk, góra Buachaille Etive Mòr – zima 2019, Canon EOS R + 16–35 mm f/4 IS USM
F.K.: Czy statyw jest niezbędny przy wykonywaniu fotografii krajobrazowej? Czy fotografuje Pan z ręki?
M.B.: Statyw to kolejny nieodzowny element w fotografii krajobrazu, natury i nie tylko. Choć fotografuje również bez statywu. F.K.: Czy ma Pan swój ulubiony model, czy też stosuje Pan różne statywy. Jakie cechy powinien mieć idealny statyw i głowica dla fotografującego krajobraz?
M.B.: Zaczynałem jak większość fotografujących od tanich popularnych i niedrogich zestawów.Po wielu latach poszukiwań idealnego zestawu, dziś mam już swój ulubiony – to Gitzo GT-5561SGT Giant Systematic 6X. Przy wyborze zwracałem dużą uwagę na wagę statywu, a ponieważ bardzo dużo podróżuję to dlatego wybrałem wersję z włókna węglowego. Mój statyw nie ma kolumny centralnej, którą można wysunąć w razie potrzeby. Uważam, że niestabilność tego elementu może wpłynąć na jakość zapisu obrazu szczególnie podczas dłuższego czasu otwarcia migawki, lub nawet silniejszego wiatru. W stabilnej pozycji względem podłoża bardzo dobrze sprawdzają się jego kolce z gumowymi stopkami. Maksymalny udźwig statywu wynosi 25 kg. Statyw ma wspaniały system regulacji nóg, precyzyjne i łatwe poziomowanie, bardzo pewne zablokowanie nóg we wskazanej pozycji. Jest super odporny na zabrudzenie, wodę, błoto, piasek. W zestawie ze statywem używam głowicę kulową CB-43 FTR z systemem szybkiego zwalniania QRP-50 niemieckiej firmy FLM. Jest to głowicą kulowa ze stopu aluminium. Ma trzy pokrętła blokujące: jedno kontroluje panoramowanie (360°), drugie kontroluje tarcie i ruch (kulki), trzecie pokrętło steruje opatentowaną funkcją pochylania. Uważam, że to bardzo udany produkt, mam go już ponad 5 lat i wciąż przyjemnie współpracujemy.
Manhattan, Nowy Jork, Canon EOS 5D IV + 16–35 mm f/4 IS UMS.
F.K.: Czy najpierw jest pomysł, a potem realizacja, czy też odwrotnie?
M.B.: Zdecydowanie to pierwsze. Ale zaczynając moją przygodę z fotografią krajobrazu chciałem po prostu non stop fotografować. Na szczęście miałem okazję i szczęście spędzić trochę czasu z moimi kompanami Jackiem i Sławkiem, od których wiele się nauczyłem i zacząłem dostrzegać zależności oraz elementy detale, które są bardzo ważne w fotografii krajobrazowej. Dziś wszystko staram się planować, wybierając się na wschód słońca w okolicy, prognoza pogoda to pierwszy czynnik, który sprawdzam i biorę pod uwagę. Jeśli deszcz jest przewidywany przez okres nocy i całego ranka to raczej zostaję w domu, ale jeśli prognoza (sprawdzana na 3 różnych aplikacjach) daje nadzieję choć na małe przejaśnienia, to na pewno będę na wcześniej zaplanowanej miejscówce. Dość ważnym czynnikiem jest też czas przypływu i odpływu, szczególnie na wybrzeżu, gdzie często fotografuję. Pozycja wschodzącego Słońca lub Księżyca (aplikacja Photopills lub TPE) to kolejny kawałek układanki, później już tylko znalezienie dobrej kompozycji, dobranie odpowiednich filtrów, kilka testowych klatek i można otworzyć termos z kawą w oczekiwaniu na pierwsze kolory na horyzoncie.
Wzgórza Toskanii i chowające się w cieniu owce; Mavic PRO 2.
13 października 2021 roku firma Nikon zaprezentowała 7,8-krotny zoom Nikkor Z DX 18-140 mm f/3,5-6,3 VR, który - jak zapewnia producent – charakteryzuje się wysoką jakością optyczną zarówno przy krótkiej, standardowej, jak i długiej ogniskowej. W artykule staramy się odpowiedzieć na pytanie: w jakim stopniu ta opinia pokrywa się z rzeczywistością?
Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie EISA MAESTRO 2024 - "Sport i gry". Główna nagroda
wynosi 1500 euro + 1000 euro w głosowaniu na Facebooku. Żeby wziąć udział w konkursie wystarczy wgrać do serwisu
foto-kurier.pl do zakładki zdjęcia seryjne/EISA MAESTRO 2024 pliki
o dłuższym boku maksymalnie 1200 pikseli (waga maks. 2 MB). Przy
korzystaniu z Photoshopa zdjęcia najlepiej zapisać jako „Zapisz dla
internetu” („Save for web”).
20 września 2023 r. firma Nikon wprowadziła na rynek
pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy Nikon Z f. Nowość inspirowana kultową
lustrzanką Nikon FM2 łączy tradycyjny design z zaawansowaną technologią
i wysoką jakością zdjęć. Model ten, z wieloma unikalnymi cechami, to
sentymentalny ukłon w stronę bogatej historii firmy i dowód na to,
że Nikon lubi i wciąż chce zaskakiwać fotografujących i twórców
kontentu. Ale ta podrasowana i stylizowana na FM2 wersja Nikona Z 6II
pod wieloma względami przewyższa ten ostatni, od którego debiutu minęły
już 3 lata (17.10.2020 r.). Na przełomie października i listopada
mieliśmy okazję testowania tego modelu i teraz dzielimy się z Państwem
naszymi wrażeniami.
Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024