Facebook
Poczta
Forum
Sklep
Logowanie
Dodaj
zdjęcie
Wydrukuj
zdjęcie

Od 1996 roku Foto-Kurier
jest jedynym polskim
przedstawicielem
panelu fotograficznego
stowarzyszenia EISA

SZUKAJ

Ciekawe miejsca świata: Laos - spokojnie i bez pośpiechu - pełny artykuł Foto-Kurier 5/13

ciąg dalszy...


Główna arteria komunikacyjna łącząca północ i południe kraju jest w nienajlepszym stanie, dlatego podróż po Laosie odbywa się w dosyć wolnym tempie. Alternatywą mogą być laotańskie linie lotnicze. Bilety na kluczowych trasach kosztują około 150 USD.

Główna arteria komunikacyjna łącząca północ i południe kraju jest w nienajlepszym stanie, dlatego podróż po Laosie odbywa się w dosyć wolnym tempie. Alternatywą mogą być laotańskie linie lotnicze. Bilety na kluczowych trasach kosztują około 150 USD. fot. Kuba Abramowicz

 

Na głównej ulicy, gdzie wieczorem odbywa się nocny targ łatwo znaleźć liczne knajpki i restauracje, w których można smacznie zjeść. Jednak Laotańczycy w większości omijają turystyczne centrum. Na obrzeżach miasteczka poza utartym szlakiem i dzielnicą dla falang* można na własne oczy zobaczyć co Laotańczycy robią w wolnym czasie. W restauracjach, w których menu napisane jest w niezrozumiałym dla mnie języku, można zjeść to, co jedzą lokalni: bawole płuco, głowę kaczki, rybie oczy czy grillowane drobiowe żyły – wszystko popijając Beer Lao, schłodzonym topniejącymi kostkami lodu. I nie wolno się śpieszyć! Pod żadnym pozorem. Wspólny posiłek to czas, w którym można spotkać się ze znajomymi, porozmawiać… zresztą do czego niby mamy się tu śpieszyć?

* Falang dosłownie oznacza „Francuz”, ale obecnie słowo to jest stosowane na określenie wszystkich przybyszów ze świata zachodniego.

 

W świątyniach w Luang Prabang warto zostać na dłużej. Mnie bardziej od tego co w środku interesowało to co na zewnątrz. Dzięki temu udało mi się zaobserwować niecodzienną scenę.

W świątyniach w Luang Prabang warto zostać na dłużej. Mnie bardziej od tego co w środku interesowało to co na zewnątrz. Dzięki temu udało mi się zaobserwować niecodzienną scenę. fot. Kuba Abramowicz

 

Złocenia okiennic w świątyni Wat Xieng Thong najlepiej prezentują się oświetlone popołudniowym słońcem.

Złocenia okiennic w świątyni Wat Xieng Thong najlepiej prezentują się oświetlone popołudniowym słońcem. fot. Kuba Abramowicz

 

Laotańska Partia Ludowo-Rewolucyjna jest jedyną legalną partia polityczną i sprawuje władzę od 1975 roku.

Laotańska Partia Ludowo-Rewolucyjna jest jedyną legalną partia polityczną i sprawuje władzę od 1975 roku. fot. Kuba Abramowicz

 

W ciągu dnia, Laotańczycy pracują w swoich wioskach. Każda z nich ma swoją specjalność – w jednej osadzie produkowane są gliniane naczynia, w innej metalowe narzędzia. Wszystko wykonywane jest ręcznie lub przy użyciu bardzo podstawowych narzędzi. Mieszkańcy tych niewielkich wiosek nie mówią po angielsku, więc dobrze jest udać się tam z kimś kto będzie pełnił rolę tłumacza i przewodnika. Jako że najczęściej byłem jedynym obcokrajowcem w wiosce wzbudzałem spore zainteresowanie tych niezwykle serdecznych ludzi. Nie oponowali kiedy wyciągałem aparat i kiedy widzieli, że kieruje w ich stronę obiektyw często pozowali, aby dobrze zaprezentować się na fotografii. Dzięki poznaniu kilku lokalnych osób, które na co dzień interesują się fotografią miałem na pewno ułatwione zadanie. Ciekawostką jest, że za wstęp do niektórych wiosek falang muszą płacić. Opłata jest symboliczna, ale poczucie krzywdy, kiedy do takiej wioski idzie się z czterema laotańskimi znajomymi i jest się jedyną osobą, która musi wyciągać portfel jest duże.

 

Mnisi od dawna przyzwyczajeni są do obecności aparatu podczas zbierania jałmużny. Niestety nachalność niektórych fotografujących namiętnie błyskających fleszem nie ubarwia tej pięknej tradycji. Warto nawiązać z mnichami choćby wzrokowy kontakt, uśmiechnąć się – na pewno będzie to forma przełamywania lodów i poprawy wizerunku przybyszów ze świata zachodniego.

Mnisi od dawna przyzwyczajeni są do obecności aparatu podczas zbierania jałmużny. Niestety nachalność niektórych fotografujących namiętnie błyskających fleszem nie ubarwia tej pięknej tradycji. Warto nawiązać z mnichami choćby wzrokowy kontakt, uśmiechnąć się – na pewno będzie to forma przełamywania lodów i poprawy wizerunku przybyszów ze świata zachodniego. fot. Kuba Abramowicz

 

Poranny pochód mnichów w Luang Prabang. Długo czekałem na wykonanie tej fotografii. Mnisi jakoś nie chcieli iść w odpowiednich odstępach, ale moja cierpliwość się opłaciła.

Poranny pochód mnichów w Luang Prabang. Długo czekałem na wykonanie tej fotografii. Mnisi jakoś nie chcieli iść w odpowiednich odstępach, ale moja cierpliwość się opłaciła. fot. Kuba Abramowicz

ciąg dalszy artykułu na następnej stronie...


 
data dodania: 26-03-2018
 
godzina dodania: 15:25
 
odsłon: 9965
powrót na stronę główną »

fotografia

Komentarze

zostaw komentarz

sortuj według daty: rosnąco | malejąco

Artykuł nie był jeszcze komentowany.
Zostaw swój komentarz właśnie teraz.
powrót na stronę główną »



Zobacz także:

fotografia
Dla ochłody "Magia Północy" - wywiad z Dariuszem Bruhnke, pogromcą zorzy polarnej z Foto-Kuriera 10/20 - w wersji dla każde
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Florian Schulz - najlepszy fotograf środowiska naturalnego. Wywiad z Foto-Kuriera nr 3/2011
fotografia
Fotografia reklamowa - Arek Kempka - wywiad - pełna wersja z Foto-Kuriera 2/2013; Foto-Kurier na weekend
fotografia
Karol Nienartowicz - Krajobraz górski - wywiad z Foto-Kuriera 4/22 - na weekend
fotografia
Foto-Kurier na weekend - ABC mistrzowskiego krajobrazu: Marek Biegalski - artykuł z Foto-Kuriera 4-5/20
fotografia
Czarek Sokołowski fotograf „demokracji”, czyli o ważnych sprawach obiektywnie, artykuł z FK 12/20
fotografia
Fotografia to pasja, która pozwala mi żyć - wywiad z Jerzym Kośnikiem z Foto-Kuriera 8/96
fotografia
Fujifilm optymistycznie patrzy w pszyszłość - wywiad z Tomaszem Taberskim o działaniach firmy w dobie pandemii
fotografia
Foto-Kurier na weekend: Fotografuje najszybsze samoloty świata - artykuł z Foto-Kuriera 1/11
fotografia
Fotograf do zadań specjalnych - Marek Arcimowicz - pełny artykuł z Foto-Kuriera 7/18, czyli Foto-Kurier na weekend
fotografia
Zbigniew Staszyszyn - "Na szczycie był przed Alpinistami" - wywiad z Foto-Kuriera 6/1996
fotografia
"Na szczycie był przed Alpinistami II" - ciąg dalszy wywiadu ze Zbigniewem Staszyszynem - pełny tekst z Foto-Kuriera 7/96


Zdjęcie miesiąca
Kwiecień 2024
zdjęcie miesiąca
© fot. Halina Kubiak
 
cofnij przenieś na początek strony
Wszelkie prawa zastrzeżone www.foto-kurier.pl  © 2000-2024. (0.106) / 0.097

Strona została zoptymalizowana w przeglądarkach: Mozilla Firefox > 3, Chrome, Internet Explorer > 7 oraz Opera. Polecana rozdzielczość ekranu 1280 x 1024

Polityka plików cookies   |