F-K.: Od zmian w laboratorium upłynęło kilka miesięcy. Jak na zmianę waszego wyglądu zareagowali dotychczasowi klienci i czy zmiana przyczyniła się do zainteresowania waszymi usługami nowych osób?
M.K.: Zmiana spodobała się naszym stałym, wieloletnim klientom. Doceniają nowoczesny wygląd laboratorium. Zauważyliśmy nowe osoby, które z ciekawości zaglądały by zobaczyć naszą nową odsłonę i w konsekwencji zostali również naszymi stałymi klientami.  

fot. K. Patrycy

F-K.: Jedną z idei Fujifilm jest, aby przemianowanie sklepu ze „zwykłego” laboratorium na Wonder Photo Shop przyczyniało się do wzrostu zainteresowania wywoływaniem zdjęć wśród młodego pokolenia. Czy po kilku miesiącach można stwierdzić, że udało się zwiększyć zainteresowanie wykonywaniem odbitek wśród młodych ludzi?
M.K.:  Zdecydowanie tak. Zauważyliśmy, że po wprowadzeniu natychmiastowego wywoływania zdjęć zwiększyła się częstotliwość odwiedzin z ich strony. Zdecydowanie częściej zaglądają do nas młode osoby, które chcą zdjęcia na już. Dzięki fotokioskowi i DX100 możemy sprostać ich wymaganiom. Wśród młodego pokolenia dość dużym zainteresowaniem cieszy się możliwość wypożyczenia aparatu do fotografii natychmiastowej INSTAX. Wiadomo nie każdy potrzebuje tego typu aparatu na stałe, a dzięki wypożyczeniu Instaxa na np. osiemnastkę można stworzyć dzięki zabawie w scrabookig i INSTAX’om oryginalną i jedyną w swoim rodzaju księgę gości.

fot. M. Kamińska

Marta Kamińska jest również autorką wielu fotoksiążek wykonywanych na zlecenie. fot. K. Patrycy

F-K.: W jakiego rodzaju usługach specjalizują się Państwo?
M.K.: Wykonujemy odbitki fotograficzne od formatu 10×15 do 30×90 cm, oraz wydruki wielkoformatowe. W portfolio naszych usług znajdują się zdjęcia ID,  studyjne sesje fotograficzne, reklamowe, katalogowe, zajmujemy się również reportażami z różnych uroczystości tj.: śluby, chrzty, komunie oraz fotografią biznesową i fotografowaniem eventów.

fot. mat. inf. Fujifilm

F-K.: Wedle zapewnień Fujifilm każdy z punktów WPS ma swojego opiekuna. Państwa opiekunem jest Bartek Barski. Na czym polega jego opieka i w czym wam pomaga jego osoba?  Jak szybko reaguje na wasze zgłoszenia? Czy łatwo jest się z nim skontaktować?
M.K.:  Pan Bartosz informuje nas o nowościach, promocjach jakie przygotowało FUJIFILM dla swoich partnerów z WPS.  Wspiera nas tworząc akcje marketingowe. Bardzo pomógł nam przy otwarciu naszego punktu. Dotychczas zajmował się akcjami w dużych ośrodkach miejskich, a my mamy laboratorium w miejscowości mającej ok. 25 tysięcy mieszkańców, a w takiej lokalizacji nieco inaczej trzeba podejść do biznesu. Tutaj bardzo ważna jest szybka reakcja na zapotrzebowanie klienta nawet gdy nie opiewa ono na gigantyczną kwotę.

fot. K. Patrycy

fot. K. Patrycy

F.K.: Cała wasza rodzina fotografuje. Pani rodzice, Pani i Pani brat Łukasz Kamiński, który przez kilka lat był fotografem Prezydenta Komorowskiego. Zatem można powiedzieć, że fotoreportaż też Państwu nie jest obcy.
M.K.: Faktycznie każde z nas w różnych momentach życia wykonywało fotoreportaże, ale nie da się też ukryć, że najwięcej w tej dziedzinie osiągnął Łukasz. Jego zdjęcia znalazły się między innymi w albumie pt. „Prezydentura w obiektywie”, gdzie głównymi autorami zdjęć są Wojtek Grzędziński, Piotrek Molęcki, Wojtek Olkuśnik, Eliza Radzikowska-Białobrzewska i mój brat Łukasz Kamiński. Ostatnio miał też sporą publikację w  polskiej edycji „Vogua”. To wszystko jest winą mojego taty, który tak nas skutecznie zniechęcał do fotografowania, że na przekór niemu skosztowaliśmy tego zakazanego owocu i nie żałujemy swojej decyzji do dnia dzisiejszego. Doszło nawet do tego, że studiowałam dziennikarstwo ze specjalizacją fotografia prasowa, reklamowa i wydawnicza. Moimi mentorami byli m.in.: Andrzej Zygmuntowicz, Monika Szewczyk-Wittek, Anna Bedyńska i Renata Woroniecka, którym zawdzięczam sporą cześć mojej dzisiejszej wiedzy fotograficznej i którym przy okazji dziękuję za cierpliwość w przekazywaniu jej.

fot. M. Kamińska